Według mnie, Norwedzy są jednym z najzabawniejszych narodów na świecie. Film jest nie za długi,
bardzo zabawny i wciągający. Ale muszę przyznać, że do jego obejrzenia skłoniło mnie to, że w
filmie grał (choć niewielką rolę Lassego) mój ukochany, ulubiony, najlepszy i najzabawniejszy
komik jakiego znam - Calle Hellevang-Larsen. Polecam wszystkim norweskie komedie, jak również
takie grupy komików jak Raske Menn i Ylvis :D