PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343217}

Hobbit: Niezwykła podróż

The Hobbit: An Unexpected Journey
2012
7,6 419 tys. ocen
7,6 10 1 419219
6,5 59 krytyków
Hobbit: Niezwykła podróż
powrót do forum filmu Hobbit: Niezwykła podróż

Fajna mapa kopalni Moria, która też być może pojawi się w Hobbicie:

http://i.imgur.com/lSvvi.jpg

ocenił(a) film na 10
obleh

Fajne naprawdę fajne.

ocenił(a) film na 9
obleh

Fajne, pytanie tylko, czy oparte na czymś więcej niż na wyobraźni rysownika. ;-)

Przypomina mi trochę mapę Głębokich Ścieżek z gry "Dragon Age". To tak w ramach luźnych skojarzeń. :-)

ocenił(a) film na 6
raivenn

Raczej na wyobraźni. Tolkien zawsze opisywał Morie jako gigantyczny labirynt i jako taki nie dostał mapy by pogłebić to uczucie:)

raivenn

Polecam obejrzeć te wspaniałe sceny z Drużyny pierścienia z mapą, oczywiście w wersji dłuższej ze ścianą bezcennego surowca krasnoludów jakim jest budulec kamizelki Bilba, czyli mithril.

ocenił(a) film na 9
obleh

Tak, to prawda, zwróciłem na to uwagę, przede wszystkim na ostatni etap wędrówki (spacer nad przepaścią z widokiem na most), miałem po prostu nadzieję, że było na odwrót - że to film czerpał z mapy, a mapa może z jakiś... nie wiem, zaginionych notatek Tolkiena? Byłoby to fascynujące, ale wydaje się jednak, że to tylko moje płonne nadzieje. ;-)

obleh

Ładna.

ocenił(a) film na 9
obleh

Moria to jedno z tych miejsc w Śródziemiu w których mógł bym zamieszkać i zwiedzać latami. Uwielbiam Morię to magiczne i cudowne miejsce. Kunszt krasnoludów ukazany w najwyższej klasie ;)

ocenił(a) film na 9
Aizentea

Mamy widać podobne gusta:) Pozatym uwielbiam krasnoludy, darze ich wielką sympatią, są chyba moją ulubioną rasą w Śródziemiu. Troche ubolewam że Tolkien nie zają się bardziej nimi, jakoś rozbudował tą historie, bardziej ich "chwaląc".
PS. Dzięki obleh za tą mapke:)

ocenił(a) film na 10
DziarD

Kolejni fani krasnoludów na tym forum. No człowiek się naprawdę cieszy.

ocenił(a) film na 9
adrian229

W sumie to gdyby tak zebrać "fanów" tej rasy to fajne byłyby tematy:)

ocenił(a) film na 9
DziarD

Lubię bardzo krasnoludy, które są podobne do ludzi. Lubią jeść, pić, palić, kochają błyskotki. Może nie są najpiękniejsi, ale nie tacy mieli być. Aule zrobił dla nich ciała przystosowane do trudnych warunków życia i walki. Ogólnie moja druga ulubiona rasa po ludziach....oczywiście tych ludziach, którzy są potomkami Elrosa ^^
Elfy są zbyt super, zbyt sztywni może z maleńkimi wyjątkami. Nie są do końca wolni, podlegają za bardzo Valarom.

ocenił(a) film na 10
Aizentea

A może by tak Założyć temat jaką lubicie rasę w Śrudziemiu i przekonamy się ilu jest fanów krasnoludów. Co wy na to.

ocenił(a) film na 9
DziarD

Fakt, krasnoludy są świetne, a Moria to prawdziwe arcydzieło, o niepowtarzalnym klimacie, które prawdopodobnie na zawsze będzie stanowić wzór dla wszystkich twórców fantasy jak powinna wyglądać prawdziwa, krasnoludzka siedziba .

