Jestem fanem K44, PFK a szczególnie Magika, wczoraj obejrzałem ten film, spodziewałem się wiele... gra aktorów jest żenująca - Dawid Ogrodnik grający Rahima to jakiś niedorozwinięty człowiek z twarzą półdebila i gnoja, prawdziwy Rah wygląda lepiej i zachowuje się zupełnie inaczej, odtwórca Magika - zagrał bardzo dobrze, Fokus - przeciętnie. Generalnie wykonanie tego filmu to największa żenada, mocno okrojona fabuła skrócona do 20% całej prawdy, by było wygodnie dla rodziny Magika i członków Pokahontaz, wątek z K44 niemal nie istnieje, kiepskie zdjęcia, beznadziejna scenografia, ten film można określić jako amatorski.
To jedynie HOŁD dla Magika, w beznadziejnym wykonaniu.
Nie idźcie na to do kina, bo tego nie warto nawet ściągać.
AVE K44, AVE MAGIK !
Schuchardt zagrał przeciętnie ? Rapował "Powierzchnie tnące " jak Fokus a to nie łatwe. Co masz na mysli pisząc "fabuła skrócona do 20% całej prawdy, by było wygodnie dla rodziny Magika i członków Pokahontaz," ? "wątek z K44 niemal nie istnieje", To nie jest biografia Magika,pokazanie małej ilości scen z Kalibrem było świadome. Jak możesz ocenić inteligencję
bo on zagrał debila, a Rah debilem nie jest, jak udowodnił wcześniej przy K44 na płycie K.T.P. oraz z 3X KLAN.
no tez mnie to irytowało akcja działa sie w 1998-2000 r. kiedy Rahim przyszedł do maga a tam był joja z dabem i go wysmiali .. dziwne mieli razem kawałek na ksiedze tajemniczej (psychodela) oraz rah z 3x - klan nagrał takze ciekawy psycho rapik w 1997 r. a filmie zagrał toptalnego amatora :D