Po tym filmie postanowiłem sobie sprawić płytkę z jego muzą a zwłaszcza po tym co mówi Will Smith
"Miał te swoje idee... Trochę jak wirusolog.
Wierzył, że może uleczyć rasizm i nienawiść, dosłownie uleczyć.
Poprzez wstrzyknięcie muzyki i miłości
w ludzkie życia.
Pewnego dnia miał wystąpić na pokojowym wiecu.
Uzbrojony bandzior przyszedł do jego domu i go postrzelił.
Dwa dni później wyszedł na scenę
i zaśpiewał.
Niektórzy pytali: "Dlaczego?"
Odpowiedział, że ludzie
którzy próbują uczynić ten świat gorszym
nie biorą sobie wolnego dnia.
Jakże ja mógłbym?
Rozjaśniać ciemność."
PO ZATYM FILM TO ISTNE ARCYDZIEłO I JEŚLI KTOŚ DAJE OCENĘ PONIŻEJ 8 TO NAJZWYCZAJNIEJ W ŚWIECIE NIE ZNA SIE NA DOBRYM KINIE
I jedno pytanko do was dlaczego doktorek we filmie nie może zostać zarażony nawet coś mówił do psa w samochodzie że on wirusa już nie może złapać
Nie mógł zostać zarażony, bo organizmy części ludzi po prostu uodporniły się na wirusa.
ten dialog (a właściwie monolog) o bobie marleyu jest świetny.
"the people, who were trying to make this world worse.. are not taking a day off. how can I? light up the darkness."
mateo rozśmieszyłeś mnie :]
oczywiście że nie na dobrym. na doskonałym kinie. i każdy kto się na takim zna nie da temu po prostu przeciętniakowi (gładko mówiąc) więcej niż 6/10.
marley? buahaha. użyjcie troche mózgów i poszperajcie o nim nieco więcej. Ciekawe rzeczy można się dowiedzieć ;)
a ten motyw tak debilny jak gadka ze shreka. po co to?
a po 2. zainwestuj w słownik ort.
na ocenki zerknąłem... widać że jestem legendą to dla ciebie arcydzieło.
Jestem w stanie dać filmowi 7/10 za dobrą stronę techniczną, nawet jak mnie nie porwał fabułą ale tutaj nawet to się nie sprawdza.
patrząc na ulubione i sposób wypowiedzi tym którzy piszą gniot i tym - arcydzieło można zauważyć ciekawe rzeczy :)
odezwal sie "wielki znawca" jak mnie irytują tacy ludzie idz i sam lepszy film zrób...
Kazamatsuri
A ty śmieszysz mnie dziecko
O Marley wiem co nieco bo szperałem w necie i co to zmienia facet miał talent i już
No i debilny nie jest tu motyw tylko ty matole i szlak mnie trafia jak widzę takich pajaców co ty którzy sie mają za nie wiadomo kogo i którzy tylko potrafią pierdolić głupoty innym
więc ci dobrze radze zanim coś napiszesz pomyśl dwa razy ale chyba z myśleniem u ciebie kiepsko co nie
I jeszcze co do filmu może nie zasługuje on na miano arcydzieła ostatnich lat lecz bez wątpienia "jestem legendą "można uznać za bardzo dobry i udany film bo ciągle trzyma on w napięciu i zachwyca końcowymi efektami jak i wizją opuszczonego nowego jorku w ogóle KLIMAT który tu mamy czyli głownia gra jednego aktora gdzie poznajemy stopniowo jego historię jest czymś wspaniałym no i z czym widz nie spotyka sie na co dzień w kinematografii
co tu robią takie półgłówki ? rozumiem Że napisałeś to 'rozśmieszyłeś mnie" żebyś wydał się inteligenty ? no to powiem odrazu : nie wyszło ci i nie poprawiaj komuś błędów i pilnuj swojego nosa
Arcydzieło? Widac, że 'dobre kino' jak to sam ująłeś, jest Ci całkiem obce... Słyszałeś może o "Ojcu Chrzestnym", "Locie Nad Kukułczym Gniazdem", "Skazanych na Shawshank", czy też "Lśnieniu"? Jak nie, to radzę Ci zapoznaj się z tymi dziełami, a później na chłodno porównaj do nich "I am Legend". Co do filmu... owszem, dobry, nawet bardzo dobry porównując z innymi filmami z 2007r. ale nazywanie go arcydziełem to grube przegięcie...
