Nie wiem , czy ten temat się już pojawił, ale na mnie bardzo duże wrażenie zrobiła animacja
baśni o trzech braciach. W ogóle to się nie spodziewałam , że cała treść z bajki zostanie
przywołana, a już sposób w jaki ją przedstawiono był całkowicie zaskakujący i zachwycający
zarazem. Jeden z największych plusów filmu :)
Byłam na sześciu seansach (w tym na jednym darmowym, którego nie dało się oglądać przez setki decybeli - mlaszczących, szeleszczących, bekających i wiecznie KRZYCZĄCYCH ludzi) i na każdym bez wyjątku (nawet na tym ostatnim) podczas tej sceny była cisza, jak makiem zasiał, jakby wszyscy bali się oddychać, bądź chrząknąć :) Ta animacja pozytywnie mnie zaskoczyła, jedna z moich ulubionych scen.
Animacja to jeden z niewielu plusów tego filmu, ale za to jaki! Świetna! Chyba wyślę czekoladki, temu kto ją wymyślił:)
Animacja naprawdę genialna, wraz z koleżanka bylysmy zachwycone. Też wam się wydawalo, ze klimat Burtonowski?
DOKLADNIE, Burton sie w to chyba mieszal;D super, az sie na chwile zainteresowalam filmem, bo oprocz tej cudnej animacji, to cienizna niestety.
chociaz w ogole pozytywnie zaskoczyla mnie Emma W. zawsze mnie denerwowala, a w tej czesci jakos podolala. W koncu.
I jeszcze muzyka dobra!
Zgadzam się. Jeden z najważniejszych atutów tego filmu. I też bardzo się cieszę, że przedstawili całość opowieści, bo byłam pewna, że tylko ogólnie powiedzą o tym, o co chodzi w Insygniach.
Mi również się to podobało, ale chyba nie do końca tak jak scena tańca Hermione z Harry'm. ;) (Choć to zupełnie inna 'bajka')
Jednak, tak jak Sathyriasiska, również się cieszę, że dali całą opowieść, a nie namiastkę, czy takie "hop-siup" by natychmiast przejść do następnej sceny. Brawo również za pomysł przedstawienia.
świetna animacja i dobrze, że opowiedzieli historię, bo przy Yatesie to mogli ją streścić w jednym zadaniu. ale niestety niepasująca do stylu filmów o Harrym. fajnie się ją oglądało, ale była dziwnie doklejona. film miał na przenieś w świat czarodziejów, a to było typowo mugolskie i nawet za bardzo nowoczesne na tamte mugolskie czasy przez co nie pasowało. skojarzyło mi się z jakimś filmem kostiumowym ze średniowiecza gdzie jakiś aktor zapomniał schować komórkę i ta zadzwoniła w trakcie scen i on ją odebrał. niestety ja bym jej nie dawała.
Za bardzo nowoczesne jak na tamte czasy? Przecież ta animacja jest dla widzów, żeby przedstawić opowieść o braciach i bohaterowie przecież jej nie "widzą", tylko słuchają co Hermiona czyta. Czepiasz się na siłę.
wlasnie dlatego podzielili, zeby miec wszystkie wazne szczegoly. A nie tak jak zepsuli inne czesci...
Animacja rewelacyjna....:] U mnie calutka sala zamarła i wszyscy w ekran patrzyli...super;]
Dokładnie tak samo pomyślałam.
Zachwyciły mnie łobuzy tą animacją....kurcze, aż nabrałam ochoty na więcej!
No i tak jak piszecie, "zaleciało" Miasteczkiem Halloween aż miło;)
Nie pozostaje mi nic innego jak się z wami zgodzić.... Animacja przerosła moje największe oczekiwania. Bardzo udana i maksymalnie skupiająca uwagę.... Jedna z moich ulubionych scen. Druga to taniec Harry'ego z Hermioną. Podniosła mnie na duchu i wzniosła coś miłego;) Poza tym sceny w Ministerstwie Magii - jak trójka głównych bohaterów była przemieniona w pracowników MM. Koleś, który był Ronem zabił mnie po prostu. Fajni też byli Szmalcownicy (chyba tak to się pisze) xd Teraz kiedy tak na to patrzę to było wiele fajnych scen... Mi się film podobał i z chęcią pójdę jeszcze raz jak mnie ktoś zaprosi;)) No i było więcej pojedynków czy bójek. Jak zwał tak zwał... ;0