Mam wrażenie, że smoki zostały zbyt mocno uczłowieczone. Za dużo w nich abstrakcyjnego myślenia i inteligencji. Raziło mnie to. Myślę, że bajka przez to bardzo dużo straciła na wymowie.
Ale i tak za kilka lat puszczę ja swojemu dziecku:)
Wolałbyś, żeby były bezmyślnymi bestiami? Człowieku, dzięki temu uczłowieczeniu ten cały film jest naprawdę magiczny. Klimat jest naprawdę wspaniały, i to chyba jeden z niewielu filmów, który zrobił na mnie tak gigantyczne wrażenie.
Pomiędzy bezmyślną bestią a czlowiekiem na czterech łapach jest mnóstwo stadiów pośrednich:) Film jest dobry i dostał ode mnie 8/10.
Nie jest to film, w którym smoki noszą spodnie i udają ludzi. One udają po prostu psy/koty i wobec tego powinna być zachowana jakas dzikość i zwierzęcość. Po co oswajać stworzenie, które już jest ludzkie?
To mi po prostu nie pasuje, ale może po prostu jestem już za stara na bajki;)
Akurat smoki dość często są przedstawiane jako istoty bardzo inteligentne, posiadające zdolność abstrakcyjnego myślenia.
Po pierwsze uczłowieczenie to nadanie czemuś cech ludzkich takich jak mowa... i nie jest to "udawanie ludzi" raczej naśladowanie....uczłowieczony jest np. kot w butach. Po drugie ... smoki od dawien dawna przedstawiane są wielorakom są te groźne, mordujące, zjadające dziewice, walczące o dobrą sprawę, pilnujące skarbów itd... to w jaki sposób są przedstawione w tej animacji ma ukazać jedynie ZŁE podejście do ich tematu WIKINGÓW...nie trzeba zabijać, można oswoić i polatać ... proste
Moim zdaniem de facto abstrakcyjnie myśląca i bardzo inteligentna była tylko Nocna Furia, inne smoki były bliższe zwykłym zwierzętom. Moim zdaniem " bystrość" Nocnej Furii dodaje właśnie filmowi atrakcyjności, trzeba też zwrócić uwagę, że w fantasy smoki nie zawsze są tępymi bestiami, czasem są naprawdę bardzo mądre.
Fakt, Nocna Furia jest cudownie słodka w swojej przenikliwości.
Wymowa bajki tak czy siak idealnie wpasowuje się w mój pogląd na temat dzikich, krwiożerczych zwierząt, psów "groźnych" ras i ludzi, którzy swoim zachowaniem wobec nich przypominają Wikingów.
Tak się składa, że w fantasy smoki na ogół są inteligentne i abstrakcyjnie myślące, a do zwierząt się ich w ogóle nie zalicza - raczej do pełnoprawnych i rozumnych ras, obok ludzi, elfów, orków czy krasnoludów.
Ale te inteligentne smoki z fantasy nie zachowija się jednocześnie jak kocięta:)
Po prostu mieli taką wizję. Smoki tak naprawdę nie istnieją, więc mogą z nimi robić co chcą. :P
Zgadzam się, każdy ma swoje wyobrażenie na ich temat :)
Prawdę mówiąc w filmie za szybko "przyzwyczajały" się do ludzi np: scena gdzie do Nocnej Furii i Czkawki przychodzą te małe smoki. One wg się nie były i od razu były przymilne.
Jednak poza tym nie mam nic do zarzucenia :D
Czysto kocie zachowanie, twórcy sami pisali że kreując charaktery dla smoków opierali się na kotach.
Chłopie toś ty nie widział Warcraftowych Smoków :D ... te to są dopiero lamerskie. Ciągle łażą "w ludzkiej formie" i non stop p*erdolą swoje złote myśli. Tutaj jest ich parodia :
https://www.youtube.com/watch?v=qNcGDH7s1qM
w filmach fantasy smoki niemal zawsze mają swoje uczucia. Smoki wyobrażane są jako naprawdę inteligentne stworzenia, a nawet że są to ludzie w postaci smoka. Zwierzęta te, jeśli mogę się tak wyrazić , są według wielu ludzi najbardziej hmmmm... magiczne, więc gdyby myślały jak zwierzęta, byłyby po prostu następnymi groźnymi bestiami. Smoki muszą mieć uczucia ponieważ straciłyby całe swoje piękno i magiczność.
Ale w tej bajce smoki nie sa magiczne. Sa zwierzętami takimi jak kiedys udomowione psy.
skąd wiesz? może w tym filmie magia jest na porządku dziennym? to że jest tam dużo smoków, nie znaczy że nie są magiczne.
Tak samo jak nikt nie wspomniał, że smoki są tylko zwykłymi zwierzętami :) Jedynie ci wikingowie je za takie uważali i trochę się pomylili.