PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343217}

Hobbit: Niezwykła podróż

The Hobbit: An Unexpected Journey
2012
7,6 419 tys. ocen
7,6 10 1 419153
6,5 59 krytyków
Hobbit: Niezwykła podróż
powrót do forum filmu Hobbit: Niezwykła podróż

Od której książki powinnam zacząć? Chciałabym czytać chronologicznie jego powieści. Dzięki za pomoc , pozdrawiam:)

książek Tolkiena jest rzeczywiście kilka, jednak tylko "Hobbit" i "Władca..." tworzą ze sobą spójną całość: reszta to opowieści ze śródziemia, które są przede wszystkim dla osób "wprawionych", czyli oczarowanych światem stworzonym przez autora. Najpierw radze przeczytać "Hobbita" (to bardzo lekka, miła książka, z resztą, lektura w szóstej klasie) potem "Władcę..."; jeśli Tolkien cię oczaruje, możesz czytać resztę książek.

ocenił(a) film na 8

Zacznij tak:
1. Silmarillion (jedna z najtrudniejszych do czytania na świecie - nie dla każdego)
2. Hobbit (lektura w szkole podstawowej od niedawna - serio!)
3. Władca Pierścieni 1,2,3 (to nie jest trylogia, tylko książka na 3 części podzielona, bo często błędnie to jest podawane)

Najlepsze tłumaczenie: Maria Skibniewska...

ocenił(a) film na 8
MegaTM

To jest dość ostra porcja, ponieważ chronologicznie w.g. opowiadanych historii, jednaj ja osobiście polecam Silmarillion odłożyć na koniec, najpierw wziąć Hobbita - ładnie i przyjemnie wprowadza nas zarówno w świat Śródziemia jak i historię pierścienia, potem sześcioksiąg Władcy Pierścieni i jak pojawi się ciekawość uzupełniać wiedzę wielokrotną lekturą Silmariliona (notabene, jak zaznaczył poprzednik, jedna z najtrudniejszych lektur do czytania) oraz pozostałymi dziełami wydanymi pośmiertnie.
Dlaczego polecam zaczynać od Hobbita nie od Silmarilliona? Ponieważ do tej drugiej powieści łatwo się zrazić Hobbit zaś jest w jednym z aspektów powieścią napisaną dla dzieci która szybko i przyjemnie wciąga w Śródziemie.

MegaTM

Silmarilliona przeczytałem w wieku 12 lat ;) Ja bym jednak polecił mimo tej trudności zacząć od Silmarilliona, skoro stawiasz na kolejność chronologiczną.

użytkownik usunięty
gomez112rs

Przepraszam, ale co wg. was sprawia, że silmarillion jest trudny do czytania? W pierwszej klasie gimnazjum przeczytałem, później jeszcze raz, ale to wcale nie jest trudna książka, wszystko w niej jest podane jak na tacy, wystarczy przeczytać... Moim zdaniem lepiej zaczynać od Hobbita, naprawdę miło się czyta, taka gawędziarska opowieść wprowadzająca w świat śródziemia : )
Później Władcę, a dopiero potem sil...
Pewnie jakbym zaczął od Silmarilliona bym uważał, że jest to nudna i nieciekawa książka...

ocenił(a) film na 9

Zdecydowanie radzę zacząć od "Hobbita". Potem możesz przejść do "Władcy Pierścieni". Na końcu "Silmarillion". W przypadku Tolkiena chronologia się nie sprawdza, dlatego, że "Silmarillion" (mimo, że opowiada o wcześniejszych wydarzeniach)uzupełnia swą treścią "Hobbita" i "Władcę". Pokazuje świat Śródziemia w szerokiej perspektywie, która może Cię zainteresować w pełni dopiero po przeczytaniu "Hobbita" i "Władcy". Zresztą Tolkien wydał swoje ksiązki właśnie w tej kolejności. Najpierw powstał "Hobbit", potem "Władca pierścieni". Nad "Silmarillionem" autor pracował przez całe swoje życie i nigdy nie uważał go za całkowicie skończony. Dlatego książka ta została wydana dopiero po śmierci autora. Jeśli spodoba Ci się "Silmarillion", możesz siegnąć do "Niedokończonych opowieści" i "Zaginionych opowieści", a także do niedawno wydanych "Dzieci Hurina". Są to zbiory opowieści ze Śródziemia, nie wykorzystane przez samego Tolkiena, a zebrane i wydane po jego smierci przez jego syna.

Zdecydowanie:
Hobbit, Władca i Silmarilion, dlatego ponieważ w S. znajduję się historia Pierścienia (tak więc i streszczenie Władcy)

użytkownik usunięty
mrSmith

Dziękuje wszystkim za pomoc :) Rozpocznę tak jak mi radzicie, więc dziś lecę do biblioteki po Hobbita . Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8

Pamiętaj też o tym, kto tłumaczy daną książkę... Poczytaj w internecie co ludzie sądzą o danym tłumaczeniu i wydaniu książki - ja np. czytałem PIERWSZE wydania Władcy i Hobbita... Silmarilliona drugie - wszystkie pani Skibniewskiej... Niestety bez ilustracji - ponoć Alana Lee są dobre i jeszcze tam kogoś - więcej na www.wladca-pierscieni.pl

ocenił(a) film na 9

Tak tak, Skibniewska jest dobra - wiem, bo sama mam LOTRA w jej przekładzie:)

Eruaniel

Jeszcze Dzieci Hurina mozna by przeczytac

użytkownik usunięty

Proponuję tak:

- Hobbit
- Władca
- Silmarillion- z tym że przerwać przy opowieści o dzieciach hurina i zamiast tego rozdziału przeczytać:
- Dzieci Hurina
- Dokończyć Silmarillion
- Niedkończone Opowieści
- Księgę Zaginionych Opowieści

ocenił(a) film na 8

Ja tam chronologii nie uznaje, bo najpierw przeczytalem 'Wladce' a potem 'Hobbita', choc akcja obu tych powiesci zaczyna sie przeciez od tej drugiej. Dopiero pozniej przeczytalem arcywielki 'Silmarillion', ktorego to akcja rozgrywa sie na dluga przed 'Wladca pierscieni'. Czy cos na tym stracilem z wielkiej sympatii dla tych ksiazek? Bynajmniej. Ale czytanie chronologicznie ani zbytnio nie szkodzi, ani tez nie daje jakiejs wielkiej ekstazy;) Po prostu zacznij od jakiejs powiesci profesora i daj sie wciagnac w te bajeczne swiaty:)

ocenił(a) film na 8
Thommy

Aha, i jeszcze jest ta jakze istotna kwestia tlumaczenia. Nie polecam wersji Lozinskiego, bo gosciu niezle sie zagalopowal w spolszczeniu 'Wladcy' i efektem tego byly takie kuriozalne nazwy wlasne, jak Rady Gorzalo (Merry Brandybuck), Tajar (to Rivendell), Lazik tudziez Wloczega (Obiezyswiat, czyli Aragorn) i jeszcze wiele innych cudow translacyjnej inwencji:P Sa jednak wersje Lozinskiego z nazwami oryginalnymi z angielskiego, lecz te sa trudno dostepne, tak samo jak trudno jest dostac cala powiesc w jednym tomie. Lozinski jednak nie skopal calkiem tlumaczenia - poza nieszczesnymi nazwami wlasnymi, zachowal klimat samej powiesci, co trzeba tu z miejsca pochwalic.
Jednakze Skibniewska tez zachowala klimat no i nazwy wlasne ma sie rozumiec.

ocenił(a) film na 8
Thommy

W Empiku widziałem niedawno wersję "poprawniejszą" Łozińskiego...
Dobrze też tłumaczą państwo Frąc... Wszystko zależy od gustów :)

MegaTM

1.Hobbit
2.Władca
3.Silmarillion
taka przynajmniej była moja kolejność:)

