O co chodziło z farbą na dłoni? Zdaje się, że ten wątek nie został wyjaśniony...
Dołączam do pytania o węża. Myślę, że to symbolika zrzucania skóry i przechodzenia na kolejny poziom rozwoju.
tytuł to cos na zasadzie gad = gadzina, pasożyt, cos co Cię zdradzi, zrobi wszystko dla pieniędzy itp
Co to jest gad?
Zespół lęku uogólnionego, znany również jako zaburzenie lękowe uogólnione (ang. Generalized Anxiety Disorder, GAD), jest chronicznym zaburzeniem lękowym. Charakteryzuje je stała obecność lęku, niezależna od okoliczności zewnętrznych, co nazywane jest „lękiem wolnopłynącym”.
A co się stało z Eli? Zamordowano go? Kto tam w ogóle wszedł do niego poza Timberlake' em?
Eli został zamordowany przez Timberlejka i Łysego. Del Toro spenetrował chałupę Eliego następnego dnia i znalazł opakowanie po wybielaczu, wiec pewnie tak pozbyli się ciała, jak w Breaking Bad
Raczej przez czarnoskórego partnera, niż przez łysego. Timberlejk rzucił tekst w stylu „wy się znacie, prawda?” Eli poznał czarnoskórego, nie łysego. A dziewczynę zadźgał stary kulawy policjant, któremu Del Toro postanowił przekazać pendrive. Dlatego też ten nie obstawiał zakładu, bo wiedział kto jest mordercą :).
Stary kulawy jej nie zabil, miał stwardnienie rozsiane, a ten co ją zabił podobno miał bardzo dużo siły, przy tej chorobie to raczej z tym ciężko. Poza tym mówił że przechowuje samochód dla kogoś. Myślę że zabił ja ten szef Allen bo gdy Del Toro mówi mu o tym że ten kulawy przechowuje samochód to pierwsze pytanie brzmiało czy mówił ci dla kogo.
Mam wrażenie, że pokiciały Ci się dwie postacie. Spójrz proszę na Twój komentarz, a potem na obsadę filmu.
Łysy nr 1 (ten z kręgu znajomych głównego bohatera) miał firmę ochroniarską, której logiem był buldog.
Odlew jak się okazuje nie musi być odlewem, może być opatrunkiem parafinowym, w końcu go postrzelili w tę dłoń.
Ta farba miała sprawić, żeby widz przed ekranem myślał, że to jej ex zabił. Zabieg celowy, aby film nie był przewidywalny.
Nie byl przewidywalny, ale dla mnie troche byl, bo przeczuwalem ze to szersza sprawa, kazdy z tej szajki na swoj sposob wydawal sie podejzany, a najmniej podjezany byl właśnie ten psychol co przekazał pendriva.
Był najmniej podejrzany do momentu, gdy zadał pytanie "czy komuś jeszcze o tym mówiłeś?". Wtedy byłem na 100% przekonany, że poza mamuśką, Timberlakiem, i kilkoma policjantami on w tym też siedzi.