Dobrze. <głaszcze>
Soczku?

?

No czy soczku chcesz.

A jaka ma być odpowiedz ? :) pewnie to jakiś 'test' .....

Szczera.

a jaka twoim zdaniem odpowiedz będzie szczera ? ;)

a ja, to myślałam, że prawda to prawda... głupia ja, eh.

Kiepski ze mnie recenzent, ale gdybym pozwolił sobie na wolną intepretację to powiedziałbym, że przesłanie animacji jest w stylu "jestem jamnikiem i nic co jamnicze nie jest mi obce"

Artysta apeluląc o nieniszczenie bohatera filmu i ukazując jego budowę wewnętrzną w detalach, nawiązywał ewidentnie do słów wieszcza: "Miej jamniczka i patrzaj w jamniczka".

Znalazłam i się uśmiechnęłam :)

Ewarest jest zły. Dlatego nie wolno go nasladować. Każdy kto czyni jak Ewarest bedzie zły i niedobry.

To ta część twórczości Antonisza, która skierowana jest do najmłodszych, pobudza ich wyobraźnię za pomocą niestandardowych technik przekazu. Z resztą mnóstwo tam nawiązań do techniki, urządzeń mechanicznych i elektrycznych , które fascynowały twórcę i które sam sobie konstruował.

Jak by mi ktoś puścił taki film jako dziecku to bym miał w nocy koszmary (Ewaryst depczący jamniczka!). Jest świetny, ale na pewno nie dla małych dzieci.

Mój siedmioletni syn powiedział, że nie lubi tych momentów gdzie widać krew, pracujące serce i takie tam. Ale nie o tym chciałam pisać. Czy postać Ewarysta jest prawdziwa czy całkiem przypadkowo zostało dobrane takie imię? Z tego co znalazłam w sieci to jedynie Ewarysta, który był ministrem transportu ale tutaj daty się nie zgadzają. Wiecie coś na ten temat? Chyba, że niepotrzebnie doszukuję się jakiejś symboliki....
Pozdrawiam.

Tu chodzi o postać malarza Fobiana Ewarysta Dobdziaka, którego poznasz w pierwszym filmie Antonisza pt. Fobia.

No nie wiem, ja w tym filmie widzę chęć ratowania tego co żyję (czyli na przykład jamniczka), ponieważ wszystkie żyjątka teraz są wypierane przez maszyny i twórca opisując budowę jamniczka tak jak na początku maszyn właśnie to przedstawia.

A co tu rozumieć? Film o działaniu jamniczka...

"Ostatecznie wszystko co działa, w środku ma jakąś kiszkę" :))))

oczywiście "wszystko co żyje"

Kpina z wzniosłych tematów, dopracowanej, przerośniętej formy, zabawa, awangarda i poczucie humoru, a wszystko to skupiło się na jamniczku. Sympatyczna psina z kiszką, może być smutny, żałosny, zniszczony przez diabła Ewarysta, a pomiędzy tym zostaje wciśnięta babka, która boi się utyć tu i tam, silnik mięśniowyi fotodioda. Nie ma co rozumieć, trzeba się napić i enjoy!

zjarać chyba.