PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=500891}

Incepcja

Inception
2010
8,2 643 tys. ocen
8,2 10 1 642952
7,9 94 krytyków
Incepcja
powrót do forum filmu Incepcja

Co za idiotyczny i idiotycznie skomplikowany scenariusz!!!

Facetowi nie chcą dać wizy do USA. A tam mieszkają jego dzieci. Prosty człowiek
ściągnąłby dzieci do siebie. Albo dostał się do USA nielegalnie.

Bohater diCaprio jednak wierzy, że jedyną osobą na świecie, która może mu zapewnić
wizę do USA jest Japoński bogacz. Dlaczego tylko ten szmondak, nie wiadomo.
Zwłaszcza, że bohater:
1. jest najlepszym na świecie "hakerem" cudzych snów, a "hakowanie snów" daje potęgę
i pieniądze jeszcze większą niż dziś hakowanie komputerów
2. przyjaźni się z fałszerzem dokumentów (który mógłby mu podrobić wizę czy paszport)

Ale on chwyta się Japońca jak tonący brzytwy, a Japoniec w zamian za pomoc żąda
wypełnienia "questu".

Quest jest prosty. Trzeba doprowadzić do rozpadu wielką firmę. Firma ma jednego
właściciela i 2 spadkobierców. Prosty - ale zły, a takie jest bohater diCaprio - człowiek
zabiłby tamtych trzech, porwał, wymusił coś na nich torturami itd... i po sprawie.

Bohater diCaprio jednak woli uwaga! kupić linie lotnicze!!!, porwać gości i poddać ich
"hakowaniu" połączonemu z praniem mózgu (tytułową incepcją). Porwać ich jest łatwo,
nie mają żadnej ochrony. Ale gdy tylko "hakerzy" przenoszą się do snu, porwanych
zaczynają bronić setki uzbrojonych w sprzęt ciężki żołnierzy. Po co więc było bawić się
w ogóle w te sny???!!!

Nie chce mi się dalej pisać, a potem jest tylko gorzej, bo bohaterowie rozwalają całe te
armie, głównie pięściami zresztą. Dlaczego walczą pięściami, skoro mogą "wyśnić" (raz
tak robią, więc można) rakietę, helikopter szturmowy, czy atomówkę, która wrogów w
jednej chwili zmiecie z powierzchni ziemi?

Tego się po twórcy "Mrocznego rycerza" i "Prestiżu" nie spodziewałem.

thomas_percy

oj pogubiłeś się i to mocno

ocenił(a) film na 5
thengel

W którym miejscu? Konkrety.

thomas_percy

1) amerykanie nie raczej nie musza mieć wizy do własnego kraju,
2) jest podejrzany o przyczynienie się do śmierci żony czyli jest ścigany,
3) opiekę nad dziećmi sprawuje babcia, która niechce z nim rozmawiać przez telefon czyli obwinia o śmierć córki(?) komus takiemu dzieci nie odda
4) nie chodzi o wizę tylko o zamkniecie sprawy że jest poszukiwany i podejrzany
5) jest najlepszy ale nie wyszła mu jedna misjaco sciągneło na niego gniew pracowadców, jest znowu ścigany
6) to japoniec proponuje mu pracę a jako marchewkę obiecuje mu powrót do dzieci
7) firmy tak latwo się nie rozpadają bo ktoś umarł, szczególnie tej wielkości ojaką sugerowali, a gwałtowne załamanie rynku w tej dziedzinie nie gwarantuje korzyści panu Saito
8) to nie bohater leosia kupuje linie lotniecze
9) nie porwał to był zwykly lot pierwszą klasą, nawet bogcze raczej nie trzymają tam ochrony
10) teoretycznie mogą wszystko wyśnic jednak gdybyś zwrócił uwagę o czym móli na temat snów i zachowania podświadomości ich właścicieli wiedziłbyś ze nie jest to takie oczywiste

ocenił(a) film na 5
thengel

Wiem, że nie wiza, tylko facet był ścigany. Ale ja to napisałem w uproszczeniu, tak by ci, którzy nie byli na filmie też mogli zajarzyć o co chodzi. Dlatego uprościłem fakty z filmu.

Tak, to prawda. Był poszukiwany. Członkowie Alkaidy też są poszukiwani, a do USA jakoś się dostają. Przemytnicy narkotyków też.

Nie przekonuje mnie, że faceta, który zabił w tym filmie gołymi rękami kilkadziesiąt osób, powstrzymuje babcia.

thomas_percy

jakich osób? przecież to były twory świadomości to co zabijał
poza tym co mógł zapewnić dzieciom beąc ścigany z dwóch różnych powodów

ocenił(a) film na 5
thengel

Jesteś pewien, że wszystkich zabił w snach?

thomas_percy

tych co byli w filmie tak i były to tylko projekcje podświadomości

użytkownik usunięty
thomas_percy

Człowieku aleś ty tępy . Weź oglądaj filmy z łatwiejszą fabułą bo Incepcja wyraźnie przekracza twoje możliwości pojmowania.

ocenił(a) film na 7
thomas_percy

Brawo brawo też mi nie podszedł ten film dlatego wyszedłem sobie z kina :) zawsze muszą się znaleźć ludzie którym ten film się nie podoba np tacy jak my :D

ocenił(a) film na 10
thomas_percy

Chłopie weź ty takich filmów nie oglądaj. Może zacząłbyś od jakichś prostych kryminałów, gdzie czerń ubioru od razu wskazuje tych złych, i gdzie wszystko jest jasne już po 15 minitach filmu. Incepcja to film sci-fi i do tego moim zdaniem bardzo dobry. Jeśli ktoś nie lubi takich filmów to może niech nie ogląda, a nie sprzedaje na forum całą fabułę wraz z zakończeniem i to jeszcze w taki sposób że zniechęca to ludzi do obejrzenia tej produkcji. Żeby nie było: Mroczny rycerz był niby dobry? że niby w którym miejscu?

ocenił(a) film na 5
boe666

Konkretnych argumentów odeprzeć nie umiesz, więc mnie obrażasz. Tak! Na pewno wszystkich tutaj tym przekonasz i będą Cie szanowali.

ocenił(a) film na 9
boe666

Ty "Mrocznego Rycerza" w to nie wciągaj, bo nie mam ochoty się dzisiaj z nikim kłócić;)

ocenił(a) film na 9
thomas_percy

Musisz zrozumieć że to tylko film (nie na faktach).
Jeśli ściągnąłby dzieci do siebie, to nie musiałby bawić się w te sny i film by nie powstał.

ocenił(a) film na 5
Tillig

A fikcja nie może mieć sensu?

ocenił(a) film na 9
thomas_percy

To Nolan zadecydował tak, a nie inaczej jak ma wyglądać sens tego filmu.
Ja nawet nie myślałem o tym oglądając go, dlaczego nie zabrał dzieci do siebie tylko chciał do nich wrócić.
W każdym filmie można dopatrzyć się braku sensu.

ocenił(a) film na 5
Tillig

Nie przeczę, że to było niezłe widowisko. Dlatego oceniłem na 5/10.

Ale luki w logice ma większe niż bajki.

Nie myślałeś o prostych rozwiązaniach oglądając film, bo oglądałeś film. Ale gdybyś był na miejscu Cobba, na pewno byłbyś od niego mądrzejszy.

Cobb jest imho głupi specjalnie po to, żeby się dużo działo.

ocenił(a) film na 9
thomas_percy

Masz racje że Cobb był czasami głupi, np gdy przeciskał się przez ścianę barkami, zamiast się obrócić i wślizgnąć.
Ale mam dystans do takich rzeczy bo film i tak mnie zaciekawił, ze względu na powiew świeżości w kinie.
Często chodzisz do kina? I jakie filmy widzisz? Bo ja ciągle takie same, tylko inni aktorzy i miejsca.
A tutaj efekt snu był czymś nowym.
Nie nazwałem filmu arcydziełem, ale wydaje mi się że zasługuje przynajmniej na bardzo dobrą ocenę mimo niedociągnięć.

ocenił(a) film na 5
Tillig

Co do świeżości, to całkowicie się z Tobą zgadzam.
Ten film jest nowatorski. Niestety, moim zdaniem nowatorski pomysł jest przywalony stertą niedorzeczności i zbędnych drobiazgów.

