Dublin, rok 1994: znany gangster zostaje zastrzelony przed swym domem. Następuje retrospekcja, która ukazuje interesującą opowiedzianą historię Martina Cahilla. Pochodził z biednej dzielnicy, nie znał swego ojca, od najmłodszych lat kradł żywność dla matki i rodzeństwa. Częste pobyty w więzieniu nauczyły go sprytu, policja nie daje... czytaj dalej
Zgadzam się. "Generał" to prawdziwe kino. Jeden z najlepszych filmów, jakie w życiu widziałem.
Chylę czoła przed reżyserską sprawnością Johna Boormana. Czarno- biała taśma to był świetny pomysł, podobnie jak jedna z najpiękniejszych scen, kiedy w takt kojącej kołysanki Cahill włamuje się do domów, kiedy ich...
Nietypowy to gangster być może troche podobny do innego polskiego mafiozo "Dziada" który również namiętnie hodował gołębie ale to tak na marginesie. Trzeba przyznać że był z niego szczwany lis i na dodatek poligamista. Troche straszne że robią filmy z korzyścią dla kryminalistów bo przecież widz cały czas kibicuje...