film

Genuine: A Tale of a Vampire

Genuine
1920

1h 28m
5,8 394  oceny
5,8 10 1 394
4,0 2 krytyków
Krwiożercza kapłanka Genuine zostaje sprzedana na orientalnym targu niewolników pewnemu starszemu mężczyźnie. Dziwny człowiek, właściciel zakładu fryzjerskiego zamyka ją... Zobacz pełny opis

Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Horror
Krótkometrażowy
Niemy
Genuine

reżyseria Robert Wiene

scenariusz Carl Mayer

produkcja Niemcy

premiera

Krwiożercza kapłanka Genuine zostaje sprzedana na orientalnym targu niewolników pewnemu starszemu mężczyźnie. Dziwny człowiek, właściciel zakładu fryzjerskiego zamyka ją w swego rodzaju szklanej klatce, gdzie jest zazdrośnie strzeżona przed światem. Pewnego dnia Genuine wymyka się ze swojej klatki i nakłania młodego fryzjera do zabójstwa starego. Teraz, już wolna kobieta staje się superwampirem polującym na wszystkich mężczyzn wokół.

premiera 2 września 1920 (Światowa)

studio Decla-Bioscop AG

tytuł oryg. Genuine

inne tytuły Genuine: A Tale of a Vampire Międzynarodowy
więcej

Zdjęcia do filmu kręcono w Poczdamie (Niemcy).
W 1996 roku dzięki współpracy archiwów filmowych (Monachium - Niemcy, Toulouse - Francja, Bolonia - Włochy) film został odnowiony i powstała jego wersja w kolorze. Premiera odnowionej wersji miała miejsce w listopadzie 1996 roku.
TOP filmy z roku...
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Podchodziłem do obejrzenia tego filmu z lekką rezerwą, ale muszę przyznać, że zostałem zahipnotyzowany. Duża w tym zasługa rewelacyjnego soundtracku w wykonaniu Larry'ego Marotta - polecam, to naprawdę niesamowita muzyka, świetnie pasująca do tych ekspresjonistycznych, dekadenckich, malowanych obrazków.
Poza tym już...

więcej

Gdzie te wampirzyce z początku modernizmu? No, gdzie?

wizualnie za to jest świetny - ekspresjonizm w czystej postaci; kapitalna jest zarówno scenografia, jak i sposób poruszania się aktorów, pełzających i drgających niczym insekty; wizualnie Genuine niewiele ustępuje Caligariemu

Wyraźny spadek formy w stosunku do wspaniałego "Gabinetu doktora Caligari". Brak tu jakiejś zapadającej w pamięci sceny pokroju morderstwa dokonywanego przez sumnambulika. Do tego nie mogłem przykumać dlaczego wszyscy twierdzili, że Genuine jest piękna, kiedy wyglądała jak jak(i/a)ś drag-queen ;) No i ta okropna...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem