PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=500891}

Incepcja

Inception
2010
8,2 641 tys. ocen
8,2 10 1 641217
7,9 87 krytyków
Incepcja
powrót do forum filmu Incepcja

Za każdym razem podoba mi się bardziej.
Żałuje tylko, że nie dostał oskarów w bardziej prestiżowej kategorii bo naprawdę zasługiwał...

ocenił(a) film na 10
studiofilmowercp

Jest niewiele filmów, które stają się jeszcze lepsze niż na początku. Incepcja zdecydowanie należy do takich filmów. Myślę, że teraz otrzymałby więcej nagród.

ocenił(a) film na 10
studiofilmowercp

Nie piszę na filmwebie, przeglądam tylko bazę filmów i czasem z ciekawości czytam komentarze - prawie nigdy nie odpisuję ale tutaj musiałem.

Normalnie jak zerknąłem na tytuł tematu to pomyślałem - "deja vu ? " - dopiero o tym myślałem.

Otóż dziś oglądałem film 5-ty raz i za KAŻDYM razem podobał mi się bardziej od poprzedniego razu - i nie chodzi tu o zrozumienie filmu bo z tym nie było problemu nawet za pierwszym ( czytałem iż niektórzy mieli więc wyjaśniam ).

Jestem człowiekiem bezkrytycznym, wiele filmów mi się podoba. Nie analizuję ich bo dla mnie to tylko rozrywka - nie zabieram udziału w dyskusjach z powodu ludzi którzy muszą gnoić co się tylko da. Ale Incepcja naprawdę mnie powala. Fenomen snu w śnie w śnie itd. Fenomenalna muzyka, dobrani aktorzy, klimat, pewna epickość - SPOILER ( 10-15 minut przed końcem następuje synchronizacja "kicków" - w tle leci tytułowa ścieżką dźwiękowa i widzimy każdą warstwę snu w momencie budzenia - aż pewnego rodzaju ciarki przechodzą ). Rewelacja !

ocenił(a) film na 10
Alt3ir

Podzielam twoje odczucia:) mam dokładnie tak samo podczas tego filmu za każdym razem a już z 5 razy go widziałem :) To co mnie chyba najbardziej ujęło w tym filmie to sama końcówka tuż po przebudzeniu bohaterów ich zachowania. Interesuję się psychologią i fascynuje mnie jak mogli się czuć tuż po przebudzeniu z tych snów wracając do rzeczywistości. Niby tyle zrobili , tyle przygód przeżyli i tak wiele się wydarzyło - a jakby nic się nie stało w rzeczywistości:) Nadal są niby w punkcie w którym zaczęli swoją przygodę senną a jednak Pan Fisher już nie jest tym kim był przed lotem a mimo tego , że tak wiele przeszedł z tą grupą ludzi to nikogo z nich nie poznaje na lotnisku a to przecież oni mieli prawdopodobnie największy wpływ na jego życie właśnie :) Ten aspekt filozoficzno-psychologiczny mnie fascynuje w tym filmie najbardziej czyniąc z tego filmu nie tylko widowisko sci-fi a coś o wiele bardziej głębszego i skłaniającego do refleksji.

ocenił(a) film na 10
Gonzor24

Cholera, nie wiem jak mogłem o tym zapomnieć. Dokładnie to co opisałeś, nie raz po obejrzeniu Incepcji sobie o tym potem myślałem :). Zwłaszcza jak człowiek tak wsiąknie w film i sceny z 2/3 czy 4-tej warstwy snu że już zapomni co dzieję się w rzeczywistości ( w filmie ), a tu nagle myśl - "o cholera momenty z furgonetką to tylko sekundy".

No i jeszcze rzecz jasna muzyka w wykonaniu Hansa Zimmera. Nigdy nie będę w stanie zrozumieć jak można zrobić ścieżkę muzyczną tak pasującą do filmu.