Choć nigdy nie zrozumiem chyba dlaczego Maria Skibniewska przetłumaczyła twarde, mocne i wyraziste angielskie "DWARF" na "krasnolud"... Ale to chyba temat na osobną dyskusję ;-)

ocenił(a) film na 9
raivenn

A co byś proponował zamiast słowa: krasnolud?

ocenił(a) film na 10
DziarD

Np.Człowiek ziemi czy podziemny karzeł:).

ocenił(a) film na 10
adrian229

W sumie krasnolud w wolnym tłumaczeniu znaczy lud niszczący skały to ludzie podziemi nawet pasują.

użytkownik usunięty
adrian229

W starym wydaniu były nawet... KRZATY !

ocenił(a) film na 9
DziarD

No cóż, mądrzejsi ode mnie się nad tym głowili i nic nie wymyślili! Ale na pewno nazwa "krasnolud" jest bardzo niefortunna, bo to po prostu stwardnienie określenia pochodzącego z dawnych wierzeń, czyli "krasnoludek", którym to nazywało się małe, wesołe, leśne skrzaty, charakterystyczne dla swoich 'krasnych', czyli czerwonych czapeczek... Nijak ten opis nie pasuje do tego wymyślonego przez Tolkiena ludu!

ocenił(a) film na 8
raivenn

A wręcz bardzo pasuje, przynajmniej ze względu na wzrost wspomnianych krasnoludów, który rzadko przekraczał 150cm.
To również moja ulubiona rasa Śródziemia, ale przyznam, że nigdy nie miałem problemów z nazwą "krasnolud". Wg mnie człowiek ziemi, ze względu na występowanie ludzkiej lasy w dziejach Ardy, zupełnie nie pasuje. Podziemny karzeł byłby niezły, gdyby nie dwuczłonowość nazwy. Takie luźne przemyślenia na bieżąco.

ocenił(a) film na 9
kondor82

Racja, nie przekracza 150 cm, z tym że leśne skrzaty były zazwyczaj przedstawiane jako małe chochliki o rozmiarze 20-30 cm... Tolkienowskim krasnoludom sięgałyby do kolana.

A że problemu nikt nie ma z nazwą krasnolud to oczywiste, wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Któryś z tłumaczy zaproponował kiedyś nazwę "Kszat". I szczerze mówiąc nie brzmi najgorzej, choć chyba to jeszcze nie do końca to.

ocenił(a) film na 9
raivenn

Ja też nie miałem nigdy problemów z tym określeniem. Krasnolud mozna powiedzieć że mi pasuje. Jakoś sie przyzwyczaiłem do tego.

ocenił(a) film na 9
DziarD

Tak na marginesie, to właśnie czekam bardzo na Hobbita bo będzie u można zobaczyć wielu krasnoludów, zbaczyć bardziej tą kulture i wszystko co najlepszego w ich kulturze.
Jak to powiedział Gimli (chyba niezbyt dobrze go zacytuje) : "Chciałbym przywołać tu oddział krasnoludów, nieokrzesany i niechlujny" - ja mam nadzieje taki zobaczyć a nawet więcej niż oddział , w końcu mamy tu Bitwę Pięciu Armi, a może i nawet bitwe na Azanulbizar:) Jestem ogromnie ciekaw jak przedstawią formacje i siłe krasnoludów.

ocenił(a) film na 10
DziarD

Mam to samo:D

ocenił(a) film na 9
DziarD

Ja osobiście wyobrażam sobie krasnoludów jako pędzącą jak czołg dywizję pancerną ;), na pewno są twardzi i nie ustępliwi.
Co do Gimliego to mój ulubiony krasnolud, zaprzyjaźnił się z elfem to już go czyni wyjątkowym i odpłynął do Valinoru. Ciekawe tylko jak długo tam z nim wytrzymają ^^

ocenił(a) film na 9
Aizentea

W wyobraźni mam już to widowisko, mianowicie widze jak spadają na wroga w szyku dość zwartym i ułożonym aczkolwiek z 2 -3 metry od siebie , może bliżej. Przynajmnije ten patent widze w Bitwie Pięciu Armii. Natomoias na Azanulbizar widze po prostu horde rozśwcieczonych krasnoludów którzy miotają toporami i pędzą na wroga, jakoś tak to widze:)
Hehe Gimli pewnie wprowadził tam zawody w piciu piwa(oczywiście zart;])

ocenił(a) film na 10
DziarD

Tak często przed snem widzę hordę mini wikingów biegnących w dół ze wzgórza i wyżynających wrogów po drodze coś pięknego.

użytkownik usunięty
adrian229

Według mnie warto zagrać w "Wiedźmina 2" i pójść za Iorwethem.
Krasnoludzkie miasto - Vergen - może i kopalni Morii nie przypomina, ale daje fajne wyobrażenie o poczciwych brodaczach. Na zewnątrz zimne, prosto ociosane skały - wewnątrz ogniska, mebelki i dywaniki. ;)
A i oblężenie Vergen wygląda ciekawie.

