film

Infernal Affairs: Piekielna gra 3

Mou gaan dou III: Jung gik mou gaan
2003

1h 58m
7,3 2,5 tys. ocen
7,3 10 1 2488
Po powrocie na służbę Ming podejrzewa, że w szeregach policji znajduje się inny szpieg wysłany przez mafię. Zobacz pełny opis
Kryminał
Thriller
Infernal Affairs: Piekielna gra 3

reżyseria Andrew Lau, Alan Mak

scenariusz Felix Chong, Alan Mak

produkcja Hongkong, Chiny

premiera

Dziesięć miesięcy po śmierci Yana Ming wraca do pracy w wydziale wewnętrznym. W tym samym czasie do policji dołącza również Yeung. Ming od początku podejrzewa, ze może on być wtyczką mafii i rozpoczyna dyskretne śledztwo...

premiera 12 grudnia 2003 (Światowa)

studio Basic Pictures / China Film Co-Production Corporation (współudział) / CMC Group (współudział) / więcej

tytuł oryg. Mou gaan dou III: Jung gik mou gaan

inne tytuły Infernal Affairs 3 Międzynarodowy
Infernal Affairs 3 Australia
Infernal Affairs III Hongkong
Infernal Affairs III Singapur
Infernal Affairs 3: The Ultimate Showdown
więcej

Wersja reżyserska filmu jest 10 minut i 40 sekund dłuższa od normalnej.
TOP filmy z roku...
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Po obejrzeniu jedynki i jej szarpiącej nerwy końcówce przychodzi lekki odpoczynek w postaci dwójki by znów w trójce zatracić swoje zmysły żądne odpowiedzi na nurtujące nas pytania zadane już w jedynce.. Wspaniała trylogia!!!

przesadzony no te ramantyczne wątki powalają to chyba w chińskim stylu. Ogólnie średni i słaby

Końcówka filmu (spojler)

użytkownik usunięty
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Zaraz zaczyna się ten film w Polsacie. Pora późna, spać trochę się chce. Widzieliśćie to ? Warto obejrzeć ?

Nie spodziewałem się bynajmniej, że film będzie tak udany jak pierwsze Sprawy piekielne. I oczywiście nie był. Zabrakło tu tamtej oryginalności, tamtych zdjęć, muzyki, wyrafinowania, no i – co normalne w przypadku kontynuacji – elementu zaskoczenia... Poza tym sądzę, że chyba jednak lepiej by było, gdyby...

więcej