8klaudia9

Władca Pierscieni
Hobbit
Silmarillion
Niedokonczone Opowiesci
Dzieci Hurina

Silmarillion rzeczywiscie jest bardzo trudna ksiazka do czytania ale kto lubi powiesci mistrza to raczej trudno aby ja odrzucił :D Ciesze sie zostały wydane Dzieci Hurina jako osobna powiesc :D jednak mam wrazenie ze zostało to zrobione z myslą o ekranizacji :D choc oczywiscie rowniez z wielu innych wzgledów :D

ocenił(a) film na 10
Thommy

Ja niestety kupiłem egzemplarz przetłumaczony przez Łozińskiego, bo tani był (10 zł, przecenione z 30) i teraz żałuję bo on np. krasnoludy (Dwarf) przetłumaczył na, uwaga uwaga, KRZATY. KRZATY. KRZAAAAAAAAAAAAAATY!!!!!!!!!!!!!! I jeszcze pod tym info na 2 str. (tym małym druczkiem od przypisów) o tym że jak bardzo nie poprawne jest tłumaczenie "krasnoludy". A ja dopiero na 70tej stronie jestem. No ale cóż, chyba lepiej tak niż kupować 3 części za 120...

Ja tak czytałam:
Hobbit
Władca Pierścieni
Niedokończone opowieści

Teraz jestem w trakcie Silmarillionu
Potem zacznę Dzieci Hurina

I zapraszam na nowe forum fanów Tolkiena:
www.johntolkien.mojeforum.net

Ja bym ci radził tak:
1.Hobbita (przeczytałem go 18 razy nie żartuje!)
2.Władce 1,2,3.
3.Silmarion
4.Dzieci Hurina
5.Niedokończone opowieści.
Ja tak czytałem i jestem zadowolony wogole to Tolkien własnie w tej kolejnosci je napisał. :)

Konrii3

pozwól ze sie wtrące ale Niedokonczone opowiesci były wydane wczesniej niz Dzieci Hurina a jezeli chodzi o kolejnosc pisania to mowi ze sie historie o dzieciach hurina zaczał pisac nawet przed hobbitem :D tak słyszałem :D pozdro

Ja jestem w trakcie Hobbita (kiedyś go czytałem). Pisana jest świetnym, prostym językiem który szybko trafia. Ja będe czytał w takiej kolejności:
1. Hobbit (mmm...jeszcze troche się nim ponapawam :))
2. Władca Pierścieni 1,2,3
3. Silmarillion (będzie ciężko xD)
4. Dzieci Hurina
5. Niedokończone Opowieści
6. Całą "Historie śródziemia" to 12 tomowy cykl:)

Pozdrawiam i życze BARDZOOOOOOOOOOO miłego czytania.

krymex

No tak... ale skąd weźmiesz "Historie Śródziemia"? Z tego co wiem w Polsce nie jest wydana i nawet do tego sie nie przymierzają... a szkoda. jeszcze wydanych jest kilka wierszyków takich jak "opowieści Toma Bombadilla" (czy jakoś tak (dokładnie nie pamiętam).

ocenił(a) film na 6
Troll666

Dla ścisłości Silmarillion Mistrz pisał całe życie, pisał i poprawiał, pierwsze wersje, szkice powstały ok. 1917 o ile dobrze pamiętam. Silamrillion też został wydany po śmierci Tolkiena, i mocno został zredagowany z wielu notatek Mistrza, które składają się właśnie na "History of the Middle Earth"
Pisałem rok temu na maturę ustną pracę o Tolkienie i z tej okazji mocno się wgłębiłem również w jego biografie, którą pozbierałem z różnych artykułów w interncie, gazetach, a także z dwóch książek traktujących o jego życiu i będących równocześnie analizą jego twórczości. Bardzo fajną zabawę miałem :)

ocenił(a) film na 8
Witch_King_3

Nie wiem czemu, ale nauczyciele polskiego nie rozumieja tworczosci Tolkiena - tez tak macie? 2 takich znam :D

ocenił(a) film na 8
MegaTM

"Silmarillion" jest jak nasza Biblia, momentami wyczuć można podobną stylistykę. Jednak nie jest trudny do przeczytania (może dlatego, że mam tłumaczenie Skibniewskiej?). Trzeba sobie wszystkie informacje po drodze uporządkować - całe szczęście, że autor zamieścił rodowody elfów. Więc radzę sporządzać notatki w trakcie czytania, chyba też zacznę:D

Frustracja nauczycieli ma zapewne swoje źródło w tym, że niepokorne "dzieci" ( w tym ja:)) przekładają Tolkiena nad Sienkiewicza.

