PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343217}

Hobbit: Niezwykła podróż

The Hobbit: An Unexpected Journey
2012
7,6 419 tys. ocen
7,6 10 1 419153
6,5 59 krytyków
Hobbit: Niezwykła podróż
powrót do forum filmu Hobbit: Niezwykła podróż

Po obejrzeniu Hobbita mam mieszane uczucia, szczególnie co do orków. W Władcy widać było że orkowie to ucharakteryzowani aktorzy, praktycznie każdy wyglądał inaczej, zdeformowani, odrażający. Widać było że to złe i okrutne istoty. Jednym słowem świetnie wyglądali. W Hobbicie widać ze orkowie są wygenerowane przez komputery, do tego pokazane są jak takie białe gołe stworki, ze spiczastymi uszami, wszystkie wyglądały tak samo, oprócz chyba tego ich wodza nawet jakby ktoś chciał to by sie nie wystraszył.nie widzialem tam za bardzo zadnych pancerzy itp, jak to bylo widać np u Orków z Morii w Władcy. Chyba bardziej pod dzieci były robione te stworzenia w Hobbicie, w sumie cały film jest tak też zrobiony, żeby i dzieci miały uciechę.

ocenił(a) film na 7
werban99

Ajajaj bo ty mówisz o goblinach, nie o orkach ;) Te małe, białe stworki to gobliny...

miroz81

Nie ajaj. U Tolkiena orkowie i gobliny to to samo, te słowa są zamiennikami. Natomiast u Petera Jacksona gobliny i orkowie są oddzielna rasą, po krzyżówce której powstały uruk-hai. U Tolkiena uruk-hai były specjalna odmiana orków ale nie krzyżówką. Jackson troche pozmieniał w filmie. Troche odbiegłem od tematu, zobacz sobie sceny w Morii w Władcy Pierścieni jak tam wygladąją Gobliny Jacksona wtedy porównaj z tymi z Hobbita, zobaczysz różnice. W książce Hobbit orkowie z Gór Mglistych też są inaczej opisywane.

ocenił(a) film na 7
werban99

No tak, ale rozmawiamy o filmie, nie o książce. Film bardzo odbiega od książkowego oryginału i w filmie tym ork to jedno, a goblin to drugie...

miroz81

no i ja właśnie porównuje te stwory z filmu. Tym że podałem jak to wygląda w książce chciałem wyjaśnić żeby nie było nieścisłości. Gobliny jak to zwie Jackson w obu tych filmach są strasznie różne. w Hobbicie jest to dla mnie minus, bo w władcy wyglądały świetnie. Chyba myśleli że zastępując całkowicie aktorów w tej kwestii wyjdzie im to lepiej, jednak według mnie tak sie nie stało.

ocenił(a) film na 10
werban99

Mi sie jednak wydaje, ze u Tolkiena gobliny i orkowie tez byly dwiema roznymi rasami. Czytajac jakas ksiazke o Srodziemiu, mozliwe, ze Silmarillion, natrafilem na zdanie, z ktorego jasno wynikalo, ze te slowa to nie synonimy. Postaram sie poszukac tego fragmentu.

werban99

Tak na pewno dzieci. Ten film nie jest dla dzieci bo dzieci go nie zrozumieją. ma zbyt wiele szczegółów i jest za głęboki.

kamilxxx09

Czy znowu taki głęboki, mi się wydaje że nie. Władca Pierścieni taaak tam jest dopiero wiele szczegółów, i dla dzieci ten film jest prawdopodobnie za nudny. Wiec wydaje mi się że Jackson chciał zrobić film aby był dla wszystkich, żeby każdy znalazł coś dla siebie.

werban99

No nie wiem. Teraz nie ma czegoś takiego jak kategoria wiekowa- wszyscy chodzą na filmy jakie komu się podobają, dzieci na horrory, dorośli na animacje. A zresztą Hobbit Niezwykła podróż to dopiero 1 cześć. W drużynie też raczej nie było aż tak dużo nazw itd.