ocenił(a) film na 8
thomas_percy

To nie Dicaprio kupił linie lotnicze a Japoniec.... na co zdałaby sie ochrona w realu skoro na pokladzie samolotu w zasadzie nie stalo sie nic niepokojacego? Ochrona byla w snach - bo bogaty koles mial zabezpieczona podswiadomosc - stad ta cala " armia". O ile sie nie myle to nie było tak łatwo wymyslic w snie helikopter czy ciezarowke bo sny byly projektowane wczesniej... nic sobie nie zmieniali w nich tak na hop siup - co bylo pokazane w filmie, w scenie gdy Ariadne po akcji z pociągiem na srodku ulicy krzyczy ze " Tego nie projektowała". Jasne ze jest to w kilku momentach naciągane - głownie z ta wizą Cobba do USA, ale mozna to interpretowac jako jego pewna niechec do powrotu - bał sie go bo dreczyło go poczucie winy, umowa z Japoncem byla wiec pewna przykrywka tego ze Cobb tak naprawde obsesyjnie poswiecil swoje zycie kreowaniu snow i jak sie dowiadujemy na koncu, sama incepcja byla dla niego personalnie istotna...

ocenił(a) film na 5
vitari17

Wiem, że to Japoniec kupił linie lotnicze, ale co to zmienia?

Swoją drogą, ile kosztują linie lotnicze? I to takie z dwupiętrowymi Boeingami, którymi latają najbogatsi ludzie świata? Skoro Japoniec miał na to kasę, czemu po prostu nie użył w biznesie? Na przykład na dumping, łapówki, lobbing?

thomas_percy

"Na przykład na dumping, łapówki, lobbing?" sądzisz że nie próbował?
a linie lotnicze są różnej wielkości

ocenił(a) film na 5
thengel

Dlatego napisałem, że do tych linii wsiadł jeden z najbogatszych ludzi świata. Czyli uznał je za solidne, znane, duże, nie wiem, ale nie sądzę, że gdybyśmy ja i Ty kupili Boeinga, to za tydzień wsiadłby do niego Steve Jobs.

thomas_percy

on kupił linie a nie samolot, w większości przypadków mało kto zwraca uwagę kto je kupił bo robią to spółki
nie, nie musiał uznawać je za solidne, wsiadł bo jego samolot sie zepsuł a on wiózł ciało ojca na pogrzeb nie była to podróż którą mógł dowolnie przełożyć

ocenił(a) film na 9
thomas_percy

taa ocena avatara 10/10 i wszystko jasne :)

ocenił(a) film na 10
krzysiekmisiek

Geniusz!! :D no tak, w końcu przy głębi i fabule avatara wszystkie inne filmy wypadają blado!
przyznam szczerze, że byly momenty, kiedy nie wiedziałam o czym mówią w filmie a nawet łapałam się na liczeniu na którym poziomie bohaterowie się znajduja :D ale to co napisał thomas, przebija wszystko! xD słuchanie\czytanie ze zrozumieniem wciąż ma przyszłość!

p.s jak myslicie, czy efekt 3d zepsół by film?:D ja bym chciała w 3d zobaczyć moment szkolenia bohaterki granej przez Elen :D

ocenił(a) film na 5
Edyta_20

Co wszystko jasne?!
Mamy po prostu różny gust! Myślisz, że Cię nie lubię, bo nie podobał Ci się Avatar??

Ale ja, w odróżnieniu od Ciebie, przedstawiłem konkretne argumenty.

ocenił(a) film na 9
thomas_percy

"Albo dostał się do USA nielegalnie. "
I został aresztowany za zamordowanie żony. Brawo!

ocenił(a) film na 5
Zakrza

Brawo. A wiesz, ilu Polaków obecnie jest w USA nielegalnie? Ilu Meksykańców? Ilu przemytników narkotyków?

Krzepi mnie Twoja wiara we wszechmoc amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości.

ocenił(a) film na 9
thomas_percy

No słucham. Ilu Polaków - morderców przebywa w USA nielegalnie. Przecież zabójstwo to nie jest jakieśtam przestępstwo na które policja przymknie oko.

