Myślicie, że dąłoby się zoś zrobić, nie wiem, napisać petycję do dystrybutora, cokolwiek, żeby odpuścili sobie dubbingowanie tych trzech ostatnich części?! Błagam... Nie zniosę tego po raz kolejny... xD Już był nie jeden temat o tym, że my NIE CHCEMY dubbingu, ale nie mogłam się powstrzymać... Ten dubbing po prostu niszczy ten film...
Jakoś się przyzwyczaiłam i gdy obejrzałam czare ognia bez dubbingu to było dziwnie ;P
Przykro to mówić ale... PRÓŻNY TRUD. 'Harry Potter' to film zaliczany do familijnych i kina "dzieci & młodzież" dlatego za Chiny nie zgodzą się na rezygnację z dubbingu... Na to przychodzą dzieci - dystrybutorzy filmu w Polsce doskonale to wiedzą - i nie pozwolą by taki 10-12 latek lampił się na napisy jak sroka w gnat, bo nie będzie nadążał - to pewne. Dlatego nie ma się co starać bo i tak nic z tego..
Suzume, nie wiem, ile osób cię poprze, ale ja jestem z tobą! Nie cierpię tych zdziecinniałych głosików! Chętnie się przyłączę do akcji "Harry Potter dubbingowi STOP!!!" :D Jeśli możemy cos zrobić, to ja zrobię wszystko, żeby go nie było!
Kobieto to idz na film bez dubbingu. Napewno takowy Potter bedzie puszczany w wielu kinach z orginalna sciezka dzwiekowa wraz z napisami. Chyba, ze napisy rowniez beda Ci przeszkadzac...
Dubbing jest okropny, a szczegolnie ten polski. Gdy obejrzalam Harry'ego potter'a z dubbingiem to myslalam, ze zwymiotuje. W ogole nie rozumiem jak mozna zagluszyc tak "beszczelnie" glos aktorow.
ja tam nie mnam nic przeciwko dubbingowi...mi sie tam podoba ;P, ale wogole WY jestescie egoistyczni!!!!!!!! myslicie tylko o sobie:/, a co z osobami, ktore lubia dubbing??WY SAMOLUBY !!!!!:/:/:/ ZAL NA WAS PATRZEC !!!!!:/:/ matko macie problemy:/ to idzcie na film z napisami, a nie zasmiecacie forum :/:/;/ pff....:/:/:/
zgadzam się, jak komuś dubbing nie pasi to niech idzie na wersję bez dubbingu, a nie narzeka, są ludzie którzy lubią dubbing i chcą zobaczyć film z dubbingiem, ja do nich należę
Tak, tylko zauważ, że na przykład w zeszłym roku jakoś nie widziałam w repertuarze mojego kina (a nie jest to tam jakieś jednokinowe kameralne kino w piwnicy tylko zwykłe Miltikino) wersji z napisami, a bez dubbingu. Był tylko dubbing. A mi właśnie chodzi o to, żeby chociaż dali możliwośc obejrzenia filmu bez tych beznadziejnie dobranych głosików... W końcu rozumiem takich, którzy mają problemy z czytaniem i wolą żeby ktoś przeczytał za nich...
Wybaczcie, chodziło mi o kino jednosalowe.
A tak z innej beczki - nie chodzi o to, że ja nie lubię dubbingu. Zależy po prostu, kto to dubbinguje. Ten od Shreka na przykład uwielbiam. Parę lat temu, kiedy oglądałam pierwszą częśc Pottera, też mi nie przeszkadzał. Ale jakiś czas temu stwierdziłam, że ten dubbing poprostu jest do niczego i robi z tych postaci potwory. Na dodatek obejrzenie angielskich zwiastunów do końca utwierdziło mnie w tym przekonaniu... Dubbing Pottera jest beznadziejny i zbyteczne - w końcu to podobno film od 15 lat, a jakoś jeszcze nie oglądałam filmu od 15 lat z dubbingiem.
'Harry Potter'... po co go w ogóle dubbingować? Bajki się dubbinguje, ale nie takie filmy. Trochę zaczyna podchodzić pod horror/thriller... Ja w swoim... ekhm, MIEŚCIE - jeśli można to nazwać miastem - też mam kino jednosalowe (jeśli i to można nazwać kinem... w dodatku ma cały miesiąc spoźnienia). Nigdy też nie mogę znaleźć tych wersji bez napisów... takie osoby jak ja już są dyskryminowane, bo skoro mieszkasz w małej miejscowości, to masz problem, i nie oglądniesz tego seansu, na który chcesz pojechać i już. Inni tak mówią. I zgadzam się z Suzume, że nie ma sensu dubbingować HP, bo to film od lat 15.
