PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=375629}
8,0 407 tys. ocen
8,0 10 1 407016
6,1 66 krytyków
Interstellar
powrót do forum filmu Interstellar

Jak dochodziło do pewnych scen akcji, których specjalnie dużo nie ma, to człowiek sam zaczynał ściskać oparcie od fotela :) takie mam wrażenia po obejrzeniu. Wg mnie- genialny :)

ocenił(a) film na 9
xxdejvid635xx

Fakt, kilka scen wciska w fotel :)

ocenił(a) film na 10
Aretus

kilka? :-)) ja bym powiedział kilkanaście :-)

ocenił(a) film na 9
Sebafilmweb

Poprostu jest wiele scen ktore zachwycaja :)

ocenił(a) film na 9
xxdejvid635xx

Dokładnie.Świetny film :)

użytkownik usunięty
xxdejvid635xx

Chyba wszystkie je przespałem uśpiony szumem łanów kukurydzy...

A tak serio, to która scena jest taka wciskająca i zachwycająca?

ocenił(a) film na 10

Cieszę się że nie wdawałem się w jakiekolwiek dyskusje z Tobą...wielokrotnie mnie korciło gdyż myślałem że chcesz sensownie pogadać o filmie ale z każdą swoją wypowiedzią udowadniasz że tylko pociskasz farmazony i bardzo przyziemne komentarze...niech Ci ziemia lekką będzie ! :-)

użytkownik usunięty
Sebafilmweb

" udowadniasz że tylko pociskasz farmazony"

To dobrze, że ze mną nie dyskutujesz i nawet nie próbuj, gdyż z chamami nie rozmawiam. Można mieć różne zdania na temat rozrywkowego filmiku, ale dlaczego zaraz obrażać rozmówcę?

znowu brak posta, a wyświetliło mi, że coś napisałes :P

użytkownik usunięty
kamilxxx09

FilmWeb od paru tygodni działa dziwnie. Moje własne posty po napisaniu są, po odświeżeniu strony znikają. Potem pojawiają się za godzinę albo za dziesięć godzin. Potem znowu znikają. Potem się pojawiają. Dostaję zawiadomienie o cudzej odpowiedzi, ale odpowiedzi nie ma. Normalnie piąty wymiar w akcji!

ocenił(a) film na 10

Nie wlatywaleś czasem ostatnio w czarną dziurę. A propos. Od kilku lat zwolennicy teorii strun sklaniają się ku istnieniu siedmiu wymiarów. Twierdzą również, że istnieją przesłanki wskazujące na obecność dziewięciu. :)

użytkownik usunięty
n0cymr0k

Teoria strun ma tę zaletę i wadę, że jest to właściwie czysta matematyka. Nie ma najmniejszego zaczepienia empirycznego. Patrzymy w sufit i myślimy, "a spróbujmy co się da wymodelować z 13 wymiarami". No i tak to leci. Bardzo to podobne do średniowiecznych rozważań o aniołach. Które skądinąd często były prowadzona na niezwykle wysokim poziomie logicznym.

ocenił(a) film na 10

Czysta matematyka przewidziała istnienie osobliwości. Przewidziała istnienie Bozonu Higgsa. Ogólnie jest o wiele częściej prawdą niż zostaje udowodniona błędną. Nie porównuj średniowiecznej matematyki czy astro-fizyki do obecnej. To co można wyliczyć teraz i to z niesamowitą wręcz dokładnością "w pale się nie mieści". Wybitni naukowcy są tak zaskoczeni dokładnością fizyki (zwłaszcza), że wysnuwają tak zadziwiające wnioski jak to, iż to nie fizyka (czyli głównie matematyka) została stworzona by opisać Wszechświat ale to Wszechświat powstał na bazie jej reguł. Rzeczy takie jak to, że foton zachowuje się więc tak, jakby był w trzech miejscach równocześnie. Czego nie obserwujemy na niebie i co zdaje się być wbrew zdrowemu rozsądkowi. Ignorancja to "zuo".

użytkownik usunięty
n0cymr0k

"Czysta matematyka przewidziała istnienie osobliwości"

Przewidzenie osobliwości to trochę jak przewidzenie Pana Boga. "A tu się załamują wszelkie znane nam prawa fizyki i powstaje nie-wiadomo-co".