Ojciec chrzestny? HA HA HA,nie śmiesz mnie. Nie wiem co ludzie widzą w tym filmie i wogóle filmach o mafii. "American gangster" też wysokich lotów nie jest,ale że o mafii to dobrze oceniony.
"American Gangster" nie jest o mafii tylko o człowieku, który tą mafią kierował. Skoro filmu nie widziałeś to polecam przeczytać recenzje na FW to bedziesz wiedział czego dotyczy.
Najwyższy czas zobaczyć "Jestem Legenda"
Dimensh widziałem te wszystkie filmy i nadal twierdze że JESTEM LEGENDĄ jest bardzo dobrym filmem
no i tak w ogóle Ojciec chrzestny nie jest takim arcydziełem bo jak dla mnie film może i nawet ujdzie lecz nie zachwyca już wole American gangsta lub infiltracje
film bardzo dobry tzreba przyznac:D
ale co do tych "wampirów" to jednak oni bardziej wyglądali na zmutowanych ludzi niż zwykłe wampiry, ale coż wiadomo przecież to wrius ich tak zmienił...
zauważyliscie, że w zwiastunach znajduje sie scena, ktorą wycieto z wersji kinowej...
a dokladnei chodzi mi o scene, w ktorej "pół gangu" wydziera swoje piekne mordki na głównego bohatera...
tak jakby go zlapały i chciały zaraz zjeść...
nawet w galeri jest foto z tej sceny...
W "Ojcu Chrzestnym" widzę przedewszystkim niezapomnianą kreację Brando w (pierwszej części), oraz Pacino (w drugiej części), piękną muzykę i fascynującą fabułę... dziwie Ci się, że nie potrafisz dostrzec chocby fenomenalnej gry aktorskiej wyżej wymienionych aktorów.
Owszem ci dwaj panowie grali bardzo dobrze lecz to nie może odrazu świadczyć że film jest arcydziełem
Koper co ci sie nie podobalo w grze Willa ?? Jezeli on zle zagral to ja nie wiem kto jest dobrym aktorem ?!MRrr..oczek ??
Film jest średni, na pewno arcydziełem nie jest. Jednak ogólnie pozytywny odbiór. Jak dla mnie 6/10
Także myślę że arcydzieło to to nie jest.Jednakże 8\10 to w moich oczach zasłużona ocena.Te sceny spowite ciemnością,co nic nie widać trochę irytują.Co do tego skąd brał prąd i wszystkie inne dobra także zastanawia.
Co do gadki Shreka byłaby bez sensu gdyby nie fakt że to co Shrek mówi tyczy się ściśle głównego bohatera,jego samotności i odcięcia.
Zgadzam sie z 100% z Dimensh
"Słyszałeś może o "Ojcu Chrzestnym", "Locie Nad Kukułczym Gniazdem", "Skazanych na Shawshank", czy też "Lśnieniu""
te filmy to jest arcydzieło - chylę czoła dosłownie :)
natomiast 'I am legend' było dobre :)
Tylko dobre.. naprawdę jak już niektórzy wspomnieli film miał potencjał.. wiele sie od tego filmu oczekiwało.. a tu co ? ZONK
Najpierw trzeba mieć porównanie - do największych klasyków kina aby móc porównywać i używać słowa ARCYDZIEŁO
Nie był też najgorszy.
