meega scena!

<3

Procz rzucenia sie Peety na Katniss, jest to najlepsza scena z filmu. Jak wszyscy potem spiewali te piosenke podczas ataku na zapore to az mnie ciary przeszly.

Dokładnie, świetnie to kontynuowali <3

To prawda, ma świetny głos i ta jej "chrypka" :)

Dodaje uroku ;)

Zgadzam się! Słuchałam już ją parę razy na youtubie <3 Wyobrażałam ją sobie inaczej, ale wersja filmowa jest genialna.

Ja też nie spodziewałam się tak dobrej tej sceny :D

oj tak, pięknie zaśpiewała, nie mogłam wyjść z podziwu, świetna piosenka ale dopiero w ustach Jennifer nabrała czegoś wyjątkowego...

Prawda? Uczyniła z niej coś niezwykłego i magicznego <3

zwłaszcza po niezbyt wokalnie udanej piosence śpiewanej umierającej Rue. Świetna scena i piękne wykonanie piosenki :)

Ale i tak scena umierającej Rue była niezwykła ;)

Może ktoś ma link do tej piosenki? :)

http: //www. youtube. com/watch?v=uCzX_6kOgVY

Dziękuje <3

:))

Oczywiście, że była :) Chodzi mi tylko o to, że tam Jennifer zaśpiewała zupełnie zwyczajnie, a tu pokazała, że ma głos (zresztą z tego co pamiętam w jednym momencie "The Hanging Tree" trochę "zagwiazdorzyła" głosem, aż mi to trochę nie pasowało do sytuacji ;)

Dokładnie! Mam nadzieje, że Jenn uraczy nas jakąś piosenka w drugiej części ;)

Byłoby fantastycznie! :D

ale dziwnie :p No dajcie spokój, po wydarzeniach z następnej części ciężko mieć nastrój do śpiewów ;)

No raczej nie będzie to śpiew ze szczęścia...

Pod koniec książki, (spoiler) tuż po tym jak siedzi w pokoju w Ośrodku Szkoleniowym śpiewa całymi dniami - chce zagłuszyć śmierć siostry.

o, nie pamiętałam tego. No to super :)

"[...]Po kilku dniach skutecznej realizacji tego planu dzieje się coś dziwnego.
Zaczynam śpiewać. Przy oknie, pod prysznicem, przez sen. Godzina po godzinie wyśpiewuję ballady, pieśni miłosne, górskie arie. Przypominam sobie wszystkie utwory, których przed śmiercią nauczył mnie mój ojciec, bo potem w moim życiu rzadko kiedy gościła muzyka. Zdumiewa mnie, jak dobrze je pamiętam, i melodie, i słowa. Mój głos, z początku chrapliwy i załamujący się na wysokich nutach, rozgrzewa się i brzmi fantastycznie. Słysząc go, kosogłosy milkłyby, a następnie zlatywały, żeby się przyłączyć. Mijają dni, tygodnie, patrzę na śnieg, który sypie na parapet za oknem. I przez cały ten czas słyszę tylko swój głos [...]"

Cytat z strony 358

Dzięki :)
W filmie dałoby się to całkiem nieźle pokazać i byłaby to bardzo wzruszająca scena, więc chyba jest szansa, że ją dadzą :)

Mam nadzieję, że tak będzie :D

Zobaczymy, może pokażą to na końcu :)

Oby :)

https://www.youtube.com/watch?v=2a4nATUcOcI <3

głos ma przerabiany o czym sama mówi w wywiadach:) bo sama przyznaje że nie potrafi śpiewać zupełnie :)

pal licho że przerabiany. Całość wyszła extra a końcowy podkład orkiestry jakby wzięty rodem ze starych westernów:)

Moja dziewczyna przetłumaczyła tę piosenkę pod melodię, zajrzyjcie: http://transinging.tumblr.com/post/104509931448/drzewo-wisielcow

zgadzam się :)