A na dodatek twórcy gry mają niezłe poczucie humoru:
http://witcher.wikia.com/wiki/Balin%27s_journal_III

ocenił(a) film na 9

Grill z krasnoludami to musi być coś, jedzenie i picie do upadłego ;)

ocenił(a) film na 10
Aizentea

Tak a jak ale czasem sobie tak myślę że jakby drużyna pierścienia trafiła na żywych krasnoludów to nie wyszła by tak prędko z morii.

ocenił(a) film na 10
adrian229

O ile by w ogolę wyszła:)

użytkownik usunięty
Aizentea

"Niebawem zaznasz słynnej gościnności krasnoludów. Trzaskający ogień, piwo słodowe, pyszne mięsiwa!" ;)

ocenił(a) film na 10

Niestety ale nie lubię wiedźmina więc nie za bardzo zagram ale dzięki za info.

ocenił(a) film na 8
raivenn

Właśnie dlatego "krasnolud" a nie "krasnoludek" czy "skrzat" :)

ocenił(a) film na 8
raivenn

Krasnolud najlepszy, ja jakoś nie mam problemu :D

ocenił(a) film na 5
raivenn

Dwarf to po angielsku karzeł, nie żaden krasnolud. Od słówka midget różni się tym, że określa istotę bardzo niską, krzepką i dobrze zbudowaną. W języku polskim mamy tylko słówko karzeł, które raczej nie kojarzy się z wojownikiem pokroju Gimlego. Dlatego też Pani Skibniewska zdecydowała się nadać poważniejsze brzmienie słówku oznaczającemu małe, baśniowe istoty. I tak z krasnoludków narodziły się krasnoludy. I tak jest to lepsze tłumaczenie, niż Krzaty Pana Łozińskiego, które do tej pory kojarzą mi się ze złośliwymi chochlikami. Tak naprawdę najlepszym rozwiązaniem byłoby pozostawienie oryginalnej nazwy Dwarf, lub użycie pochodzącego z mitologii nordyckiej Dverg. Oczywiście po tylu latach od premiery książki nie ma sensu zmieniać tłumaczenia, bo słówko krasnolud na dobre zagościło w polskiej kulturze fantasty. Używane w dziesiątkach gier, książek i filmów raczej nikomu już nie kojarzy się z krasnoludkami królewny Śnieżki : )

ocenił(a) film na 8
zonk_2

Takk... krasnolud świetnie pasuje oraz brzmi dumnie, poważnie nie jak karzeł, krzaty czy zmiękczenie krasnal(ogrodwy). Skibniewska zrobiła dobrze i to było rozsądne posunięcie, które niezmiernie wyszło bardzo dobrze. Jednym słowem to był strzał w dziesiątkę, mnie także nie kojarzy się tą z krasnoludkami wzorowanymi na krasnali jak w "Królewnie Śnieżce" xD

ocenił(a) film na 8
LordWieslaw55

Właściwie szczegółowo dla mnie to niebyły krasnoludy, a krasnoludki, albo krasnale jak mówiłem zmiękczona nazwa sama mówi za siebie to znaczna różnica. A więc krasnoludy the best :D

ocenił(a) film na 9
zonk_2

'Dwarf' po angielsku oznacza ZARÓWNO karła, jak i krasnoluda. Co z resztą sam piszesz w dalszej części swojego postu. :-)

I rzeczywiście trzeba przyznać, że Skibniewska miała twardy orzech do zgryzienia, bo nijak nazwać te istoty 'karłami' w tłumaczeniu, a pozostawianie lub spolszczanie wymowy słówka 'dwarf' chyba jakoś nie wydaje się aż tak porządne i łatwe jak w przypadku Elfów. Pytanie tylko, czy jej wybór jest do końca słuszny. Jasne, że po tylu latach i - przede wszystkim z powodu braku jakieś sensownej alternatywy! - 'krasnolud' przyjął się powszechnie i przede wszystkim każdy (nie będę hipokrytą i oświadczę że ja również) przyzwyczaił się i "zadomowił" z tą nazwą. Ja po prostu nie mogę pozbyć się tego wrażenia, że pochodzenie słowotwórcze tej nazwy pozostało nie zmienne, czyli wciąż występuje cząstka 'krasny' - czerwony. Od czerwonych czapeczek jakie nosiły leśne krasnoludki. A przecież wyobraża ktoś z Was sobie tolkienowskie krasnoludy, Gimliego, Thorina, Durina i innych, gdzie każdy jeden w szeregu nosi na głowie czerwoną czapeczkę ze szpicem? Brzmi jak parodia, prawda? A wyobraźcie sobie, (i może niektórzy z Was mają w domu stare wydania Hobbita i Władcy Pierścieni) że początkowo polscy rysownicy tak właśnie krasnoludy ilustrowali i tak je sobie wyobrażali - jako wesołe grubaski w czerwonych czapeczkach! Wszystko przez zaproponowaną przez Skibniewską nazwę.