Ja was nie rozumiem. Wiem, każdy ma swój gust i może lubić dubbing albo nie. Ale nie wiem dlaczego wy mówicie "nie ma sensu"... Przecież nie jesteście sami, są ci którzy wolą akurat pooglądać z dubbiengiem. Moja koleżanka np. ma poważną wadę wzroku. I jak była wizyta u higienistki nie mogła odczytać tych prawie największych liter. I jak miałaby cokolwiek z tego filmu wiedzieć skoro nie nadążyłaby za tekstem? Myślecie też o innych ludziach, a nie tylko o sobie! Dla ciebie może nie mieć sensu, ale dla innych ma!
Ja was nie rozumiem. Wiem, każdy ma swój gust i może lubić dubbing albo nie. Ale nie wiem dlaczego wy mówicie "nie ma sensu"... Przecież nie jesteście sami, są ci którzy wolą akurat pooglądać z dubbiengiem. Moja koleżanka np. ma poważną wadę wzroku. I jak była wizyta u higienistki nie mogła odczytać tych prawie największych liter. I jak miałaby cokolwiek z tego filmu wiedzieć skoro nie nadążyłaby za tekstem? Myślcie też o innych ludziach, a nie tylko o sobie! Dla ciebie może nie mieć sensu, ale dla innych ma!
W takim razie jesteś nieobyta że tak powiem xD NAPEWNO jest film od 15 lat z dubbingiem (tylko nie pisz że "ja nie mówię że nie ma takiego filmu, tylko że ja takiego nie oglądałam") Może po prostu trzeba było zapytać się przy kasie?
"Zwymiotuję".. TO GŁUPIE! Jak mozna wymiotować jak się usłyszy czyiś głos?... Takie głupie gadki... Bardzo obrazowo opisane uczucia....
Ale tak jest. Jeślui na widok czegoś może się człowiekowi zrobić niedobrze, to równie dobrze SŁYSZĄC coś może się to przydarzyć. Nie widzę w tym nic dziwnego, bo za każdym razem kiedy słyszę ten słodki, piskliwy głos naszej polskiej ślicznej Hermionki, robi mi się tak słabo że autentycznie cofa mi się w gardle... I to wcale nie są głupie gadki, uwierz mi. Jeśli zaś chodzi o Twój znakomity przykład z życia na temat: "Potrzebuję dubbingu jak powietrza" to pragnę zauważyć, iż ja również mam wadę wzroku ale jest to TYLKO wada wzroku, a nie mózgu i nie przeszkadza ona ani nie zwalnia szybkości czytania. Poradź koleżance żeby zainwestowała w szkła kontaktowe lub okulary, no chyba że jej problemem jest nieumijętność czytania, to co innego.
Pozdrawiam Ciebie i Twoją biedną koleżankę,
Suzume.
Są małe i duże ;) wady wzroku.
Ale z tym "nie ma sensu" to mam rację, myślicie tylko o sobie
Dlatego zawsze ściągam sobie oryginalną wersję filmu ewentualnie plus napisy. Szybciej i przyjemniej;) Wątpię aby udało się nie dubbingować filmu. Spójrzcie chociaż na te dwa 'inteligentne' komentarze. Szczególnie ten pierwszy. Chociaż jak to nie jest film dla dzieci... to może;p
"bajki sie dubbinguje"
-Świeta racja, Shrek bez dubbingu nie byłby taki swietny jaki jest.
A co do filmów to przy takiej ilości kin jaka jest teraz nie ma przeciez problemu z wyborem wersji z napisami !
Co samego HP tez mnie dreszcz ogarnia jak słysze głos małego chłopca a patrze na 16 letniego aktora po mutacji :/ Jakby to były filmy dla 10 latków (tak było do 2 czesci HP)
Dlatego kto szanuje ściezki dźwiekowe i głosy aktorów i komu nie przeszkadza czytanie napisów wybiera sie do kina na wersje z napisami i kropka,jak nie ma to napewno jest w sąsiednim mieście takie kino.
Gorzej z Tv gdzie puszczają pod mase ludzi którym nie bardzo zalezy co oglądaja byle telewizor grał a im jest prosciej słuchac niz czytac,no i nie zalezy tez im na oryginalnych głosach itp.
