Co myślicie na temat zakończenia i momentu w którym nastąpiło? Kiedy światła na sali kinowej
zapalily się niemal wpół sceny, czułem się jakby ktoś mi przywalił w mordę, krótko mówiąc. Reżyser
od razu zyskuje kilkadziesiąt minut trzeciej części na pokazanie zabicia smoka. I dobrze, bo prawdę
mówiąc, czym interesującym mógłby ją jeszcze wypełnić (oprócz uwolnienia Gandalfa, rzecz jasna).
Myślałam, że film jednak zakończy się śmiercią Smauga,a w trójce pojawi się Bitwa Pięciu Armii i oczywiście powrót Bilba do domu .
Przed Bitwą Thorin musi zebrać te krasnoludzkie plemiona o których była mowa na początku.
czyli ta scena bedzie tak epicka jak w Bravehearcie kiedy William Wolles zbieral szkockie plemione do kolejnej bitwy ;].
jak dla mnie bankowo go wyniosl ale chowa go i obczaja co by mozna z nim zrobic. najlogiczniejsze byloby, tak jak w ksiazce, oddanie go thranduilowi, aleon go nie chce, on chce jakis inne swiecidelka...nie rozumiem czemu pj to zmienil
nie koniecznie, w pierwszej cześci Thranduil był wyraźnie pod wrażeniem Arkenstone'a.
tak ale dziadek thorina pokazal mu to puzderko z wisiorkiem i innymi klejnotami i w tej czesci o nim wspomina. wiec sadze ze o to sie bardziej rozchodzi.
Wg to był dobry pomysł, no bo zobacz ile przez to będzie się działo w "trójce"
Zabicie smoka-zbieranie krasnoludów-PJ pewni dorzuci jeszcze z 20 swoich wątków :D-i bitwa.
Czyli obcinanie wątków które naturalnie powinny być w drugiej części to dobry pomysł, bo bardziej dopakuje trójkę? Tym bardziej więc widać że dzielenie tego na 3 filmy to był nadmiar a wystarczyłyby 2
Spodziewałam się, widząc smoka kipiącego rządzą zemsty, rzucającego groźbę: "Jestem ogniem... jestem śmiercią", że to już niestety koniec filmu. Moim zdaniem dobry moment na włączenie zaciekawionym widzom pauzy, będą czekać z jeszcze większym zniecierpliwieniem. :)
Zapewne sama bitwa Pięciu Armii pod Ereborem będzie nie mniej efektowna i zapewne nie krótka, jak ta pod Helmowym Jarem czy bitwa o Minas Tirith.
Ech no masakra z tym :/ Jeszcze żaden film w uniwersum Tolkiena się tak nie skończył. Moim zdaniem Jackson przekombinował z tymi trzema filmami, jakieś niepotrzebne akcje z bieganiem po Ereborze, zamiast trzymać się książki. W sumie w tym filmie brakuje kulminacji, choćby takiej jak finałowa walka w 1 części: spodziewałem się, że będzie przynajmniej rozwiązanie wątku Dol Guldur.
to kiedy ma wyjść dokładnie ta następna część?
popieram, i przecież smok miał kilka, jak nie kilkanaście okazji, by ich zabić. I na pewno by ich nie wyczuł, gdy przelatywał nad nimi. Jest to strasznie niedorzeczne, że tyle krasnali wybił, a z dziewięcioma i Bilbem nie potrafi sobie poradzić.
No właśnie. To, że ich nie wyczuł wtedy gdy przechodził nad nimi w scenie, gdy monety spadały mu z jego brzucha też mnie zdziwiło. Czyżby nagle stracił węch ?
Następna część za rok w grudniu. Smaug tracący nagle węch (przecież wyczuł niewidzialnego Bilba!) to jeden z większych absurdów tego filmu.
a sam w sobe smok nie jest absurdem? przeciez nie istnieje w prawdziwym swiecie. Doszukujecie sie niemal dokladnego zachowania wszystkich praw fizyki zapominając ze to film fantasy. Cieszcie sie tym ludzie!
Nie jesteśmy w prawdziwym świecie, jesteśmy w Śródziemiu, a w Śródziemiu smoki mają doskonały węch co może nas doprowadzić do logicznych wniosków.
Przecież doskonale to wiem :D jestem skłonny pojsc na takie drobne odstępstwa. To na prawde wiele nie zmieniło, bo i tak krasnoludy nie mogły zginąć, a Smaug mimo wszystko nie był do konca zainteresowany ich śmiercią, bawił się z nimi tak jak kot z myszą. Zgodze się, że ten epizod w filmie został może ciut za mocno zmieniony co do ksiązki, ale dzieki temu moglismy podziwiać wspaniałe sale Ereboru, których byśmy nie doświadczyli gdyby to tylko Bilbo przechadzał się po skarbcu.
Oni zachwile napisza jak to jest ze Gandalf ma tak dluga brode ;] przeciez to nie mozliwe hehe ;].Oni tacy sa i trzeba poprostu ich znosic albo olewac ;].
Gandalf miał brodę wporzo, czego nie można powiedzieć o krasnoludach, które niby miały, cytuję "brody do kolan" - ciekawe który
No bez jaj smok znal doskonale zapach krasnoludow, nie wyjzezdaj z tym zxe smok to fantazja. Trzymajmy sie pewnych zalozen.
idac waszym tropem i wchodzimy w szczegoly to intresuje mnie czemu PJ na poczatku filmu z ta marchewka wybral akurat ta marchewke a nie np.Ogorka ?.Ogorek by lepiej pasowal do filmu ;] .
W Władcy Pierścieni jadł marchewkę, więc nie mógł jeść w Hobbicie ogórka, to byłby brak logiki.
Ja też się tak poczułam. Wiedziałam, że zbliża się końców,a ale myślałam, że jakoś łagodniej to zakończą, a wyszło na to jakby coś się w kinie zepsuło. Efekt zaskoczenia murowany. Sama nie wiem co o tym sądzić. Innych zaskoczy na plus, innych na minus. Mnie chyba bardziej zaskoczyło na minus niż na plus...
Nie wiem dlaczego, ale po tym seansie nabrałam strasznej ochoty na obejrzenie WP.