To zresztą nie jedyny przykład fantazji tej (wielce mimo wszystko zasłużonej!) tłumaczki. Przypomnę tylko że koń Gandalfa w tłumaczeniu Skibniewskiej nosi nazwę "Gryf", a pierwszy tom władcy pierścieni to "Wyprawa".

ocenił(a) film na 8
raivenn

Skromnie podsumowując krasnoludek, skrzat, krasnal brzmi bajecznie, zabawnie, a krasnolud poważniej, twardziej i logicznie ta nazwa inaczej określa swoją postać. Krasnolud góry, kopalnie, a krasnal, szkrzat i krasnoludek to już coś innego... To tłumaczenie nie ma w sobie równych, ale każdy może myśleć do woli różnie.

ocenił(a) film na 9
obleh

Dlaczego to ma się pojawić w 'Hobbicie' skoro to jest z gry LotR Online(Mines of Moria Expansion Pack)?
http://www.wetacollectors.com/forum/showthread.php?t=34648

aifeme

Ale kto powiedział, że ta mapa ma się pojawić w Hobbicie;)
Być może zobaczymy ponownie jakąś scenę w Morii po prostu.
Mapa jest wzorowana na filmie Drużyna pierścienia co widać po zdjęciach na niej. Gra jest wynikiem popularności filmowej trylogii, podobnie jak obie części Bitwy o Śródziemie.

ocenił(a) film na 10
obleh

Temat został tak skonstruowany "Fajna mapa kopalni Moria, która też być może pojawi się w Hobbicie:..." więc ja też mylnie stwierdziłem na początku, że chodzi o mapę która ma pojawić się w "Hobbicie" chodź od razu kiedy spojrzałem pomyślałem że to żart ;) Teraz już wiem że chodzi o samą kopalnię ;)
Widzę, że jest tu sporo podobnie jak ja fanów Tolkiena czekających na ekranizację. Zaraz po obejrzeniu "Władcy Pierścieni" można powiedzieć dosłownie, że zamarzyłem sobie o tym aby "Hobbit" powstał. Sam wątek "Hobbita" powstał już na filmwebie parę lat temu (często widać już tu tytuły filmów które jeszcze nie powstały i nie wiadomo czy kiedykolwiek tak się stanie - i tak było z "Hobbitem" ;]). Czekałem na co raz to nowsze news'y, informacje z tym związane - pamiętam tematy na forum z pytaniami kto w końcu zostanie reżyserem, padały nawet luźne propozycje użytkowników ;] Po jakimś czasie okazało się, że film powstanie a reżyserem zostanie Del Toro - mimo, że ucieszyłem się na wieść o tym to i tak coś mi gdzieś tam podświadomie podpowiadało, że swoją kolejną szansę otrzyma jednak Peter. Nie myliłem się, a nawet nie mogłem uwierzyć kiedy okazało się, że Del Toro zrezygnował, aby PJ przejął w końcu ster. No i tak od kilku ładnych lat wyczekiwania w końcu! Jeszcze tylko parę (pewnie za*ebiście przedłużających się) miesięcy - chodź i tak jakoś szybko zleciało od pierwszego klapsa na planie ;) Pozdrawiam wszystkich wyczekujących!
Kto wie może nie wiedząc o tym będziemy znajdować się na tej samej sali podczas tego samego seansu! ;)

ocenił(a) film na 9
morpheustm

Hmm w zasadzie to ja dowiedziałem sie o tym że film jednak powstanie jakiś rok przed rozpoczęciem prac na planie. Wcześniej słyszałem plotki, jakieś wiadomości ale jakoś nie zwracałem na to szczególnej uwagi ze względu na to że myslalem że po prostu to zwykle błędne info. Aż tu pewnego dnia zobaczyłem potwierdzoną informacje i dowiedziałem sie że jednak powstanie. Ehh jaka to była radocha:) A teraz juz tylko lub aż kilka mięsięcy oczekiwania na arcydzieło(miejmy nadzieje).
Wiesz mysle, że gdy będziemy na sali podczas seansu nie będziemy zwracali uwagi na to kto siedzi obok:) Mam nadzieje że film wgniecie nas w fotel .
Pozdrawiam.