Amerykański wymiar sprawiedliwości to potrafi nawet zdobywcę Oscara ścigać za coś co zrobił 30 lat temu:P

ocenił(a) film na 9
thomas_percy

A ty chciałbyś żyć w ciągłym strachu, że w końcu Cię odnajdą i przymkną?

ocenił(a) film na 8
rAd_

Główny bohater nie chciał ot tak,po prostu wjechać na teren USA - on chciał mieć czystą kartotekę,czystą przeszłość żeby móc tam żyć i wychowywać swoje dzieci.
Oczywiście że miał różne opcje na zrealizowanie swojego celu ale:
a: gdyby,np.sprowadził dzieci do siebie lub próbował dostać się na teren Stanów w inny sposób to sam koncept filmu by upadł - w filmach rzadko używa się najprostszych,najlogiczniejszych rozwiązań z ' reala " bo często " kłócą " się one z fabułą filmu,z tym co chciał nam pokazać i przekazać reżyser - wiele filmów mogłoby w ogóle nie powstać bo logika zabiłaby fabułę i całą przygodę.
Oglądając jakikolwiek film obcujemy z czyjąś wizją,podobnie czytając książkę - gdyby bohaterowie filmów i książek zachowywali się racjonalnie i zgodnie z naszymi oczekiwaniami to nie byłoby niespodzianki,zaskoczenia.
Oglądając film lub czytając książkę musimy zdać się na koncepcję jaką obrał autor/reżyser i po prostu oddać się jej.
b: Jak wyżej - taką fabułę Nolan sobie wymyślił i takie zdarzenia założył - to film o potędze,niezbadanej tajemnicy i niezwykłości ludzkiego umysłu - najpotężniejszej i najgroźniejszej broni człowieka - zbyt logiczne rozwiązania zabiłyby niezwykłość tego filmu i jego założeń.

Osobiście mam co do filmu dwa zarzuty:

zbyt duży chaos - za dużo walki,strzelanin,pościgów nakładających się na siebie co powodowało pewien chaos na ekranie - rozumiem że to film po części sensacyjny a nawet i akcji i że bohaterowie walczyli z " ochroniarzami " którzy zabezpieczali włamanie się do jego snów ale wprowadzało to odrobinę zamętu do filmu.

Moim zdaniem nie wykorzystano też całkowicie potencjału jaki kryje się we śnie - rozumiem że Nolan nie lubi efekciarstwa i ze efektów specjalnych używa jako narzędzi do pracy ( i bardzo dobrze ) ale reklamy,zwiastuny i plakaty epatowały i eksponowały przede wszystkim sceny efektowne oraz cały aspekt sf którego w filmie nie było aż tak wiele - moim zdaniem można się było pokusić o więcej efektownych / nie efekciarskich / wizji i lokacji bo temat snów daje taką możliwość gdyż potencjał jest tu praktycznie nieograniczony.

Ogólnie oceniam film bardzo dobrze na mocne 8 / 10
P.S; podobał mi się też " Mroczny Rycerz " mimo swoich wad i jako fan Batmana czekam na trzeci film z jego udziałem w reżyserii Nolana.
P.S2: " Avatara " też bardzo lubię ;P

ocenił(a) film na 4
lelen_lis

ja sie w sumie zgadzam z ta opinia, poza tym ze to byl bardzo dobry MATERIAL na film i pomysl, to realizacja wyszla kiepsciutko, czasami brakowalo sensu, niektore sceny robione na sile, szczegolnie poziom trzeci (snieg), a poza tym film byl nudnawy. z dobrego pomyslu zrobili kiche.

siostrarobina

plaża bardziej by ci odpowiadała?
czepianie się scenerii jaką wybrał reżyser wydaje mi się grubą przesadą

ocenił(a) film na 6
siostrarobina

Tu chyba nie chodzi o scenerie ale o dziury w fabule. Film zrobiony niezwykle płytko z dużą doza chaosu i braku przyczynowo skutkowego. Np. tajemnicza walizeczka która nie wiadomo skąd się wzięła i jak działa. W jaki sposób architekt kreuje świat snu. Jak oni są wszyscy połączeni. W jaki sposób fałszerz przemienia się w kogoś innego i dlaczego jest im potrzebny przecież wkradli się facetowi do głowy i wykreowali cały nowy sen to po co się wcielać i fałszować daną postać skoro wszystko jest przecież sfałszowane. banał banał banał....
Incepcja jest pprostu post matrixowym nie dopracowanym filmem. Na plus są efekty specjalne i sam pomysł według mnie też był dobry.

