właśnie przeczytałam, że J.K. Rowling powiedziała kiedyś w wywiadzie że Dumbledore był gejem. co o tym sądzicie? to prawda? był gejem?
Nie wiedziałam o tym. No ale tak jak mówi homek_2 skoro sama autorka tak powiedziała to tak pewnie było, ale dziwne że powiedziała to skoro i tak w książkach nic o tym nie ma i czytelnik jeśli nie dowie się tego z wywiadu, to nigdy nie będzie przypuszczał że Dumbledore był gejem. Nie spodziewałam się tego. Zaskoczyłaś mnie tą informacją.
A tak odchodząc od tematu, właśnie czytam sobie o postaciach z HP i znalazłam datę narodzin Dumbledore'a - 1881 rok. Stary był, miał 110 lat jak Harry zaczął chodzić do Hogwartu. Czyżby wypił eliksir długowieczności?
Nie wiem. Tak autora to opisała. Może przez magię, albo przez to, że nie chorują na 'mugolskie' choroby.
O wiele więcej osób było tak starych albo nawet bardziej niż Dumb, więc sam Flamel nie ma tu nic do rzeczy. Bathilda Bagshot, Ciotka Muriel, pan Ollivander, Grindelwald.
Kiedyś czytałam, że kiedy Rowling udzieliła tej informacji w wywiadzie była zaskoczona, że czytelnicy się tego nie domyślili.
Rowling w wywiadzie tak powiedziała, jeśli dobrze pamiętam kręcili wtedy szósty film, a twórcy chcieli Dumbledore'owi dać opowieść o jakiejś dziewczynie w której się zadurzył w młodości, i wtedy właśnie to oznajmiła, tak gdzieś czytałem. Ale może nie tyle był gejem ile zakochał się raz w chłopaku - Grindelwaldzie. Później nie miał dziewczyny ani chłopaka, więc nie można stwierdzić definitywnie że był przez całe życie czy tylko ten jeden skok w bok.
był
podczas przeglądania scenariusza do "księcia półkrwi' rowling zobaczyła wzmiankę o dziewczynie dumbledora, więc odrazu powiedziała twórcom, że to nie wchodzi w grę, bo dumbledore był gejem
z tego co pamiętam opowiadała o tym w filmie dokumentalnym, który jest dołączony do wydania dvd księcia półkrwi jako dodatek
mówiła, że od początku pisania harrego wiedziała, że dumbledore jest gejem, a oficjalnie ogłosiła to na jakimś spotkaniu z fanami odpowiadając na jedno z pytań. z tego co pamiętam, fanów jak usłyszeli o orientacji albusa zamurowało na chwilę, po czym zaczeli klaskać
a co do grindewalda to wątpie, aby albus sie w nim bujnął jakoś, żeby uczucia buzowały, raczej był do niego bardzo przywiązany, a ze stronu grindewalda to była chyba tylko przyjaźń