To i tak dużo wiesz o elfach. Ja to tylko podstawy tyle co z Władcy i Hobbita - książek i filmów, ale też już sporo zapomniałam.
A te elfy to oprócz pochodzenia różniły się czymś od siebie w sensie fizycznym, to znaczy, czy konkretne szczepy elfów miały jakieś swoje szczególne cechy wyglądu, charakteru, umiejętności?

No jasne, że się różnią, np. te elfy, które wywędrowały do Amanu były wyższe i bardziej dostojne od tych, które z różnych przyczyn nie dotarli do Amanu, Noldorowie po powrocie do Śródziemia tak właśnie wyróżniali się na tle innych elfów. Natomiast elfy zielone, mieszkały w lasach i byli nieufni i wyizolowani od innych elfów. Więcej o rodzajach elfów można poczytać na wikipedii, lub Silmarilionie. Nie pamiętam nazw tych szczepów.

W Silmarilionie znajduje się wiele użytecznych informacji, do konwersacji z innymi fanami Tolkiena ;-).

Ok, dzięki za te wszystkie informacje. Czytanie w Wikipedii tego wszystkiego to trochę profanacja, ale teraz akurat i tak nie ma wyjścia. Z ciekawości zerknę do internetu, a potem wszystko pięknie nadrobię z Silmalirionem.

Ta wikipedia to tylko taka szybka ściągawka ;-) żeby nie wertować całej książki szukając odpowiedniego fragmentu. Ale przeczytać Silmarilion warto. Jeszcze Niedokończone Opowieści są podobno fajne i też jest dużo wyjaśnione. Na razie jest w planach.

Dzieci chyba były bo kiedyś w internecie czytałam na temat elfów z Sródziemia, przytaczane tam były również cycaty z książek Tolkiena i było, ze elfy uzyskują pełnoletniość w wieku 50 lat, a dzieci elfów są bardzo piękne. Dokładnie nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie to było, ale bankowo czytałam o tych dzieciach i pełnoletności. Ciekawe w ktorej opowieści Tolkien mógł o tym pisać.

W kwestii kobiet krasnoludzkich to się nie zgodzę w książce owszem, ale w pierwszej części Hobbita widzimy je już. Podczas upadku Ereboru kiedy smok opanował już kopalnie na moście widzimy parę kobiet. W przeciwieństwie do tego co mówi Gimli w LotR, żadna z nich brodata nie jest. Widać jednak, że to kobiety, bo mają widoczne piersi, a poza tym biegną w kieckach. Ponad to na samym początku filmu jeszcze w Dali można zobaczyć handlujące wyrobami jubilerskimi krasnoludzkie kobiety.

Co do orków to podzielam zdanie większości. Jako, że kiedyś były one elfami to byłoby według mnie całkiem naturalne, że nie tylko jedna płeć przetrwała tortury i oszpecenie. Co za tym idzie może nie koniecznie chcemy to sobie wyobrażać, ale jednak logiczne by było, że rozmarzali się jak każde humanoidy. Ponad to mogło być też tak (ale to już daleko posunięta własna hipoteza), że tak jak w przypadku kobiet krasnoludzkich których się nie zauważa i te nie odróżniały się od płci męskiej, bądź było ich mało i były powiedźmy dobrze pilnowane :)

Jakby się przyjrzeć, to krasnoludzice mają takie delikatne bródki :)

Dodaję tutaj, bo nie mam pojęcia, co się stało z opcją edycji na filmwebie :/

Na początku miałem oczekiwania, że krasnoludzkie kobiety będą tak samo twarde jak mężczyźni - że będą być może tak samo pracować w kopalniach albo wytwarzać przedmioty, tylko bardziej misterne. Cóż, widać jestem feministą :)
Choć wciąż mam taką cichą nadzieję, że w armii Daina znajdzie się parę krasnoludzic o bardziej "ognistej" krwi - Dis z dwoma lekkimi mieczami, walcząca przez chwilę u boku brata... Cóż, ja bym w każdym razie tak to sobie wyobrażał.

A co do orków - w filmie to wyraźnie pominięto, ale uważam, że były dwie płcie i tyle. A jeśli orkowie mogli się mnożyć w tak zastraszającym tempie, to na pewno sami musiało być ich odpowiednio dużo. Chyba, że orkowie bardzo szybko osiągają wiek dojrzały, wtedy nie musiałoby być tak wiele orczyc.
Lub po prostu nie dało się odróżnić obu płci i ci "ładniejsi" orkowie w filmie to faktycznie ich kobiety ;)

A to, co zrobił Saruman, miało na celu udoskonalenie rady orków, poprzez pewnie krzyżówki genetyczne - czyli tak jakby klonowani Uruk-Hai z probówki. Pytanie tylko - czy jako efekt takich działań mieli rozwinięty układ rozrodczy... Ale chyba za bardzo wdaję się w rozważania akademickie :)

Powiem szczerze, że ja również z chęcią zobaczyłabym jakąś akcję nawet szczątkową/pojedynczą z udziałem jakiejś krasnoludzicy która chociażby wbija jakiemuś orkowi topór w łeb. Jednak wątpię, że będzie miało to miejsce. Świat krasnoludów jest zdominowany przez mężczyzn z resztą jak w większości ludów Śródziemia.

