Do tego filmu często wracam, jest tak zwyczajnie wspaniały.
Wiatm nie zgodze sie ze ten film jest wspanialy, takie jest moje zdanie i szanuje twoje ale ten film to zwyczajna sieczka nie na oscary!!! A scena ze zbozem zywcem sciagnieta z tanczacego z wilkami!
A ja się zgadzam z kolegą, dodam, że choć mam serce wojownika, to przy tej scenie coś tak w oczy szczypie....
Proste ze film jest jednym z najwiekszych arcydzieł wszechczasów, genialny pod kazdym wzgledem a o oscarach mozna powiedziec ze zdobyl tylko 5
Tak jest...Szkoda, że nie zrobili dwójki (chronologicznie wcześniejszej). Ale ten film raz w roku trzeba oglądać.
Raczej bym nie chcial drugiej czesci poniewaz napewno byłaby gorsza i zepsuła by Gladiatora według mnie, taki film moze miec tylko jedną czesc
masz dusze wojownika, wiesz chociaż co to znaczy? ciekaw jestem czy kiedykolwiek trzymałeś jakąś broń w ręku / bądź biłeś się.
wiesz dusza wojownika nie oznacza tylko walki fizycznej, dla mnie np. Jan Paweł II miał dusze wojownika a wątpie by bił się kiedykolwiek, tak samo dusza wojownika Nelson Mandela itd.
Z oskarami to jest roznie. Jakos najlepszy chyba film jaki w zyciu widzialek - Skazani na Shawshank - nie dostal zadnego. Dla mnie oskary to medialna, malo wazna ceremonia. Ale faktem jest ze gladiator sobie zasluzyl na wiele nagrod, w tym i ta.
Scena ze zbożem została zerżnięta z jakiegoś innego filmu. Ale nie pamiętam w tej chwili jakiego.
Trenjuję kung-fu, biegam, gram w piłę, wcześniej potrenowałem taekwondo i karate. Ale nie w tym rzecz, stary. Mam wojownika w środku, czyli lubię powalczyć tu i tam. A to w obronie kobiety, a to w obronie reputacji Polski-mieszkam teraz w Irlandii. Wielu tu kpi z Polski, myślą, że jezdzimy powozami, jesteśmy Półrosjanami, i takie tam duperele...Walczę z tym. Poza tym dusza wojownika objawaia się umiłowaniem męstwa i poświęcenia. Kiedy oglądam takie filmy jak "Braveheart", "Gladiator", czy "
"Leon Zawodowiec", czuję wzruszenie jak diabli. Sam rozumiesz, o co biega. A co do sceny ze zbożem. Nie szkodzi, że wtórna, grunt, że działa na serce.
Zgadzam sie z kolegą. Filmy typu Gladiator, Troja, Braveheart doskonale pokazują męstwo bohaterów, upór i determinacje. W takich filmach m.in można odnaleźć prawdziwie nakreślonych HEROSÓW. I do mnie to przemawia.
Całkowicie się zgadzam z Grzesiem. scena ze zbożem jest doskonała! I do tego ta muzyka.Szczerze mówiąc to ona zapadła mi w pamięć najbardziej.
Cały film jest super i mimo,że nie lubię scen batalistycznych i filmów historycznych to ten jest majstersztykiem, który oglądam co jakiś czas.
Polecam !!!
Scena wzięta żywcem z innego filmu, ale mimo to rewelacja. Mogę ją oglądać bez końca ;) Bardzo podobała mi się też scena zakopania tych figurek i gdy róże spadały na arenę. Piękne.
mimo mojego tematu na tym forum, przyznaje rację zarówno założycielowi tematu, jak i mojej przedmówczyni, sceny z różami i ze zbożem były naprawdę świetne!
cala muzyka jest super wersja ze slowami tez a jesli scena ze borzem jest z innego filmu to niech ktos powie z jakiego zalosni jestescie
zbożem sorry heheh co nie zmienia faktu ze wszyscy tylko gadaja ale nikt nie mowi konkretow:P jak w polskim rzadzie:P ide ogladac gladiatora:D ide sprawdzic jak bardzo nudne sa texty i jak bardzo ten murzyn mowi jako uczony a nie chlop:P w koncu przeciez byl iles tam lat niewolnikiem u kogos tam i wcale sie nie uczyl jezyka a zna niezle angielski:P