Poza tym Bozonu Higgsa nie przewidziała czysta matematyka, tylko został zapostulowany z uwagi na dziurę w modelu standardowym. Sam zaś model standardowy nie powstał wskutek wpatrywania się w sufit, ale uwzględniał wyniki mnóstwa obserwacji. Poza tym wciąż jeszcze tak do końca nie wiadomo, czy to, co udało się zaobserwować, na pewno jest TYM bozonem Higgsa. Pomijam już problemy z samym modelem standardowym, jego dość małą elegancję. Zwróć tylko uwagę, że jest on zarazem "uwiązany" do wyników doświadczeń (czyli nie można w jego wypadku mówić o czystej matematyce), bo jest tam od groma swobodnych parametrów, których nijak nie da się wyliczyć na gruncie tego modelu, ale trzeba pójść do doświadczalników i zapytać. Z drugiej strony model ten generalnie nie zgadza się z doświadczeniem i stąd zapostulowanie kolejnego dziwa - ciemnej materii, będącej też nie-wiadomo-czym, której jedyną zaletą jest to, że gdyby istniała, to nasz model (oraz parę innych spraw) będzie OK. To mniej więcej tak jak z Panem Bogiem: niektórzy go zapostulowują, bo jego istnienie rozwiązuje im palące problemy.

ocenił(a) film na 10

Ucinając tą wspaniale naukową (pseudo) dyskusję przypomnę jeszcze raz. Interstellar to film science-fiction. To nie praca naukowa. Gatunek ten ociera się o naukę. Nie należy brać na serio wszystkiego co się w nim dzieje. Film ma za zadanie stawianie nurtujących pytań, skłanianie do dyskusji. Jak widać robi to znakomicie bo dyskusji podobnych jak ta powyżej jest na filmweb całe mnóstwo. To tylko świadczy o geniuszu dzieła Nolana.

użytkownik usunięty
alexander_the_great

"Ucinając tą wspaniale naukową (pseudo) dyskusję"

Jeśli gdzieś u mnie znalazłeś błąd - popraw. Będę wdzięczny.


"Interstellar to film science-fiction"

Akurat w tym podwątku, gdzie się dopisałeś, wymieniamy z n0cymr0k uwagi całkowicie nie związane z filmem. Komentujesz, a nawet nie chciało Ci się przeczytać?


"Nie należy brać na serio wszystkiego co się w nim dzieje"

To nie ja reklamowałem "Interstellar" jako film, który właśnie od strony naukowej należy brać serio, bo został starannie pod tym względem przygotowany, konsultowany itp. Nie wiem, czy go obejrzałbym, gdyby - zgodnie z prawdą - zapowiadano go jako blockbuster Nolana "ocierający się o naukę".


"dyskusji podobnych jak ta powyżej jest na filmweb całe mnóstwo. To tylko świadczy o geniuszu dzieła Nolana."

Naprawdę masz dziwne kryterium "genialności". O Tusku, Kaczyńskim, Palikocie... jest w necie dyskusji jeszcze więcej. Czy to świadczy o genialności tego towarzystwa?

ocenił(a) film na 10
alexander_the_great

Na istnienie ciemnej materii wskazuja rownania matematyczne i to malo skomplikowane.

użytkownik usunięty
n0cymr0k

Równania na nic nie "wskazują". Żeby uratować ich poprawność trzeba ZAŁOŻYĆ istnienie nie-wiadomo-czego, co oddziałuje grawitacyjnie jak zwykła materia, ale tego nijak nie widać :-)

ocenił(a) film na 10

Nonie wiem. Wyliczono, że Wszechświat mający z grubsza 14,5 mld lat powinien zawierac tyle i tyle materii. Odjęto od tego masę wszystkiego co można zaobserwować i wyszło, że brakuje jeszcze 80%. Te niewiadome 80% nazwano umownie "the dark mater" bo nazwa adekwatna. Ostatnio zaczęto zaobserwowywać "ciemną materię" poprzez oddziałowywania grawitacyjne oraz znane łowcom czarnych dziur i tzw. soczewkowanie grawitacyjne. Nauczono się już w jakimś stopniu określać nawet jej położenie. Występuje głównie w krawędziach superclusterów i wpływa na materię widzialną, która również skupia się w tych rejonach. Tak czy inaczej hipoteza matematyki teoretycznej znów zdaje się być bliska prawdy i to w nie błachej sprawie.