Trochę to dziwne swoją drogą. Jak mówił Jackson i Walsh, Tauriel która jest postacią wymyśloną przez (nich nie ma jej nigdzie u Tolkiena) ma być tam pokazana jako właśnie silny element kobiecy. Dlaczego by więc nie można było pokazać właśnie krasnoludzkich kobiet które są chociażby jak nadmieniłeś powyżej Dis. Poza tym to jest przecież na dobrą sprawę opowieść o krasnoludach, co w świetle faktów które już wiadomo wydaje się nieco niesprawiedliwe, żeby pomijać dzielne kranoludzice. Dlaczego tak? Choć to moja osobista opinia. Wydaje mi się, że Tauriel nawet jako postać wymyślona przyciągnie do kin więcej widzów, bo jest elfem i nawet jeśli nie będzie kwiatów wąchać tylko strzelać z łuku to widowni męskiej bardziej się spodoba długonoga pociągła dziewoja, niżeli niska, korpulentna krasnoludka z toporem (Przepraszam z góry jeśli się jakiś mężczyzna poczuł obrażony, nie kieruje opinii pod niczyim adresem, a mówię raczej o części fanów filmu którzy z książkami mieli mają styczność bądź żadną, a takich też dość dużo znam). Kobiety swoją drogą też myślę przychylniej będą patrzeć na elfkę, bo tak jak nam przedstawił to Jackson do tej pory w filmach, są to piękne kobiety. Krasnoludki są potraktowane bardzo po macoszemu w Hobbicie. Parę scen z ich udziałem w Dalii i upadającym Ereborze pokazuje je jako kobiety z kartoflowatymi noskami, niezbyt urodziwe, a szkoda, bo o Dis było pisane, że była jedną z piękniejszych krasnoludzkich kobiet.

Dodając jeszcze do faktu to co zostało ostatnio powiedziane, że owa postać Tauriel będzie miała "romans" z Kilim. No nie wyobrażam sobie tego trochę patrząc na świat Śródziemia, ale czekam żeby zobaczyć jak znowu zamierzają to rozwinąć. Mam nadzieje, że nie zejdzie to w takie straszne romansidło jakie zrobili z Aragornem i Arweną w filmach.

Do sprawy orków już mało co da się dodać w tym temacie, bo prawie wszystko zostało powiedziane. Czytając wypowiedzi powyżej, poniżej i po środku :) Każdy przedstawia swoje rację z których jak tak dalej pójdzie będzie można stworzyć historię rasy :) A tak na poważnie to wydaje mi się, że orki jak zostało nadmienione osiągały wiek dojrzały dość szybko. Co do tego czy byli nieśmiertelni to mogło być i tak. Choć z drugiej strony czy mieli łaskę Valarów pod względem długowieczności trudno powiedzieć.

Saruman tworząc Uruk-Hai wydaje mi się wybierał najsilniejsze jednostki. Czy się mnożyli wątpliwe, ale liczba ich była powalająca wręcz jak na rasę sztucznie stworzoną, że tak powiem. Czy może raczej ulepszoną. Jednak potwierdziło by to fakt jako, że orkowie mnożyli się jak szarańcza.

W kwestii kobiet krasnoludzkich to się nie zgodzę w książce owszem, ale w pierwszej części Hobbita widzimy je już. Podczas upadku Ereboru kiedy smok opanował już kopalnie na moście widzimy parę kobiet. W przeciwieństwie do tego co mówi Gimli w LotR, żadna z nich brodata nie jest. Widać jednak, że to kobiety, bo mają widoczne piersi, a poza tym biegną w kieckach. Ponad to na samym początku filmu jeszcze w Dali można zobaczyć handlujące wyrobami jubilerskimi krasnoludzkie kobiety.