ocenił(a) film na 8
MegaTM

... Właściwie bardzo żałuję, że nawet wnajnowszym wydaniu "Silmarilliona" wydawca zrezygnował z zamieszczenia wskazówek dotyczących wymowy słów w mowie elfów. Strata niby niewielka, ale naruszona została integracja dzieła

nikotyna

Widzę, że wszyscy uparli się tylko na jego twórczość o Śródziemiu. Ja polecam coś z innej beczki:
1.Rudy Dżil i jego Pies
2.Kowal z Podlesia Większego
3.Jego poezję.

sethgecko

polecam też książkę pt "listy świętego Mikołaja". To zbiór listów od świętego Mikołaja, które Tolkien pisał do swoich dzieci :D wysyłał je co roku przez ponad 20 lat. Bardzo miła i zabawna lektura :) Ten człowiek miał nieograniczoną wyobraźnię.

ocenił(a) film na 6
Banan_15

popieram, moja polonistka rok temu wprost stwierdziła że mi nie pomoże ni jak z pracą na maturę ustną [o fascynacjach literackich :D] bo ona się na tym nie zna
a jak prosiłem żeby mi rzuciła okiem na konspekt to stwierdziła że Tolkien to s-f!! a w podręczniku którego używaliśmy w LO był fragment z Silmarilliona więc jakieś pojęcie powinna była mieć... a nie przepraszam, to skończona idiotka on nie mogła mieć żadnego pojęcia...

ocenił(a) film na 10
Witch_King_3

Z sf to już rzeczywiście kobieta pojechała. To czym w takim razie jest Lem? Pozytywistyczną nowelą?
Przeczytałam swego czasu grzecznie wszystkie zadane lektury na polski, co nie oznacza, że nie wystawiłam nosa również w innym kierunku...

ocenił(a) film na 10
sethgecko

Popieram co do 'Dżila'. Bardzo niedoceniana książka, a leciutka i zabawna.

ocenił(a) film na 10
MegaTM

Nie zgodzę się z tobą :). Uczy mnie polonistka która uważa że "Hobbit" jest cudowny ;D


Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
strieloqq

Moja polonistka tez kumala "tylko" hobbita, ale uwazala go za lekka lekture srednia, wolala Dziady czy Lalke... grr jak mozna porownywac te dzieła? :D

ocenił(a) film na 7
MegaTM

Zaczęłam od Władcy, później Hobbit, Sillmarilion, Niedokończone opowieści, znów Władca, Księga Zaginionych opowieści, znów Władca, znów Silmarilion, opowiadania wszelakie Tolkiena, wiersze Tolkiena, bajki Tolkiena...

Tolkiena można czytać na "skwilion" sposobów;) I chyba trzeba tak go czytać... O ile się pokocha jego twórczość:))

A, no i jestem nauczycielką języka polskiego;)

ocenił(a) film na 8

Silmarillion. to fundament tolkienowskiego świata, niczym biblia lub mitologia - niestety (lub stety) trudna lektura

ocenił(a) film na 10
lotr

ja czytałam tak bo niestety tak zdobyłam ksiazki:
-hobbit,
-silmarillion,
-dzieci hurina,
-niedokonczone opowiesci
-wladca pierscieni



osobiscie polecma tak:
-silmarillion,
-hobbit,
-lotr,
-niedokonczone opowiesci,
-dzieci hurina

Na początek lista, którą w zasadzie każdy już tu przedstawił :D

1. Hobbit
2. Władca Pierścieni (Nie chwaląc się wcale, "Powrót Króla" wziąłem w zasadzie "na raz"... no dobra "na dwa", czyli przeczytałem go w dwa dni. Nie mogłem się oderwać :D)
3. Silmarillion
4. Dzieci Hurina - Ach... spójrzcie tylko na mój nick... "Turin Turambar", czyli jedna z najlepszych postaci jakie świat literacki wydał. A jego historia opowiedziana w "Dzieciach..." to niesamowite dzieło... ale smutne i dołujące ^^

A teraz smaku mi narobiły inne tytuły mistrza, a szczególnie jego bodajże teksty o baśniach w "Opowieściach z Niebezpiecznego Królestwa". Już mam zamiar się w nie zaopatrzyć.