Nas,wolących napisy jest niestety mniejszosc co nie zanczy ze mało,
narazie cieszmy sie ze jest wybór w kinach :]
Pozdrawiam
Bez urazy, ale nie rozumiem co wam przeszkadza w dubbingu?? Mi tam on nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Np. teksty z 3 części wręcz uwielbiam i znam połowę na pamięć i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny mógł je mówić niż ci co podkładają głosy Rona, Hermiony i Malfoy`a. Głosowi Harry`ego się zbytnio nie przyjrzałam, tylko w 2 części jak mówi podczas nauki pojedynku z Malfoy`em "chciałbyś". Wiem, że jedno słowo raczej nie wystarczy do skapowania o jaki moment w filmie chodzi, ale cóż... przykro mi ;`~(. Jednakże sznuje wasz wybór i nie chce się z wami o jakiśtam dubbing kłócić ;-D
Pzdr dla tych lubiących i nielubiących dubbingu ;-P
Kikuuuni, sprawę, która poruszyłaś/eś (przepraszam ;)) jest wersja dubbingu, nie on sam w sobie. Jeśli chodzi o nasze polskie teksty, są dobre, ale szczerze mówiąc, ostatnio mi się przejadły. Chodzi mi o to, że ten dubbing wygląda idiotycznie - raz, że kompletnie nie potrafią wybraz odpowiednich... hmmm, dubbingowców (nie wiem, jak się określa tych ludzi - przecież to nie muszą być zaraz aktorzy), jak napisał ktoś poprzednio, głos małego chłopca dają całkiem prawie dorosłemu człowiekowi, a po drugie - klasyczny przykład z "nie"... brak jakiejkolwiek synchronizacji...
Nie mam nic do dubbingu - o ile w kinie będę miała wybór i będę mogła iść na film z napisami. Animacje ze Shrekiem na czele są idealne po zdubbingowaniu, ale produkcje, jak sami piszecie OD 15 LAT... trochę to głupio wygląda, 15-latek powinien już czytać na tyle dobrze, by nadążać za napisami, poza tym, wiadomo, głos jest też częścią gry aktorskiej.
Dobra, i tak mamy sytuację lepszą niż we Francji, gdzie dubbinguje się wszystkie filmy :/
No właśnie, ja mam "Red Eye" z dubbingiem francuskim, a przecież jest chyba on 15 lat. Nie pamiętam dokładnie.
jesli chodzi o mnie to tez wolalabym bez dubbingu najlepiej uslyszec i zobaczycc wszystko orginalnie. 3 czesc jeszce nie byla taka zla ale 1 i 2 !! nie bede wypowiadacsie naten temat.. popieram cie susume i jestem z toba pzdr=*
a wedlug mnie dubbing jest spoko ...mi to tam nieprzeszkadza wazne zeby bylo wiadomo ococ chodzi w filmie ....bez dabingu czy z i tak bede ogladac chociarz wole z
Eh... Ja mam tak samo... Cinema City: taka wielka niby sieć a wyboru jednak nie miałam.... Musiałam iść na dubbing. I w dodatku jak spojrzałam na "rozkład jazdy" (To CC nie istnieje długo, na razie z Pottera to leciała tam tylko CO) to aż mi się niedobrze zrobiło - uśmiechnięta buźka, która znaczy, że film jest przeznaczony dla najmłodszych. Śmieszne.
Dystrybutor twierdzi że to film dla dzieci. Nie mogę się zgodzić, bo czytelnicy jako dzieci ZACZYNALI czytać serię o Harrym Potterze. A że kolejne tomy wychodzą w odstępach dwuletnich (a filmy z odstepami 1,5 roku) to logiczne że w końcu dzieci przestaną być dziećmi i będą wolały, żeby ekranizacje zaczęto dostosowywać do ich wieku.
Ja tam jestem za wersją napisową. Jak ludzie będą tylko słuchać to świat przestanie się rozwijać.
Poza tym do dubbingu mam uraz po "Zemście Sithów". Obejrzałam ostatnio z dubbingiem (na szczęście wcześniej już widziałam w oryginalnej wersji z napisami)... I NIGDY WIĘCEJ! Jak można "sith" czytać jak sie pisze? no JAK!!!!!!!!!!
Nie pisz "my NIE CHCEMY" bo to oznacza że chcą wszyscy a na przykład JA nie chcę. Wypowiadaj się za siebie a nie innych ok?
Nie nawidze dubbingu. Chyba że w jakimś Shreku, to jest obowiązkowy, ale w Harrym zawsze był do d***. Te dialogi są bez emocji, takie nijakie.
Nie macie po co kontynuować tematu, sprawa przesądzona, wiadomo że dubbing będzie, więc nie wiem po co cała dyskusja. A jak nie możecie znaleźć filmu z napisami to kupcie sobie płytę, na niej napewno będzie angielski. A i nie piszcie " a jeśli nie mam kasy" bo po pierwsze: nie interesuje mnie to, a po drugie: napewno więcej kasy tracicie na internet bo ciągle wypisujecie jedno i to samo (że wy nie chcecie tego dubbingu, tak dowiedzieliśmy się o tym wszyscy, nie musicie nam tego powtarzać dziesiątki razy...)