użytkownik usunięty
n0cymr0k

"Ostatnio zaczęto zaobserwowywać "ciemną materię""

Niczego nie zaczęto zaobserwowywać. Zaobserwowano najwyżej gdzie tego "czegoś" najdotkliwiej potrzeba, by się rachunki zgadzały :-)

Poza tym gdzie Ty tu widzisz "hipotezę matematyki teoretycznej'? To z obserwacji wyszło, że czegoś brakuje i trzeba było ratować wzory dodatkowym założeniem.

ocenił(a) film na 10

Jakim cudem za pomocą samej obserwacji i bez użycia matematyki możesz stwierdzić ile czego powinno być?

ocenił(a) film na 10
n0cymr0k

Matematyki, rownież teoretycznej kazdy z nas używa non stop. Sorry ale samo patrzenie na oproznioną w trzech czwartych butelke koli nie pozwoli mi dojść do żadnych wniosków. Sama obserwacja nadjeżdżającego autobusu nie pozwoli mi zdecydować czy zdążę go złapać czy nie. Matematyka to ludzkie rozumienie świata. Pod różnymi postaciami ale to zawsze matematyka.

ocenił(a) film na 10

Co to ""Ostatnio zaczęto zaobserwowywać "ciemną materię"" to masz rację. Źle sie wyraziłem. Ciemnej materii zobaczyć nie możemy ale widzimy efekty jej obecności.

użytkownik usunięty
n0cymr0k

"ale widzimy efekty jej obecności."

Tak sobie wymyśliliśmy. Widzimy pewne efekty nie-wiadomo-czego, widzimy, że nie zgadzają się z tym, co wynika ze wzorów, więc wymyślamy sobie "ciemną materię".

ocenił(a) film na 10

"Zaobserwowano najwyżej gdzie tego "czegoś" najdotkliwiej potrzeba, by się rachunki zgadzały :-) "

Sam sobie zaprzeczasz. ZAOBSERWOWANA Twoja OBSERWACJĄ efekt soczewkowania, a także zakrzywienia w strukturze czasoprzestrzeni. Słowem OBSERWACJA potwierdziła to co zakładała teoria matematyczna.

użytkownik usunięty
n0cymr0k

"Słowem OBSERWACJA potwierdziła to co zakładała teoria matematyczna."

Nic nie rozumiesz. Zaobserwowano (w uproszczeniu), że gdzieś efekty grawitacyjne są większe niż wynikałoby ze wzorów. Trzeba więc było wymyślić, że odpowiada za nie "ciemna materia". Wzory nic o takiej materii nie wiedziały :-)

ocenił(a) film na 10

ZAOBSERWOWANO efekt soczewkowania, a także zakrzywienia czasoprzestrzeni pod wpływem grawitacji spowodowanej obecnością masy materii, której nie widzimy DOKŁADNIE tak jak to sporo czasu wcześniej założyły obliczenia matematyków. Obserwacja/Eksperyment musi potwierdzić założenia teorii by uznać ją za prawdziwą. W żadnym uproszczeniu. Jeśli to negujesz to negujesz również istnienie osobliwości, czarnych dziur, a także teorie grawitacji Einsteina.

ocenił(a) film na 10
n0cymr0k

Masz całe mapy już sporządzone gdzie te PRZEWIDZIANE prze matematyków efekty występują. Pisałem już o superclusterach i o tym, że materia widzialna gromadzi sie w tych samych miejscach. To nie jest wynik teori. Mapy to wynik TWOJEJ obserwacji.

ocenił(a) film na 10

"Zaobserwowano (w uproszczeniu), że gdzieś efekty grawitacyjne są większe niż wynikałoby ze wzorów."

L O L.
Zaobserwowano , że efekty grawitacyjne są TAKIE jakie wynikały ze wzorów.

użytkownik usunięty
n0cymr0k

"Zaobserwowano , że efekty grawitacyjne są TAKIE jakie wynikały ze wzorów."

Bzdura. Gdyby tak było, nie trzeba by wymyślać jakiejś dziwniej "ciemnej materii". Zresztą istnieje co najmniej kilka koncepcji eliminujących postulat ciemnej materii.