Są rożne gusta.. każdy woli coś innego
Po za tym każdy ma nieodparte wrażenie ze po '28 dni później' to jednak nic nowego nie wymyślili :)
No ale takie jest kino i nad czym tu sie dłużej rozwodzić ;]
jeśli chodzi o samo zakończenie.. było dobre .. bo bez jakiegoś happy endu.. (oczywiście pomijając fakt że, znaleziono szczepionkę) ale Smith zginał, pies także --> w pewnym momencie miałam wrażenie ze hajtnie sie z tą Anną, będą mieli dzieci i świat powróci do normalności :) dlatego miłe zaskoczenie jak jednak sie tak nie okazało :) oczywiście szkoda mi Smitha no ale taki miał cel- znaleźć szczepionkę :)
i nie widzę sensu wyzywania sie od matołów itp!
dajcie spokój ludzie.. to tylko film..
wdech, wydech :]
pozdrawiam :))
"Koper co ci sie nie podobalo w grze Willa ?? Jezeli on zle zagral to ja nie wiem kto jest dobrym aktorem ?!MRrr..oczek ??"
Zapewne takie nazwiska jak Pacino, De Niro, Nicholson nie obiły Ci się o uszy...
Przecież will smith to genialny aktor równie dobry jak np Pacino czr De Niro no bo fajnie że oni będacw w jego wieku grali lepiej
zresztą ci panowie sie już wypalili z jednego prostego powodu są już starzy a teraz czas na młodsze pokolenie
"Przecież will smith to genialny aktor równie dobry jak np Pacino czr De Niro"
Kpisz, czy o drogę pytasz?
A w którym momencie według was zagrał zle w JESTEM LEGENDĄ bo według mnie lepiej tego nie dało sie zrobić
Nie mówie, że zagrał źle. Zagrał całkiem przyzwoicie ale to niestety nie kwalifikuje się na światowej klasy aktorstwo.
Will nie gra w filmach które wymagają głębi i znakomitego aktorstwa.
W Jestem legendą pokazał że coś potrafi,grał przekonująco.Nie wydaje mi się by był mocno wszechstronny.
Jeśli piszesz że nie podoba Ci się fakt że umarł to mnie trochę dziwisz.Will poświęcił własne życie na ołtarzu chwały.Nie ma gloryfikacji bez poświecenia.
"Will nie gra w filmach które wymagają głębi i znakomitego aktorstwa."
Ha ha! Szanowny znawco obejżyj "W pogoni za szczęściem" i "Ali" zanim wygłosisz następną mądrość.
Ja nie jestem fanem Willa Smitha,doceniam również warszat aktorski Ala i De Niro ale wkurza mnie takie szufladkowanie.
Nie porównujcie Willa Smitha z AlPacino czy De Niro bo to zupełnie inny typ aktora. Wyobraźcie sobie Alpacino w tym filmie - pasowałby? A De Nirro w Milczeniu owiec? Albo Tom Hanks (dobry aktor) w Ojcu Chrzestnym?
Różne gusta...taaak...pewnie dla wielbicieli Almodovara wasza "klasyka" znaczy tyle co nic...i na odwrót. Pozdrawiam.
Mateo po twoim sposobie pisania widać że jesteś zakompleksionym dzieciakiem który w swoim świecie wyżywa się na forum. trzeba się uciekać do wyzywania bo z argumentami to słabo. i tak tak- znawca bo w porównaniu do Ciebie wiem więcej ;)
dimensh masz rację, to samo co ja pisałem tylko do nikogo tutaj to nie trafi bo to film typu piraci z karaibów czyli pole do popisu na forach dzieci neostrady.
a porównanie willa do pacino świadczy tylko o was. i nie chodzi tu o typ aktora tylko o umiejętności. no ale żeby to dostrzec trzeba umieć ocenić grę. A nie postać którą gra aktor. A żeby to umieć trzeba trochę filmów obejrzeć, nie zaczynając od roku 2007.
i dalej:
nie jestem reżyserem, tylko odbiorcą więc kolego bez gustu zastanów się zanim napiszesz bo z jasnowidzeniem słabo. A jako odbiorca lepszych filmów widziałem setki.
