PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=833810}
6,7 58 800
ocen
6,7 10 1 58800
6,1 27
ocen krytyków
Furioza
powrót do forum filmu Furioza

Przecież ten film wyszedł spod vega-kopiarki.

Zacznijmy od dialogów, które wybijają żenadomierz. Nieśmieszne żarty, kawały z brodą i anegdotki wycięte z kwejka wywołują nieprzyjemne ciary, a miodkowe w "dupie" czy "dupiu" to creme de la creme z pawlacza pełnego tandety. * Wszelkie inspiracje "The Wire", "Sopranos" czy "Braveheart" są tak nieporadne jak jedzenie zupy widelcem. * Bohaterowie wyjątkowo nieciekawi (wybijają się jedynie; Bobrowski, Simlat i Chabior, bo nie oszukujmy się; grają tak na prawdę samych siebie, powielają znane i lubiane schematy niczym melodie inżyniera Mamonia). Reszta nieautentyczna i denerwująca. Nie podzielam też zachwytów nad Damięckim, który bardziej wzbudza politowanie niż przeraża. Tyle w temacie, zapraszam do dyskusji.

ocenił(a) film na 3
przewrotnie

Zgadzam się z Tobą w 100%! Po każdym kolejnym ''Vegopodobnym'' filmie obiecuję sobie że to już ostatni tego typu który oglądam. No ale tu się jeszcze skusiłem po przeczytaniu pozytywnych komentarzy typu '' Po tych wszystkich Vegach i „Bartkowiakach” nie sądziłem, że da się nakręcić u nas całkiem sprawne kino...'' itp. Niestety okazało się jak zwykle. Gra aktorska, dialogi, żarty- żenada! To samo tyczy się Damięckiego- słabo, nieprzekonująco, wręcz denerwująco. Dałem 3/10 tylko dlatego, że film jest jednak trochę bardziej znośny niż dzieła ''mistrza'' Vegi.

przewrotnie

Przyłączam się do opinii. 2/10. Rola Damięckiego rozczarowująca. Nie rozumiem zachwytów, może dlatego że inna rola niż zwykle? Film nieco lepszy od Vegowych.

przewrotnie

No widzisz twierdzisz, że film jest nieautentyczny a dialogi żałosne a są one żywcem wyrwane ze świata kibicowskiego. Ten film jest wręcz zlepkiem scen i sytuacji z polskiej sceny chuligańskiej i to nie fabularyzowanej tylko przedstawionej 1:1. Np. ucięcie ręki, szukanie flag na hali, trening i rozmowa motywacyjna przed ustawką, pobicie piłkarzy po meczu czy zabicie Kaszuba, scena z pociągu, to faktyczne sceny, które miały miejsce w Polsce i to dokładnie tak jak są przedstawione w filmie.

ocenił(a) film na 2
MKozielski

Ale te wszystkie sytuację działy się na przestrzeni 20 lat w różnych częściach Polski. Ładowanie ich w jedną historię grupy ludzi to debilizm powodujący właśnie nieautentyczność.

Luzmaria2011

Tak naprawdę poza sceną z motywowania przed ustawką, większość wydarzeń jest z ostatnich 5 lat. Z tymi różnymi częściami Polski też bym nie szalał, kibole od dawna działają w tak zwanych zgodach i układach i tak naprawdę w Polsce są liczące się może 4 sojusze, które brały udział w tych wszystkich wydarzeniach z filmu.

ocenił(a) film na 1
MKozielski

Klasyk mówi, gdzie byłeś i co widziałeś. Mieszają Ci się wydarzenia, wszystkie te które są charakterystyczne i można przypisać je do konkretnych faktów to sytuacje z roku 2013 i lat wcześniejszych. Jeśli mówisz, że jest to zlepek różnych scen, to jak może być to przeniesienie 1:1, skoro scenarzyści mieszają ze sobą historie dotyczące: Legi, Arki, Wisły, Cracovii, Lecha i Ruchu, Jagiellonii, gdzie słusznie zauważasz, że to co się dzieje w Polsce jest wynikiem skomplikowanych zgód i układów.

ocenił(a) film na 9
toggid

Tak wygląda środowisko kibicowskie i ty mówisz o głośnych przypadkach, bo ja byłem w tym środowisku i wiem jak to wygląda i ten film przedstawia realia wewnętrzne takich grup. Dziękuję.

