Ośmiu mężczyzn, z różnych środowisk kulturalnych, spotyka się w wieziennej celi w Nowym Jorku w goracą letnią noc. Jest tam jeszcze jeden mężczyzna, ktory jest w celi już dłuższy czas, bezdomny staruszek, ktory twierdzi, że jest Bogiem. Robi się z tego niezapomniany wieczór, gdy obce sobie osoby zaczynają nawzajem na siebie krzyczeć. Powodem ich sprzeczki staje się prawie kazdy temat socjalny: rasizm, filozofia, seks i oczywiscie religia. Bóg w tym wszystkim gra rolę moderatora.