Bo Mnie się wydaje, że:
1. Hannibal. Po drugiej stronie maski
2. Czerwony Smok.
3. Milczenie Owiec
4. Hannibal
ale nie jestem pewien i chciałbym aby ktoś Mnie upewnił, a jeśli kolejność jest błędna, to
wprowadził korekty ;) .
Kolejność jest jak najbardziej prawidłowa. :-) Zaczyna się od ,,Hannibala. Po drugiej stronie maski'', czyli dzieciństwa i młodości Lectera. Potem jest ,,Czerwony Smok''- czyli jak złapano Hannibala. Następnie- ,,Milczenie Owiec'', czyli poznanie Clarice Starling. I na końcu ,,Hannibal''- już po jego ucieczce.
Dzięki ;) bo właśnie wczoraj skompletowałem całą serię i chciałem obejrzeć w odpowiedniej kolejności a nie było tak na 100% pewien, czy dobrze rozumuje :P.
Ja zawsze oglądam według roku produkcji. Nie wiem po co w ogóle mieszać, osoby które wychowały się na tym filmie, tak go właśnie oglądały. Według mnie oglądanie według innej kolejności jest błędem przy większości filmów. W tej serii akurat nie ma to żadnego znaczenia bo wszystkie części są niewiele ze sobą powiązane. Gdyby ktoś mnie zapytał co najpierw obejrzeć: Władce Pierścieni czy Hobbita, odpowiedziałbym, że zdecydowanie Władcę Pierścieni.
Dla Mnie z kolei chronologia wydarzeń to jest co cenie sobie ponad wszystko. Każdy ma inne priorytety ;) .
Zgadzam się z Tobą i też nie rozumiem po jaką cholerę wymyślać dodatkową chronologię, prequel sequel reebot itd. rządzi się swoimi prawami a już najbardziej rozbraja mnie to samo pytanie przy Marvelu
Próbowałem oglądać Marvela według wypuszczanych części, i umykało mi wiele wątków. Po obejrzeniu ich według następujących po sobie akcji ma ta cała seria dużo więcej sensu. To moja opinia. Pozdrawiam
Nie trzeba oglądać w kolejności.... właśnie fajnie się ogląda Czerwonego Smoka po Milczeniu i Hanibalu
"Czerwony smok" nie jest o złapaniu Hannibala, tylko Zębowej Wróżki. Kiedy toczy się akcja "Czerwonego smoka" dr Lecter siedzi już w zakładzie, w końcu to on pomaga Grahamowi
Masz rację i zarówno jej nie masz. Są 2 filmy "Czerwony Smok": ten z lat 80-tych owszem, nie pokazuje złapania Hannibala, ale już ten późniejszy (właśnie z Hopkinsem) ukazuje scenę ujęcia Lectera a potem (przez większość filmu) jego pobyt w zakładzie karnym. Oba filmy są dobre.
Szkoda, że wcześniej nie widziałam Twojego posta, bo oglądałam w zupełnie nie takiej kolejności, tylko patrząc na rok produkcji. -_-
No niestety to jedna z tych serii gdzie gdzie oglądanie w ten sposób jak Ty top zrobiłeś to spory błąd :( , ale znając już teraz właściwą opcję, możesz jeszcze raz obejrzeć chronologicznie. Ja też najpierw obejrzałem w kolejności nakręcenia, dopiero potem wg wydarzeń i jest okey ;) , także nie przejmuj się :) .
Tylko po co tyle razy oglądać to samo? Reżyserom i autorom książek też zarzucacie takie błędy? o,O
" Tylko po co tyle razy oglądać to samo?..." - jak Mi się jakiś film mega spodoba/jest mym ulubionym to potrafię go oglądać co jakiś, że nawet już nie liczę ile razy go oglądałem. Np. " Godzinę Zemsty " z Gibsonem, czy " Avengers " oglądałem już z pierdyliard razy i nigdy Mi się nie znudzą oba te filmy.
"Tylko po co tyle razy oglądać to samo?" Bezsensowne pytanie. Każdy prawdziwy kinoman ma w swojej filmotece tytuły, które obejrzał 30 razy i drugie tyle razy obejrzy, ale do tego trzeba być jak już wyżej wspomniałem prawdziwym kinomaniakiem. Ty nim nie jesteś.
Żaden błąd. Filmy nie są ze sobą na tyle powiązane, że oglądanie nie w kolejności zaprzepaszcza rozrywkę. Można bez problemu oglądać według lat produkcji. Nic się z tego tytułu nie straci.
Błąd to masz w głowie.. właśnie tak jak nakręcono powinno się oglądać, wtrdy jest smaczek. To nie serial by wiedzieć co zdarzyło się po czym, choć i serial można oglądać od środka jeśli nie będzie zbyt zagmatfany i nie ciągnął ze sobą fabuły której nie rozumiemy bo coś było wcześniej. W "serii" o Leckterze nie ma czegoś takiego. Każdy film jest niezależny więc żadna chronologia nie jest tu potrzebna aczkolwiek już teraz gdy są wszystkie filmy czemu nie..
Może Ty lubisz oglądać filmy, seriale, czy jakiekolwiek serie/universa nie chronologicznie, ale w mym sposobie/zwyczaju oglądania właściwa chronologia wydarzeń, a co za tym idzie odpowiednia kolejność filmów to podstawa do dobrego seansu.
Haha...a co zrobiłeś gdy jeszcze nie było Hanibala z 2001 roku jeśli już mogłeś oglądać takie filmy oczywiście, nie wiem ile masz lat(?)