A kogo w dobie HP i Eragona krzepią takie rzeczy, to można by się zapoznać z książką "W Hołdzie Królowi", czyli zbiór opowiadań min.: Terrego Pratchetta, czy też Roberta Silverberga, napisanych w stylu Tolkiena, jako tytułowy "Hołd" dla mistrza. ;)

Pozdrawiam.

Turin_Turambar

ja polecam zacząć od Hobbita poprzez Władcę Pierścieni i Sillimarilion chociaż osobiście przeczytałam na odwrót. aczkolwiek Sillimarillion to tylko uzupełnienie.

moga być błędy w pisowni-ale nigdy nie umiałam tego przeczytac i napisac poprawnie :D

paczek93

U mnie tak było:

1. Hobbit
2. Władca Pierścieni
3. Dzieci Hurina - aktualnie czytam
4. Niedokończone Opowieści - będę czytać dopiero

A potem jeszcze jakieś książki sobie wybiorę, bo są na prawdę wspaniałe i polecam ;)

ocenił(a) film na 7
Turin_Turambar

dostałam pod choinkę "Dzieci Hurina" i "Opowieści z niebezpiecznego królestwa"- bardzo polecam ten zbór, są to opowiadania dla dzieci ale bardzo przyjemnie się czyta (bardzo zabawny jest "gospodarz giles z ham") a i skłaniają do refleksji, do końca zostaly mi tylko "niedokończone opowieści" i "pan błysk"

ocenił(a) film na 10

myślę że godną polecenia książką może być również:
Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa
jest w niej przedstawionych 5bajek na dobranoc, które Tolkien napisał dla swoich dzieci. ;) niedawno była Premiera.
Ja sam czytałem/czytam tak:

- Silmarillion (dodatkowo Atlas Śródziemia, żeby nie stracić orientacji, bo mapy u Tolkiena są bardzo ważne)
- Dzieci Hurina (ta opowieść jest w trochę krótszej wersjii w Silmarillionie, ale jednak się zabrałem, zaraz kończę)
(będę się brał):
- Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa
- Niedokończone Opowieści
- Hobbit
- Władca Pierścieni
- Historia Śródziemia

+ w międzyczasie

- przygody Toma Bombadila i inne pomniejsze bo trochę tego jest.

(acha, najpierw przed niedokończonymi opowieściami film zobaczyć, żeby mieć wszystko w głowie poukładane, ale to już zapewni wam/Tobie Silmarillion, jest tam II oraz III era opisana wystarczająco żeby wiedzieć o co kaman)

oto jest chronologiczne podejście, tyle że Niedokończone... są jakby dodatkiem.

pozdrawiam.

decym

A po tym wszystkim na dokładkę polecam przeczytać "Ostatniego Władcę Pierścienia" autorstwa K. J. Yeskov-a (nowe wydanie to "Ostatni powiernik pierścienia")
Rzuca nowe światło na historie opisaną w LOTR :P

decym

Proszę o rade!
Władcę czytałem kilka lat temu także można powiedzieć ze zacząłem od tej pozycji. Teraz chciałem przeczytać wszystko Tolkiena chronologicznie dlatego czytam Silmarillion przed XXI rozdziałem (Turin Turumbar) przeczytałem Dzieci Húrina i znów Silm. przed upadkiem Gondolinu zacząłem czytać symultanicznie Niedokończone opowieści i tu moje pytanie czy w takim układzie Księgę zaginionych opowieści czytać również równolegle z tymi powyżej.

galad4

Tak jak mówi Turin_Turambar

ocenił(a) film na 8
JackSparrow_filmaniak

Pozostaje mi tylko zyczyc udanej lektury i samemu sie zaopatrzyc w "Dzieci Hurina" i inne dzieła ;)
Owocnego czytania i faktycznie - czesc Silmarilliona przeczytajcie jak pisal ktos tam wyzej... Madrze pisal bowiem :P

ocenił(a) film na 7

Nieważne od czego zaczniesz możesz czytać w różnej kolejności,jeśli na prawdę Cię to interesuje nie będziesz miała żadnych problemów w datach i wydarzeniach:]