ocenił(a) film na 5
mlodszylele

Czyli w dupie byłeś i kupkę widziałeś

ocenił(a) film na 5
przewrotnie

Średni, fabuła się rozłazi, sporo irytujących głupot i braku logiki, historie bohaterów jakoś nie wciągają, za długi. Głupoty typu: policjantka dzwoni do wtyczki policyjnej na akcji, gość idzie pod ZK, żeby go zamknęli i jeszcze parę takich kocopołów ala Vega. Trudno jakoś przejąć się losem bohaterów - dobry Mrówka i spoko nawet Damięcki, nijaki szef Furiozy i jego brat. Plus za pewien realizm, bo sporo sytuacji z filmu było naprawdę (choć może nie teraz), ale np. w latach 90-tych. Reżyser chyba też nie do końca wiedział w którym kierunku chcę iść: kino gangsterskie, film o kibolach, kino ala Vega (komediowe momenty czy głupiutki Buła). A jeszcze dam plusa za dobrze zrealizowane sceny walk. Ogólnie jednak średnio, średnio....

ocenił(a) film na 5
przewrotnie

Zgadzam się skonczyliby wreszcie z filmami o kiblo-lach i innych tego typu "pseudo gangusach " a jeszcze dorabianie im jakiejś moralności powoduje u mnie odruch wymiotny.

styker

Podczas filmu miałam mnóstwo pytań , na które nie ma odpowiedzi. I jeszcze to zakończenie. Dużo niedokończonych wątków jak dla mnie. Dużo agresji itd . Nie wiem skąd te wysokie oceny chyba tylko za Damięckiego. Straciłam czas na ten film. Taka moja ocena.

przewrotnie

Następny film o kibolach. Gówniarze naoglądają się tego na Netflixie i będą piać z zachwytu nad gniotem sztucznie zawyżając noty. Po sukcesie tego filmu widać co kręci ludzi najbardziej, czyli brutalna przemoc. Niby XXI wiek i cywilizacja poszła do przodu, a od czasów rzymskich aren tak naprawdę niewiele się zmieniło.

Do gówniarzy którzy to czytają i będą chcieli naśladować bohaterów filmu: Zaciągnijcie się do ukraińskiej legi cudzoziemskiej i jedźcie do Ukrainy walczyć w wojnie z ruskimi kacapami. Tam będziecie mogli pokazać jacy to z was twardziele. Obszczacie się, obsracie i wrócicie do Polski dalej zgrywać bohaterów razem z resztą wam podobnych ciot.

ocenił(a) film na 8
Radiw84

Może ty zacznij walczyć ze swoją głupotą zanim zaczniesz namawiać Polaków aby szli walczyć w nie swojej wojnie.

ast

Uderz w stół, a nożyce się odezwą, oto i pierwszy "wannabe".

Radiw84

Weź nie gadaj głupot.
Co ma obejrzeniu jakiegokolwiek filmu do przenoszenia tego w świat rzeczywisty?
Jeśli ktoś dziesięć razy widział "Rio Bravo", to znaczy, że jego marzeniem jest przenieść się o 150 lat wstecz do miasteczka na Dzikim Zachodzie i strzelać się z rewolwerowcami, lub skorumpowanymi szeryfami?
A tym, którzy uwielbiają "Działa Navarony" musi od razu marzyć się trzecia wojna światowa?
Nonsens.

ocenił(a) film na 2
przewrotnie

Zgadzam się. Bardzo słaby film i nie wiem, dlaczego takie wysokie noty. Vega i jemu podobni zepsuli najwidoczniej polską współczesną kinematografię tak mocno, że widz wychwala obrazy typu "Furioza". Moja ocena jest nienapiętnowana wpływami Vegi, bo mało oglądam polskiego kina, ale właśnie chyba dobrze, że bez żadnych porównań mogę ocenić ten film. Jest tak źle, że zmusiłam się do oglądania, mniej więcej, do połowy. Potem sobie odpuściłam, a trzeba wiedzieć, że filmy, których nie potrafiłam obejrzeć do końca, można zliczyć jedynie na palcach jednej ręki. Skoro przez pierwszą godzinę filmu, mroziło mnie non-stop, to nie sądzę, żeby nagle potem było lepiej. No i scenariusz mnie nie wkręcił (bardzo mało polotu i oryginalności), więc nie byłam ciekawa końca.

Książkiewicz strasznie sztampowo. Ileż to było już pań detektyw z jajami, które zachowywały się identycznie? Multum. Damięcki może mieć mój podziw jedynie za wkład w pracę nad sylwetką, bo aktorsko to za bardzo, za mocno i bez odrobiny realizmu. Banasiuk gra, jak by wyczytał tajniki sztuki aktorskiej z podręcznika. O obecności i postaci Stankiewicza (Buła) szkoda nawet pisać. To chyba taki polski odpowiednik Jima Carrey'a w kontekście przeklętych ról jednego typu.