werban99

Właśnie takie wrażenie odniosłam, oglądając Hobbita. Że w porównaniu z Władcą pierścieni to jest on "lajtowym" filmem, nastawionym na przygodę, a nie na morały. Nie ma takiej głębi jak WP ( i widac to bardzo wyraźnie). Mnie to (akurat) nie przeszkadzało. I tak, Hobbit może uchodzic za kino familijne, czego nie można powiedziec o WP -> bardziej skomplikowana fabuła i teksty oraz straszniejsze rzeczy (jak miałam około 7 lat to podglądnęłam tatę oglądającego WP; akurat trafiłam na moment z okiem Saurona, wystraszayłam się jak diabli i nie odważyłam sie pooglądać trylogii aż do tego roku...;p)

ocenił(a) film na 8
kamilxxx09

wiem, że odgrzebuję temat sprzed lat, ale po obejrzeniu całej trylogii Hobbita (w tym dwóch wersji reżyserskich) stwierdzam, że to były filmy dla dzieci, a już na pewno nijak się tu dopatrywać symboliki, czy głębi (jak to było w LOTR)

ocenił(a) film na 7
tolerancja91

W pełni się zgadzam z tym, że Hobbit wcale nie jest głebokim filmem.Fakt, że jest bogaty w szczegóły,symbole historie poszczególnych bohaterów nie czyni go od razu głębokim(nawet książka dla mnie taka nie jest co nie oznacza, że jest płytka), do tego wszędzie ta nowoczesna technika, całe miasto stworzone komputerowo, orkowie także i to nie tyczy sie tylko hobbita ale 99% aktualnych filmów.W Władcy Pierscieni fajne było kilka rzeczy które czynia go lepszym: sama fabuła, zachowanie powagi i zadbanie o szczegóły w każdym calu. Hobbit jest robiony głównie pod młodszą widownię(jak i książka) a LOTR już mniej nie dużo ale jednak. Lepszym pomysłem byłoby zabranie się za hobbita na samym poczatku by teraz nagrać LOTR

ocenił(a) film na 8
terman

a ja się właśnie cieszę, że stało się tak jak się stało, bo wychodzi na to, że Jackson się zrobił tak leniwy, że dał cgi wszędzie gdzie się dało... przynajmniej przy LOTR nie było mu żal czasu i pieniędzy (na materiały i pracowników), aby scenografia i charakteryzacja były idealne w każdym calu... LOTR teraz to byłaby jakaś kaszana

werban99

Gobliny w Hobbicie prezentują się znacznie lepiej niż we Władcy. Tam momentami raziły sztucznością.

obleh

100 % racji.

kamilxxx09

no jak dla mnie wygenerowana kopmuterowo animacja postaci jest mniej realistyczna, od dobrze ucharakteryzowanej postaci. A w Władcy charakteryzacja była świetna. No ale jeśli wam się bardziej podobało w Hobbicie to ok, są gusta i guściki. Tylko spójrzcie też na to ze w Hobbicie wiekszość goblinów wygląda praktycznie identycznie, a to też razi.

werban99

Nie, nie wyglądają tak samo. Zakup kronike to zobaczysz że się różnią.

kamilxxx09

nieee, aż takim fanem nie jestem

werban99

to pech

ocenił(a) film na 8
obleh

większość wygląda jak przerośnięte Smeagole, ale to szczegół

ocenił(a) film na 8
obleh

http://www.thelandofshadow.com/wp-content/uploads/2013/01/LurtzvsAzog.png Masz tu zestawienie Lurtza i Azoga - czyli batalia charakteryzacja vs. animacja. Jednak Azog nie wypada tu bardziej naturalnie...

ocenił(a) film na 10
werban99

to jest po prostu inny gatunek

ocenił(a) film na 10
werban99

Wg mnie orkowie z Hobbita wyglądają lepiej niż z Władcy pierścieni.

ocenił(a) film na 9
werban99

Proponuję zobaczyć dokument z procesu tworzenia filmu i zapoznać się z różnorodnością kreacji Twórców.
Dobrym rozwiązaniem jest też treść Kronik Hobbita, gdzie design postaci Goblinów i innych istot jest szczegółowo opisany. Wierz mi, że dopiero oglądając proces tworzenia tych filmów "od kuchni", dostrzega się ogrom pracy jaki wniesiono w te filmy, ogrom detali oraz ogromną pomysłowość zarówno reżysera jak specjalistów studia WETA.

ocenił(a) film na 7
werban99

Orkowie z Władcy podobają mi się na pewno bardziej niż ci z Hobbita. Głównie dzięki temu że nie rażą sztucznością. Charakteryzacja jest tam na najwyższym poziomie i z komputerowymi wymysłami nie może się równać. Choć doceniam też to, co stworzyli w Hobbicie. Taki Azog na przykład, mimo iż wyglądem daleko mu do Lotr'owych orków, ma lepszy charakterek. Mam tu na myśli to, że we Władcy orkowie przedstawieni byli trochę bardziej bez osobowości.
Jeśli natomiast mówić o goblinach, to to co zrobili w Hobbicie jest moim zdaniem kompletną porażką. Całe to ich miasteczko w górze rujnuje klimat filmu. Ich przywódca, król, czy jakkolwiek go zwać, wygląda tragicznie. A gdy myślałam że gorzej już nie będzie... zaczęli śpiewać.