Ktoś zauważył podobieństwo między scenami, kiedy Holm rozwala siekierą drzwi do pokoju, a 'Hey Johnny' ze Lśnienia?
To śmieszne jak bardzo te stare filmy inspirowały późniejszych wielkich twórców. Takie same wrażenie miałem w przypadku 'Zmęczonej Śmierci' i 'Siódmej Pieczęci'.
Miałem identyczne skojarzenia podczas tej sceny. Biorąc pod uwagę podobny dobór postaci - ojciec alkoholik, uciekająca przed nim matka i dzieci(w Lśnieniu jedno) jest bardzo wątpliwe żeby to był przypadek. Nie miałem niestety przyjemności czytać książki więc nie wiem czy to Kubrick czy jeszcze King wzorował się na tej scenie tak czy owak ciekawa sprawa.
Ta scena występuje tylko w filmie. W książce Kinga rozegrano to inaczej :)
A co do sceny miałem identyczne skojarzenia. W tym samym momencie odwróciliśmy się z dziewczyną do siebie i jak na hejnał powiedzieliśmy "o, jak w lśnieniu" :D
Po przeczytaniu Twojego posta zwróciłam na to uwagę i rzecztywiście, też mam takie skojarzenia. Gdy David sięga po siekierę, ma nawet podobne, obłąkańcze spojrzenie, jak Jacka Nickolson w "Lśnieniu":-). Ale cały "Furman" (wymowa, znaczenie) kojarzy mi się z "opowieścią wigilijną" Dickensa - w świąteczną noc, postać z zaświatów ukazuje grzesznikowi ofiary jego postępowania...
Pełna zgoda, od razu "Opowieść wigilijna" przychodzi do glowy. Scena bardzo podobna, ale to być może przypadek.
Bergman obejrzał ten film pierwszy raz mając 14 lat. Jak sam twierdził, później oglądał go przynajmniej raz do roku i czerpał z niego wiele inspiracji.
Też mi to od razu przyszło do głowy, gdy oglądałam tą scenę. Okazuje się, że nawet Kubrick z kogoś ściągał ;-)
Kubrick często czerpał. W końcu jego filmy zazwyczaj były adaptacją różnych powieści. Nawet słynna piosenka śpiewana przez super komputer HAL 9000 w Odysei bazowała na śpiewie innego komputera IBM 704 z 1962 roku :
https://www.youtube.com/watch?v=UGsfwhb4-bQ
Tu macie informację na ten temat:
http://dziwowisko.pl/scena-z-siekiera-lsnienie/
Też zauważyłam, ale w sumie, jeśli się wzorować, to na najlepszych, więc Kubrick nie powinien się wstydzić tego nawiązania do "Furmana śmierci".