Na przykład ta
http://arxiv.org/pdf/1212.1110v1.pdf

Co Ci się w niej nie podoba?

ocenił(a) film na 10

Zacznę od tego. Nie wiem czy i na jakim poziomie znasz angielski ale zakładam, że przeczytałeś dokument pdf, do którego podałeś odnośnik
"Of course, our model has to be tested against other observations, such as the flat rotation
curves of spiral galaxies or the anisotropies of the cosmic microwave background, etc.
Gravitational lensing results should also be tested, and especially the masses of galaxies and
galaxy clusters derived from lensing of background sources."

W powyższym masz potwierdzenie tego co pisałem wcześniej. Teoria musi być poparta obserwacją i oddziałowywanie grawitacyjne oraz soczewkowanie grawitacyjne zostało zaobserwowane (prócz tego, że zostało najpierw matematycznie zaproponowane).

"We stress that our model relies on a single assumption and has no free parameters."

Tutaj zaznaczają, że ich teoria polega na pojedynczym założeniu i braku "wolnych parametrów", czyli teorii odnośnie tego czego mogło by zabraknąć by dojść do konkluzji. Twojego "trzeba założyć, że coś tam" by równanie miało sens.

Its inputs are the present day Hubble constant and matter-energy density, which are not adjusted
but determined from observations. It is thus much more economical than the standard model
with its several adds-on (dark matter to explain the dynamics of large scale structures, dark
energy to explain the accelerated expansion and inflation to solve the flatness problem)."

Tutaj zaznaczają, że model opiera się na obserwacjach i nie zawiera matematycznych korekt oraz, że pozbywa się "podproblemów" jak: ciemna materia mająca wpływ na kształt i rozwój wielkich struktur astronomicznych(superclusters, o których mówiłem) oraz ciemnej energii (której występowanie również matematyka przewidziała) jako wyjaśnienie przyspieszonego rozszerzania sie Wszechświata. Zakładam, że wiesz, iż wbrew logice galaktyki oddalają się od siebie przyspieszając. Wspólna grawitacja powinna je do siebie przyciągać i spowalniać ale jest wręcz odwrotnie.

Na pierwszy rzut oka trochę to wygląda na zbyt idealistyczne. Możesz podać źródło?

ocenił(a) film na 10
n0cymr0k

Jedno na co szczególnie zwróciłem uwagę to to założenie(sam mi linki wysyłasz, a mówisz, że zakładanie czegokolwiek jest "be" :) ): "Space-time may have any curvature: positive for a closed, finite, Universe; [negative for an open, infinite, Universe]; null for a flat Universe." To co wziąłem w nawiasy kwadratowe miało by gigantyczny wpływ na naszą cywilizację. Ogarniasz? INFINITE. Wszechświat nie ma końca... ale i nie ma początku. Znaczy, że cały czas był i trwał, a to wyklucza "stworzenie świata przez istotę wyższą w kilka dni". W ogóle wyklucza istnienie jakiegokolwiek "stworzyciela". Watykan już nagiął "przepisy" stwierdzając, że ludzkość nie musi być jedynym Tworem Boga. Biblia nic o tym nie mówi. Nauka pokazała, że tak może być to sie zabezpieczyli przed "wyginięciem". Udowodnienie wiecznie istniejącego Wszechświata nie zostawia religiom, żadnych opcji. Wielu mainstreamowych fizyków zaczyna wątpić w Big Bang. Głównym aspektem przemawiającym za Wielkim Wybuchem jest jedynie równowaga temperatury w calym kosmosie. Minimalne różnice wskazujące na to, że wszystko musiało być kiedyś blisko wszystkiego innego, chyba, że prędkość światła ("C" z Einsteina e=mc2) byla wieksza niz dzisiejsze "C". :)

ocenił(a) film na 10

"Zaobserwowano , że efekty grawitacyjne są TAKIE jakie wynikały ze wzorów."

Bzdura. Gdyby tak było, nie trzeba by wymyślać jakiejś dziwniej "ciemnej materii". Zresztą istnieje co najmniej kilka koncepcji eliminujących postulat ciemnej materii."

Bzdura. Gdyby nie istniała ciemna materia (pamietaj, ze to tylko nazwa. Nie wiemy czym ona jest) to nie obserwowalibyśmy żadnych efektów grawitacyjnych, ale takowe obserwujemy. Nie wyliczamy ich. One po prostu są.