Ja najpierw oglądałam Milczenie Owiec, potem Hannibal. Po drugiej stronie maski, parę dni temu Czerwony Smok i dzisiaj Hannibal :D
Ja w tej kolejności: Milczenie owiec, Hannibal, Czerwony smok. A "Po drugiej stronie maski" dopiero przede mną. Suma sumarum: wszystko na opak xD
Haha a miarę poprawna kolejność ;) Czekaj, możliwe jednak, że Po drugiej stronie maski obejrzałam jako pierwsze :D
Mnie irytują takie serie filmowe, nie wiadomo co obejrzeć pierwsze i trzeba szukać po rocznikach.
I tu właśnie jest błąd w myśleniu w przypadku niektórych filmów/serii. Ponieważ nie wszystkie serie są kręcone chronologicznie, a najlepszym przykładem tego są " Gwiezdne Wojny " , gdzie idąc tj. Ty czyli po rocznikach najpierw nakręcono części 4, 5 & 6, a dopiero potem po latach części 1, 2 & 3, a potem znów po latach już normalnie 7 itd. Dlatego Ja zawsze zwracam uwagę na chronologię wydarzeń w takich sagach/seriach/antologiach, a nie na daty kręcenia.
Dla fanów serii, kinomanów, lub po prostu niektórych ludzi chronologia wydarzeń jest bardzo ważna i to jest zrozumiałe. Lepiej wszystko obejrzeć w odpowiednim ciągu wydarzeń, niż w przypadkowym ( wtedy to psuje przyjemność z oglądania danej serii/sagi/antologii/universum ) . A wracając do Twego pierwszego posta jeśli takie serie Cię irytują, to po co je w ogóle oglądasz ? Jeśli coś kogoś irytuje, ktoś czegoś nie lubi to nie powinien tego oglądać, robić, wtedy oszczędzi sobie nerwów i czasu - proste i logiczne.
Dziękuje za poprawną odpowiedź ale musze coś wyjaśnić. Mój drugi komentarz był formą żartu i nawiązania do pewnego słynnego wywiadu https://www.youtube.com/watch?v=OO3FANjwKHY
Odnosząc się do pierwszej część twojej wypowiedzi, właśnie o to mi chodzi o czym mówisz ja nie chce oglądać serii od przypadkowych jej części bo to nie ma sensu i dla tego mnie to irytuje. A to co jest proste i logiczne no to wiadomo.
Wg mnie najwłaściwsze jest obejrzenie w kolejności powstania, bo każdy kolejny film siłą rzeczy musi się odnosić do poprzednika, np. nie byłoby filmu o młodym Hannibalu, gdyby wcześniej nie powstały o starym a nawet jeżeli powstałby taki film, to niewielu by zainteresował. Jest też Czerwony Smok z 1986 r., nie oglądałem ale być może od niego należałoby zacząć.
"Ja", "Mi", "Mnie" itp. piszemy małą literą.
" Czerwony smok " z 1986, o którym Ty piszesz ni ma nic wspólnego z resztą filmów. Po to nakręcono " Czerwonego Smoka " z Hopkinsem i na końcu filmu jest wspomniana agentka Clarice Starling by można było to potem na luzie połączyć z " Milczeniem Owiec " gdzie owa agentka jest jedną z głównych postaci, a Lectera gra właśnie Hopkins. Odnośnie " Ja" , " Mi " , " Mnie " , " Ty " , " Tobie " czy " Ciebie " zawsze napiszę to z dużej litery, bez względu czy mówimy o smsie, privie na fb, czy poście na jakiejkolwiek stronie/forum.
Wielkie litery powinny dotyczyć tylko adresata wypowiedzi (zob. np. https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/wielkie-litery-w-korespondencji;8337.html , https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Twoj-czy-twoj;2426.html ) a jeśli piszesz o sobie to może być negatywnie odebrane, ale pisz oczywiście jak chcesz.
i ta ja która obejrzałam tak:
1. Milcznenie Owiec
2. Hannibal
3.Czerwony smok
pozdro dla mnie, jestem głupia
I jutro od nowaaa, JEEEJ..
Dziekuje za ten wątek bo tez sie pogubiłam juz zglupiałam i sie z mezem kłóce co po czym filmweb jak zawsze rozwieje wątpliwości
Pytanie jest proste: chcesz oglądać wg kolejności wydarzeń/chronologicznie, czy wg kolejności kręcenia ?
Zgadzam się z kojenościa Flinstona1987 ponieważ odnosi się do chronologii książek, pomijam "Hannibal. Po drugiej stronie maski". Powstanie wszystkich książek dzieli dość spory okres czasu. Mogę podejrzewać, że Harris miał pomysł od początku na conajmniej dwie książki, pozniej doszła trzecia i czwarta z racji tego iż one również okazały się sukcesem. Pomijajac Czerwonego smoka z lat 80, wg mnie kolejność, podana jest prawidłowa do ogalądania. Prawdopodobnie nakrecenie Milczenia Owiec z Sir Hopkinsem było zabiegiem celowy, ponieważ, ktoś w wytwórni stwierdził, że adaptacja tej książki będzie lepszą decyzja finansową. Dopiero po tym jak Milczenie Owiec okazało się sukcesem pomyslano o zekranizowaniu ponownie Czerwonego Smoka i Hannibala. Zdecydowanie jestem, za ogladaniem filmów wg kolejności wydażeń niż czasu ich nakręcenia.