kapsl

ja nie rozumieć więc jest na być źle
sami oczekujecie niemożliwego - gdy w filmie jest statek kosmiczny oczekujecie wiedzy jak działa, na jaki naped jak to możliwe?
pewne rzeczy są przyjęte, ale nie trzeba podawać tłumaczyć ich działa ich działania skoro są tylko wymysłem, możmna ale nie ma takiej konieczności - program wojskowy stworzył "walizkę" jak w wielu innych przypadkach ktoś sobie zawłaszczył
jak możesz pisać banał o czymś czego kompletnie nie rozumiesz, nie osmiejszaj się
film może ci się nie podoba, może być dla ciebie zbyt skomlikowany, nie lubisz takich ale to nie znaczy zę film jest zły - pojmij o czym był a dopiero wtedy pisz banał

ocenił(a) film na 6
thengel

Film zbyt skomplikowany??? Był prosty jak reklamy. I mi nie chodzi o to ,że coś jest niewyjaśnione czy nie zrozumiałe lecz o to ,że jak ktoś ma aspirację do filmu nowatorskiego to wypadało by stworzyć dobrą fabułę i świat w którym będzie się rozgrywała akcja. Może zbyt wiele wymagam ale po dwóch świetnych filmach Prestige i Mroczny rycerz poprzeczka jest wysoko.

kapsl

skoro taki proty tą skąd tyle pytań z twojej strony JAK to działa, JAK sie zmieniał JAK to robili we śnie i po co - no skąd?
dobra daj konkrety - co nie tak było ze światem, co nie tak z fabułą, ale omawiaj te rzeczy które były pokazane a nie który działanie byś chciała wiedzieć
bo albo poprostu ci się film nie podoba albo masz konkretne zrzuty, w takim razie słucham

ocenił(a) film na 8
kapsl

Prosty jak reklamy????


http://www.forevergeek.com/2010/07/inception_timeline/

ocenił(a) film na 10
thomas_percy

Bzdura to te wypociny które napisałeś ... wygląda na to ze nie zrozumiałeś tego filmu ...
I nie upraszczaj nam faktów z filmu ... my doskonale rozumiemy ten film bez twoich uproszczeń !
A Ci którzy filmu nie widzieli to co maja zajarzyć ? film trzeba po prostu zobaczyć z podejściem do filmu s-f !
To tyle co mam Ci do powiedzenia ...

ocenił(a) film na 8
spajk

Pierwszy post thomas_percy świadczy o tym, że ktoś nie powinien stanowczo oglądać filmów, które są skomplikowane. Polecam "Transformers: Zemsta upadłych"! ;) :P

użytkownik usunięty
Juby_

myśle ze transformersy też mogą być za trudne dla niego

ocenił(a) film na 6
spajk

Doskonale zrozumiałeś film? o to dobre...

W takim razie poproszę Cię o odpowiedź na proste pytania...
1) Na kim była przeprowadzana Incepcja... Na fisherze, na Cobie? a może na jednym i drugim?
2) Czy w Mombasie był na jawie? Czy we śnie... Saito pojawia się znikąd.. tak jakby był projekcją... Faceci z bronią tak samo wyskakują z nienacka jak później podczas strzelaniny w furgonie....
Wydaje mu się, żę jest w rzeczywistości, przed lustrem myje twarz wodą..ma wątpliwości...bierze bączek ale nie kręci go....
3) Schodzi do podziemia, gdzie próbuje mikstury Araba...Może pogrążył się we śnie i wtedy był już na drugim poziomie.... skąd wiesz czy profesor, który tak chciał żeby wrócił do rzeczywistości i do dzieci, nie zrobił na nim Incepcji mając na celu pomoc w poradzeniu sobie ze stratą żony...
4) Ostatnia scena... sen czy jawa?