Jeszcze raz proszę o źródło.

ocenił(a) film na 10

Pamietaj rownież, że "ZAKŁADANIE" czy właśnie teoria w matematyce teoretycznej wymaga wielu lat pracy i obliczeń tęgich umysłów by w ogóle została wzięta pod uwagę.

ocenił(a) film na 10
n0cymr0k

O potędze matematyki teoretycznej świadczy np, E=MC2. Genialny umysł Einstaina mimo, że sam do tego doszedł twierdził, że nigdy nie uda nam się wywołac reakcji łańcuchowej gdyż wg niego energia potrzebna do jej wywołania była by większa niż ta, którą uzyskamy. Einstein sie mylił. Matematyka nie.

użytkownik usunięty
n0cymr0k

"Einstein sie mylił. Matematyka nie"

Musisz mi to koniecznie wyjaśnić. Jakim cudem można matematycznie dowieść, czy reakcja łańcuchowa jest technicznie możliwa, czy nie.

Z e=mc2 wynika, że w byle skórce od banana jest od cholery energii. Ale czy to jest dowód, że kiedykolwiek będziemy mogli używać do napędzania pojazdów skórki od banana (jak w "Powrocie do przyszłości")? Albo puszki po Coli?

ocenił(a) film na 10

Dokładnie to to oznacza Energia = Masa x Predkosc Swiatla. Są to wręcz gigantyczne liczby. Dodatkowo to równanie mówi nam, że masa i energia to nie są 2 różne rzeczy. Dlatego znak "=". Masa to (potencjalna) energia i odwrotnie. Mozesz zamienić energie(np. światło) na mase czyli materię. Einstein nie wierzył, że kiedykolwiek nam się to uda. Stety/niestety jego współpracownik rozgryzł temat. Użyto uranu, który jako pierwiastek radioaktywny i rozpadający się jest "na granicy" przemiany masy w energie i wstrzelono w niego neutron (próbowano wczesniej z protonem bodajze ale ze wzgledu na te same ladunki co atom uranu i wzajemnego odpychania się nie mogł "trafić"). Neutron po trafieniu w atom uranu powodował powstanie kolejnych dwóch neutronów. Stąd termin "reakcja łańcuchowa". Tak czy inaczej. "Free energy" to wcale nie musi być mit. Wskazówki są ku temu. :P

ocenił(a) film na 10
n0cymr0k

W bombie zrzuconej na Hiroszime użyto 0,8 grama uranu.

ocenił(a) film na 10
n0cymr0k

Dopiszę jeszcze, że nie tak dawno naukowcom udało się zatrzymać i uwięzić fotony. Znaczy to tyle co zatrzymać światło(energię) i stworzyć ciało stałe(materię). Się dzieje. A ty porównywałeś współczesną nauke do tej ze średniowiecza gdzie palono ludzi na stosie bo
twierdzili,że Ziemia spoczywa na grzbiecie słonia, a nie jak było przyjęte, żółwia. :)

użytkownik usunięty
n0cymr0k

"A ty porównywałeś współczesną nauke do tej ze średniowiecza gdzie palono ludzi na stosie"

Widzę, że masz nawet trudności z czytaniem ze zrozumieniem prostych zdań i metafor.

ocenił(a) film na 10
n0cymr0k

"W bombie zrzuconej na Hiroszime użyto 0,8 grama uranu."

Jak myślisz? Współczesna nauka da rade "założyć" jak wielką energię wyzwolił wybuch zanim zrzucono bombę? Powiem ci, że do baaaaardzo wielu zer po przecinku, a dodatkowo wyliczy jeszcze prawdopodobieństwo trafności tych obliczeń do baaaaaardzo wielu zer po przecinku. :)

użytkownik usunięty
n0cymr0k

Chyba skończymy tę dyskusję, bo nie rozróżniasz podstawowych rzeczy na poziomie elementarnym, takim z Wikipedii. Coś Ci się obiło o uszy, ale nie wiesz, o co chodzi.