i mówisz gra aktorska- dno
wizja nowego jorku- w porównaniu z 28 dni później lub tygodni dno, jeszcze ta trawa, zwierzyna itp.
efekty- jeżeli po to się chodzi do kina wybacz że odpowiedziałem na twój piękny post. a po 2 jest masa lepszych - te nie robią wrażenia.
i poświęcenie? debilizm, mógłby równie dobrze zostawić granat pod drzwiami i się schować. Nie wspominając o tym że ciśnienie wywołane wybuchem by zgniotło tą mała dziuple gdzie się schowali.
oczywiscie ze slyszalem o takich aktorach ale czy ty chcesz ogladac filmy tylko z nimi ?? jakies urozmaicenie zburzy twoja rownowage czy co ????? mysle ze lepiej nie mogl tego zagrac i pokazal ze nie jest wcale daleko za Pacino i De Niro .Wyzej wymienieni, owszem uwielbiam ich ale są juz za starzy na takie film. WILL pokazal ze jest swietny pozdro.
Jaki jest sens porownywania Ojca Chrzestnego z I Am Legend?
Rozumiem jak porownuje sie American Gangstera z Ojcem ale to?
Ja bym raczej poszukal czegos o podobnej tematyce, albo chociaz w tym samym gatunku. Biorac pod uwage fabulem mozna by to zestawiac z 28 dni pozniej, i wtedy wyglada przy nim naprwade dobrze, a przy 28 tygodni pozniej jest juz MASTERPIECEm.
Niektóre osoby to ale dzieci są bo tak sie podniecają i wyzywają wszystkich do okoła oczywiście bez powodu jak by sie spierały o milion dolarów
Szkopuły tego filmu:
- twardy ateista nagle uwierzył w Boga za sprawą paru durnych motylków.
(szkło pękające na kształt motyla... córeczka w kółko robiąca motylka...tatuaż z motylem...)
- grafika komputerowa
- raz mądre, raz głupie zombiaki
Zalety:
- klimat na początku filmu
- ogólny pomysł
- przyzwoita gra aktorska Willa
"No i debilny nie jest tu motyw tylko ty matole i szlak mnie trafia jak widzę takich pajaców co ty którzy sie mają za nie wiadomo kogo i którzy tylko potrafią pierdolić głupoty innym "
takie morały prawisz a patrz co sam wcześniej napisałeś
chłopcze... zastanów się
czy ktoś zna tytuł tej piosenki, którą słuchał i śpiewał Will?? Byłbym bardzo wdzięczny. Z góry dziękuję.
Widzę że jakaś ostra wymiana poglądów ma tu miejsce :) Swoją drogą film wg mnie bardzo dobry, choć szkoda mi Neville'a bo poświęcił swoje życie :(
sam wyzywałeś a teraz cię to boli ;)
nie chodzi mi o to że filmy tylko z nimi tylko o poziom aktorski. will nie jest zły ale to inna liga. stara się przynajmniej.
choć szczerze nie widzę już sensu w takich dyskusjach bo na odbiór wiele czynników ma wpływ - jak np. gust. z Bogiem.
pozostawię Twoją iście durną wypowiedź bez komentarza, iloraz inteligencji jest poniżej zera.. pozdrawiam rodziców .. spóźnili sie o 2 godzinki z Tobą
Matrix : dałam mu 8\10, wcześniej już coś tam pisałam na temat tego filmu :)
Nie taki zły, ale też nie najlepszy :))
Może być :) jedna z lepszych produkcji której tematem jest zagłada świata, epidemie itp
Ha, Twoje wypowiedzi chłopcze nie są warte nawet mojej uwagi.
Zajmujesz mi tylko cenny czas!
Bij strzałę lamusie :)
Kąsaj mi bryłę i lizej klik laki... a od rodziców się odpierdol bo Ci jutro dom spłonie. Dajesz na mnie... bo kocham wasze wypowiedzi.;)