Co do orków to podzielam zdanie większości. Jako, że kiedyś były one elfami to byłoby według mnie całkiem naturalne, że nie tylko jedna płeć przetrwała tortury i oszpecenie. Co za tym idzie może nie koniecznie chcemy to sobie wyobrażać, ale jednak logiczne by było, że rozmarzali się jak każde humanoidy. Ponad to mogło być też tak (ale to już daleko posunięta własna hipoteza), że tak jak w przypadku kobiet krasnoludzkich których się nie zauważa i te nie odróżniały się od płci męskiej, bądź było ich mało i były powiedźmy dobrze pilnowane :)

Krasnoludzkie kobiety miły brody ( polecam pooglądać sobie prace koncepcyjne z filmu ) choćby tutaj http://i.stack.imgur.com/DLKgz.png

Orkowie nie są nieśmiertelni i byłoby to kpiną gdyby byli. Jako rasa spodlona i skarlona nie mogą być nieśmiertelni ponieważ ten dar posiadają z stworzeń na Ardzie jedynie elfy ( nie liczę Valarów i Majarów bo to nie są Stworzenia a współistoty )

Przyznam szczerze koncepcyjnych prac nie widziałam. Z góry dziękuje, że wkleiłeś link.

Co do nieśmiertelności i orków trudno się nie zgodzić.

W "Drużynie pierścienia" (w książce), w Bree, była chyba wymieniana jakaś postać, która była pół orkiem, pół człowiekiem, więc teoria opieki raczej odpada.

dziecko orków ssie pierś matki....bezcenne

A może pójść tropem tego co widzieliśmy podczas narodzin Uruk-hai?

Nie

aha

Orkowie to rasa wychowana na okropnych torturach, okaleczeniach, rasa zeszpecona przez ból i nienawiść. Tolkien nigdy nie napisał w jaki sposób się mnożyli, ale robili to w swoich kryjówkach i Utumno. Skoro kiedyś byli elfami to mi się wydaje że rozmnażali się jak elfy.

Dziś natchnęłam się na informację, że Tolkien w jednym ze swoich niepublikowanych listów wspomina orcze/orkowe kobiety.

Polecam angielską wiki
http://en.wikipedia.org/wiki/Orc_%28Middle-earth%29

Szczerze nigdy się nad tym nie zastanawiałam ale może kobiety orków są tak samo brzydkie jak mężczyźni i nie sposób ich odróżnić. :P

NO troche się jednak róznią

http://www.fybertech.com/4thread/tg_10010271/1274653397574.jpg

Dodam szokującą teorię:
Są orkowie i Panie Ork. Orkowie nie znają czegoś takiego jak małżeństwo, więc jedna samica starcza zaspokaja 20 orków. 1 Pani Ork rodzi nie jednego małego orka, lecz kilka. W łonie matki rozmnażają się bardzo szybko, przez co rodzą się większe i cięższe od naszych ludzkich "odpowiedników". Żeby dodac dramatyzmu, rozrywają ciało matki podczas porodu. Zawsze rodzi się więcej samic niż samców. W ciągu kilku miesięcy dojrzewają w młode, zdolne do walki osobniki. Są szkolone przez orków-mentorów, których nazywają ojcami(teoria opieki). Młode samice w jaskiniach i grotach doglądają młode i jak dojrzeją płciowo to sytuacja się powtarza. Przy okazji samice i samce są do siebie podobni, a moja szokująca teoria zabiera orkom-kobietom cycki(ewolucja pozbyła się nieużywanego narządu tak samo jak kość ogonowa u człowieka z każdym pokoleniem znika). Wchodząc w szczegóły, moja szokująca teoria określa 1 pozycję seksualną stosowaną przez orków-"na pieska". Młode zaś odżywiają się mięsem(orkowie nie są ssakami). Orkowie walczą, Orkinie(?) rodzą i umierają.

P.S Bez hejtu, jest to napisane w tonie półżartobliwym aczkolwiek wcale nie niemożliwym:)

Miałam dzisiaj nie jeść kolacji...Dzięki pomogłeś mi w diecie :P

Teoria rzeczywiście lekko mówiąc brutalna (czasem przeklinam moją wyobraźnie za to jak jest bujna...). Jednak patrząc na wcześniejsze wypowiedzi i biorąc je również pod uwagę, to jest nawet możliwe. Może trochę popłynąłeś ze wszystkim, ale patrząc na fakt tego co wcześniej było pisane, że orki to rasa stworzona na torturach i ogólnym splugawieniu to mogłoby i tak być jak piszesz.

Choć z drugiej strony wątpię by Tolkien tak to sobie wyobrażał.

Normalnie, posuwając orkową płeć piękną.

Jeśli bierzemy pod uwagę czysto biologiczny aspekty, to:
1. W książkach Tolkiena nie ma nigdzie mowy o rozmnażaniu się orków oraz o orkach płci żeńskiej, co oczywiście nie wyklucza, że takowe istnieją. Temat do długiej dyskusji i pewnie bez jednej, prostej odpowiedzi.

natomiast w filmach PJ orkowie to ssaki o rozmnażają się jak ssaki (zresztą gobliny też). Dlaczego? ponieważ (biologia moi drodzy) orki i gobliny w filmach PJ mają wyraźne brodawki sutkowe. A biologicznie rzecz biorąc służą one przecież do karmienia potomstwa mlekiem.