"Ładunek uranu ważył 64,1 kg, z czego jedynie około 0,8 kg U-235 uległo rozszczepieniu w trakcie wybuchu, a na główne czynniki rażenia (energię cieplną i promieniowanie) zostało zamienione zaledwie od 600 do 860 miligramów uranu"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Little_Boy

ocenił(a) film na 10

Czyli tak jak pisalem. 0.8g uranu. Była to jedna z pierwszych prob spowodowania eksplozji nuklearnej. Wszystki nadmiar uranu był po to żeby upewnić się iz do niej dojdzie. Tu się różnimy, Vigilante. Ja w całej tej dyskusji ani razu nie wszedłem ma Wikipedię ani nic innego.

użytkownik usunięty
n0cymr0k

Nie odpowiedziałeś ani słowem na moje pytanie, więc je powtarzam. Jakim cudem można matematycznie dowieść, czy reakcja łańcuchowa jest technicznie możliwa, czy nie? Co mają wzory do możliwości technicznych?

"Einstein nie wierzył, że kiedykolwiek nam się to uda. Stety/niestety jego współpracownik rozgryzł temat."

Czy możesz zacytować, co konkretnie Einstein napisał i jaki jego współpracownik "rozgryzł temat"

ocenił(a) film na 10
alexander_the_great

"Nie należy brać na serio wszystkiego co się w nim dzieje."

Wiekszość tego co sie w tym filmie dzieje bazuje na tym co wiemy o Wszechświecie. Jedynie niepewne to: zagłada ludzkości (odpukaj), "Warmhole" w pobliżu Saturna (co nota bene już ma przesłanki bycia "możliwym". Problem w utrzymaniu stabilności takiego tunelu) oraz ostatnie sceny po wleceniu Coopera do czarnej dziury. Ciężko stwierdzić czy udowodnić jakąkolwiek teorie odnośnie tego co sie dzieje we wnetrzu ze względu na ogromną grawitacje, która nie pozwoli wynikom obserwacji wydostać się spod swojego wpływu. Światło nie może się z tamtąd wydostać, a wg równania E=MC2 czym bliżej E (predkości światła) tym większa masa poruszającego się obiektu. Jeśli obiekt (np. sonda) poruszała by się z prędkością światła, wg Teorii Einsteina jej masa była by nieskończona, a co za tym idzie nieskończona by była ilość energii potrzebna by ją rozpędzić. Teoria relatywności (różnic czasu) jak najbardziej prawdziwa. Był to jeden z problemów podczas synchronizacji satelitów GPS. Na orbicie okołoziemskiej sekunda trwa dłużej. :)

ocenił(a) film na 10
n0cymr0k

...czym bliżej E ...

Oczywiście miało być C.

ocenił(a) film na 10
n0cymr0k

Jesteście naocznym dowodem geniuszu tego filmu :) Sheldon Cooper i Leonard sprzeczający się już od kilku dni pod wpływem fabuły "Interstellar". Dziękuję, pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
alexander_the_great

BTW. Cały czas opieracie swoje wywody opierając się na teoriach. Na dzień dzisiejszy są one nie do udowodnienia.

ocenił(a) film na 10
alexander_the_great

Od czasów gdy człowiek zaczął interesować się otaczającą go rzeczywistością nauka polega na teoriach i założeniach, a dokładniej na konstruowaniu teorii i następnie jej obalaniu. Również pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
n0cymr0k

Następne teorie poza tym że próbują obalić stare, sprawiają że powstają pewne dziury i pewne rzeczy trzeba tłumaczyć od nowa itp itd. Otacza nas nieskończony wszechświat. Umieszczamy lądownik na komecie. 95 procent oceanów jest jeszcze niezbadane. Tymczasem banda idiotów w imię allaha próbuje przekreślić cały dorobek naukowy ludzkości. W tvn najważniejsze są pyskówki ideologiczne na temat (tu wstaw cokolwiek: pigułka dzień po, invitro, homoseksualiści). Kiedy człowiek o tym pomyśli robi mu się smutno na duszy...

ocenił(a) film na 10
alexander_the_great

Kilka wieków temu to chrześcijanie tłumili przejawy inteligencji. Historia zatacza koło. Krucjaty paliły na stosach, radykalny islam wysadza się w tłumie. Najważniejszych odkryć dokonuje się w laboratoriach za pomocą wyobraźni. Jak to Einstein powiedział: "The true sign of intelligence is not knowledge but imagination."