''Jedną z rzeczy które podbiały serca fanów we WŁADCY PIERŚCIENI okazały się niewiarygodnie piękne widoki i sceneria.(...)Tereny które wybraliśmy sa naprawdę szczególne,bo reszcie świata będą się wydawać niemal nie z tej ziemi.Ich tajemniczość sprawi,że poczujecie,jakbyście nigdy wcześniej nie widzieli podobnych gór ani lasów'' -
HOBBIT - NIEZWYKŁA PODRÓŻ - OFICJALNY PRZEWODNIK PO FILMIE - Brian Sibley ;
A więc - plenery i krajobrazy to w moim przypadku to co w ekranizacji twórczości Tolkiena nie zrobiło na mnie wrażenia!
Wiem, widzowie są pod wrażeniem jak pod napięciem ale nawiązując do ostatniego zdania z cytatu nie uważam by NZ dysponowała czymś wspanialszym niż NORWEGIA - WIELKA BRYTANIA - KANADA - ROSJA - i nie zmieni tego jak do tej pory nie zmieniła żadna część ekranizacji jeśli o moją osobę chodzi;
Norwegia to niewysłowione piękno i wspaniała kultura która fascynowała Tolkiena - wybitnie oddaje ich dziedziniec Edoras i Rohhirimowie oraz ich temat muzyczny, WB to dom ojca hobbitów i ojczyzna,są takie miejsca na Wyspach których nie ma nigdzie indziej, Kanada to podobnie jak Rosja monumentalna potęga natury,Islandia jest ''goła'' ale owszem przez to bardziej mistyczna;
rzecz jasna najjaśniejsza mój brak oczarowania krajobrazem nie jest wadą filmu -
po prostu podzieliłam się swoimi odczuciami - tak jak wadą blondynki nie jest to,że nie jest brunetką a Grecji że nie jest Szkocją - zdjęcia są piękne ale z pewnością NZ podobnie jak Australia czy Brazylia są na ostatnim miejscu na liście krajów które chciałabym odwiedzić:)
A mnie się plenery niezmiernie spodobały, zarówno we Władcy jaki i w Hobbicie, i uważam je za jeden z największych plusów filmów. I bardzo chciałabym kiedyś zwiedzić te miejsca, które posłużyły za filmowe Śródziemie :)
No, Norwegia czy Kanada są z pewnością również piękne i warte odwiedzenia. Osobiście zawsze marzyłam o podróży na północ, taką daleką północ np. Europy czy Ameryki Płn. :)
Svalbard czy może Wyspy Królowej Charlotty???
ja bym była na tak:)
no - każdy ma inne upodobania - ja od dziecka byłam zafascynowana Norwegią i Kanadą z silnym sentymentem ku Szkocji i niestety NZ tego nie zmieniła i nie zmieni:)
Svalbard mógłby być ciekawy, mimo że strasznie tam zimno ;p Właściwie to raczej bez wielkiej różnicy gdzie, bo przyznam że bardzo chciałabym zobaczyć na żywo zorzę polarną ;) No i odkąd kilka lat temu przeczytałam taką pewną serię książek "Kroniki Pradawnego Mroku", których fabuła jest osadzona właśnie gdzieś na północy Europy, zaczęło mnie ciągnąć na północ :P
jak kto woli - mnie nie zachwyciła bo nie pobiła wcześniej znanych widoków z NORWEGII;)
wpiszesz w GOOGLE NORWAY to zobaczysz - generalnie mnie nie zachwyciła NZ - nie powaliła - nie ten klimat - nie to miejsce - owszem czasem podobne do Skandynawii ale i tak się za pierwszym razem jak oglądałam WP nie nabrałam:)
każdy ma inne upodobania:)
rozumiem - :)
ja Norwegię - tutaj już każdy ma dość indywidualne podejście i niech tak zostanie:)