PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476021}

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 2
2011
7,7 363 tys. ocen
7,7 10 1 363053
6,7 63 krytyków
Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II
powrót do forum filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

Boshe nie wiem jak można to oglądać ?? Taka bajeczka dla dzieci. Nadmuchiwanie ciotki, panika
gdy pokazuje się troll choć jest ponad 100 osób i każdy zna choć trochę magię no i ściąga z
Władcy pierścieni przykłady : gollum- zgredek nazgule-dementorzy frodo-harry sauron-
voldemort i wiele innych

akusatiw

Być może dla niego jest to wada!

ocenił(a) film na 9
Pawel67_filmweb

chyba chciałeś żeby Twoja wypowiedź zabrzmiała dojrzale, gdy zjedziesz film o czarodziejach, ale nie wyszło Ci. ja tam uwielbiam ten film, choc kończę zaraz 18 lat, oglądałam go w dzieciństwie i wciąż mogę go oglądać. ten świat czarów, można się tam znaleźć chociaż na chwilę, podczas oglądania. i wbrew temu co mówisz, że "to bajeczka dla dzieci" znam wiele dorosłych osób które bardzo lubią ten film. a nawiązania do władcy pierścieni nie widzę nawet w najmniejszych detalach.

ocenił(a) film na 7
Pawel67_filmweb

"Boshe nie wiem jak można to oglądać ?? Taka bajeczka dla dzieci"

Przecież te filmy były stworzone na podstawie książek dla dzieci z serii HP więc czego się spodziewałeś? -.-

użytkownik usunięty
LiQuierroGirl

Spodziewał się, że ludzie wezmą serio to co napisał i będą mu odpowiadać. No i patrz, udało mu się.

ocenił(a) film na 7

iii co im daje takie coś? Czują się mniej samotni w sieci bo ktoś odpowiada na ich posty? -.-

użytkownik usunięty
LiQuierroGirl

Mają radochę że naiwni ludzie się bez powodu bulwersują. Naiwni, czyli m.in tacy jak ty.

ocenił(a) film na 7

Nie uważam się za naiwną, bardziej nieświadomą tego, że debilizm jest już na takim poziomie.
Nigdzie się normalnie nie można wypowiedzieć bo zaraz jakieś trole, spamy, niedopieszczeni kretyni, dzieci neostrady...

Pawel67_filmweb

Prawdą jest pewna opinia,którą kiedyś przeczytałem,iż Rowling nie napisałaby "Harrego Pottera",gdyby nie twórczość m.in. Tolkiena.A co się tyczy filmu,to muszę powiedzieć,iż rozczarowałem się i to mocno,kiedy przyszedłem do kina.Miałem nawet ochotę w pewnym momencie wyjść; a to z powodu dubbingu.Sztywne dialogi-brak emocji.Lepiej się poczułem,gdy obejrzałem w końcu wersję anglojęzyczną!A wracając jeszcze,to muszę zdradzić,że denerwują mnie młokosy-wielbiciele Harrego,którzy jak im się powie,że autorka kopiowała z prac innych,to nie chcą już gadać!