Rok 1890, Nowy Jork. Energiczna wdowa Dolly, właścicielka biura matrymonialnego, wyrusza w kolejną podróż służbową. Tym razem bogaty, ale skąpy Horacy Vandergelder nie chce dopuścić do małżeństwa swojej siostrzenicy Ermengardy z ubogim malarzem Ambrożym. Sam natomiast chce się ożenić z modystką Ireną. Dolly, która ma własne plany w stosunku do Horacego, wymyśla zręczną intrygę, dzięki której ma nadzieję zostać żoną kupca. Jednocześnie nie chce dopuścić do rozłąki zakochanych...
Akcja filmu rozgrywa się w 1890 r. Dolly Levi, pośredniczka matrymonialna i właścicielka szkoły tańca jedzie do miasteczka w pobliżu Nowego Jorku w gościnę do Horacego Vandergeldera - bogatego i skąpego kupca. Dolly zamierza zdobyć Horacego dla siebie, mimo że jest on o krok od oświadczenia się pewnej modystce. W uknuciu sprytnej intrygi pomaga Dolly nieświadoma swej roli siostrzenica i jej nieśmiały adorator. Kiedy Horacy zostaje przekonany o niewierności wybranki Dolly umawia go na spotkanie z bogatą kandydatką do małżeństwa...
Krytyka pisała: "Hello, Dolly" pojawia się w samą porę aby przywrócić hierarchię zagubionych we współczesnym musicalu wartości: jest widowiskową komedią muzyczną, jaką można sobie tylko wymarzyć. W inscenizacji Kelly’ego odnajdujemy subtelną równowagę między sekwencjami tanecznymi, śpiewanymi i czystą komedią, która była istotą dawnych arcydzieł gatunku.
Oscary 1970 za najlepszą scenografię, dźwięk i adaptację muzyczną, "Złoty Globus" dla Barbry Streisand.
[Filmoteka Narodowa]