Mnie nie bardzo wciągnął ten film, jego fabuła i proces prowadzenia narracji przez reżysera...
Mam duże zastrzeżenia co do motywów występujących w tym filmie... banalny mi się wydał sposób ochrony podświadomości przez fishera i strzeżone tajemnice mózgu za wielkim sejfem... nawet sam motyw Saito był dla mnie mega banalny... walka przed monopolem na energię z większą konkurencyjną firmą...
Nie kupuje tego wiem, że Sc-fi ale fabuła musi mieć ręce i nogi... banalność fabuły nie można tłumaczyć tym, że przecież to był głównie sen... Poza tym wykorzystanie motywów z innych wielkich produkcji nie wyszło najlepiej...
Sceny sensacyjne mi się dłuzyły... a w górach wydały mi się już mega nudne...
Pomysł dobry, ale scenariusz niedopracowany...

Takie jest moje zdanie i pisząc to nikogo nie chcę przekonywać do swoich racji...

Jak ktos odpowie na pytania DZIEKI

Pozdrawiam

llcoolm

1) w przeprowadzanej akcji incepcja była robiona na Fischerze co do całości filmu - skoro nie ma jednożnacznego zakończenia to nie ma jednej odpowiedzi :)
2) mombas była mowa ze jest to teren działania firmy wobec której Cobb się nie wywiązał - polowanie na nie prawdopodobne
Saito wynają ludzi do pewnego zadania z drugiej strony, bardzo ciekawiły go mozliwości tych snów (zainteresowanie jego gdy dowiedziła isę ze był na drugim poziomie) wiec kontrola tego co robią - prawdopodobna, wyjazd na teren dawnego zleceniodawcy podejrzany i wymagający sprawdzenia - prawdopodobne
3) oczywiście że mógł - jednak nic nie wskazuje że wchodził na piewszy poziom snu nie wiedząc o tym , mógł śnić od początku filmu, mógł nie wyjść ze snu z Saito, ale mało prawdopodobne by wszedł w sen na pierwszy poziom bez jakichkolwiek wskazówek w filmie że to się wydarzyło
4) odpowiedź zależy jak odbierasz poszczególne sceny i je interpretujesz

a jakbyś ukrył swoje tajemnice - daj podpowiedź, dla większosci osób sejf oznacza bezpieczeństwo - dlatego podświadomość w takim miejscu ukryje ważne informacje
fischer nie był projektantem, jego podświadomosć bazowała na prostych schematach, a prosty swiat prosta ochrona - celem jej było zbudzić fichera lub uświadomić że śpi

ocenił(a) film na 8
llcoolm

llcoolm - skoro film jest taki płytki i banalny to skąd tyle pytań/ ;)

thomas_percy

idź do kina i obejrzyj ten film jeszcze raz, w ogóle nic nie rozumiesz z niego ..
no chyba, że nie byłeś a opierasz się tylko na trailerach.

thomas_percy

Nie wiem czy załapałeś ale to był tylko jego sen. A w śnie jak wiesz mogło dochodzić do takich głupot. Ludzie! Jeszcze raz: CAŁY FILM TO TYLKO JEGO SEN. Łapiecie?

ocenił(a) film na 10
mariusz_zlatan

nie, cały film to próba przebudzenia się,cała incepcja jest zaprojektowaniem kicka na okoliczność,a co jeśli życie jest snem.tym kickiem ma być zaszczepienie wirusa -idei o żywej mal,początkowo w umyśle ariadne,poprzez nią na uczestników akcji,potem na resztę społeczeństwa.zbrodnia największa ,poprzez wskrzeszenie mal ,być równym bogu,niezły kick;) nie spróbujesz ,nie dowiesz się czy życie to nie przypadkiem sen.w skrócie dużym. chyba.

schab.na.h

Ale Mal pojawiła się już wcześniej, na początku, Arthur ją widział...

ocenił(a) film na 10
innertia

tak,arthur został postrzelony przez mal,ale pierwszą śmiertelną;) ofiarą wirusa- mal w śnie jest ariadne,potem infekuje cały zaprojektowany przez siebie konstrukt,vide pociąg.
ciekawe,że cobb przeprasza arthura za postrzał w nogę,a ten nawet nie mrugnął;)

ocenił(a) film na 8
mariusz_zlatan

SPOILER
Nie zgadzam sie - baczek na koncu sie przewrocil ;) w kazdym razie wypadl z rownowagi ... a we snie krecil sie w idealnej rownowadze. Czepiam sie ale mysle, ze to jednak nie byl sen. Wrocili do rzeczywistosci.