Scena rodem z "Braveheart" też rzuciła mi się w oczy i to był chyba jeden z momentów, kiedy chciałam przykryć głowę kocem, bo nie potrafiłam unieść tego zażenowania.

ocenił(a) film na 8
przewrotnie

Dobra, ku.rwa, "znawcy kina", wyjmijcie sobie ch.uje z du.py, bo film jest bardzo spoko i tyle Nie miał zbawiać świata, ani rozwiązywać problemów egzystencjonalnych, co sobie urajacie, no i tego nie robi. Ma prostą i konkretną fabułę, którą przedstawia w barwny sposób, ogólnie się spoko ogląda i dobra rozrywka jest, tyle.

Już widzę, jak wy totalnie wiecie, jak to te ustawki i chuligany wyglądają, Regularnie z wazeliny korzystacie i się mądrzycie na necie, jakie to kozaki jesteście, zluzujcie ci.py lepiej.

ocenił(a) film na 8
RipRoy

Masz rację. Komentarz w punkt. Ludzie są strasznie sztywni.

RipRoy

Dokładnie. Brawa za ten komentarz.

ocenił(a) film na 2
RipRoy

Czy poprawnie wnioskuję, iż uważasz negatywne opinie za nieprecyzyjne, ponieważ ci forumowicze nie znają realiów świata kiboli?

Myślę, że masz dużo racji, choć chyba nie w tym jest clue i zdecydowanie obecność penisa w finalnym etapie okrężnicy nie mógłaby wpłynąć na ocenę tego filmu.

Jeśli nie inspiruje Cie patologiczna rozrywka przy kibolskim rechocie, ten film moze byc odebrany nieco mniej przychylnie.

W mojej hierarchii jest między Mamma Mia a 16-ta częścią Fast&Furious

ocenił(a) film na 8
przewrotnie

Stąd, że większość ludzi widzi, że z Vegą ten film ma niewiele wspólnego.

ocenił(a) film na 10
przewrotnie

Oglądam chuliganów prawie co mecz. Miałem okazje spotkać ich na wyjazdach. Słucham z boku co się mówi. I powiem Ci, że każda większa ekipa mogłaby napisać swój własny scenariusz do takiego filmu. Baaaa mogłaby stworzyć serial z historii które wygenerowała. Postacie w tym filmie są wyjątkowo prawdziwe. Jedyne co w tym filmie jest nieprawdziwe to ... ilości. Jeden autobus chuliganów to trochę mało.
Sam nie bawię się w chuligankę bo to nie moja bajka ale znam ją od 30 lat i po mdłych filmach typu "Football Factory" czy "Hooligans" z Frodo ;) ten film pokazuje jak jest w rzeczywistości. Takich Goldenów są setki w całej Polsce, Mrówek i Kaszubów już trochę mniej bo to tak zwani "kumaci". To oni ustalają jak się gra w ekipach chuligańskich. Psy też są dobrze pokazane. Nawet działania i dialogi są takie jak powinny. Ktoś kto dbał o autentyczność odrobił pracę domową i zrobił też zadania z gwiazdką :)

ocenił(a) film na 1
wd75

Nie ma to jak wierzyć w ploty patoli...

ocenił(a) film na 1
wd75

Stadionowe cioty są mocne w gębie tylko w weekend na meczyku , na codzień robią z magazynach lub na socjalu siedzą przegrywy...

ocenił(a) film na 10
Agata_Rad_fw

Wyjątkowo nieudana riposta. Polecam prześledzić "karierę" niejakiego Dariusza K pseudonim "Benito" widuję go na meczach Polonii Warszawa. To nie jest człowiek który robi w magazynach. Nieuprawnione jest więc argumentowanie "robią w magazynach". Banito jest inteligentny i na swój sposób "przedsiębiorczy". Wokół siebie ma całą masę "biznesmenów" i kumatych. Takich ludzi każdy większy klub piłkarski ma całą masę. Trybuna na meczu jest tylko fajnym miejscem do spotkań. Ale za barwy klubu są w stanie zabić. I to nie są żarty. Polonia Warszawa to w sumie mały klub. Ale potentaci na rynku - Legia, Widzew, Ruch, Lech mają takich "bohaterów" całą masę. Warto też przyjrzeć się bliżej chuliganom. To nie są typy którzy "chuliganią w parku niszcząc ławki" . Mają swój kodeks honorowy. Bywa on dziurawy i nie jest idealny. Ja sam ze swojego 30 letniego kibicowania jestem w stanie napisać scenariusze na 2 kolejne filmy typu Furioza.

ocenił(a) film na 10
Agata_Rad_fw

Tak więc droga Agato. Moc argumentacji to iloczyn. Jeżeli jedna z przesłanek jest równa 0 to cała argumentacja jest równa 0. Tak więc Twoja argumentacja jest równa 0

ocenił(a) film na 1
przewrotnie

Popieram , słabe to coś o patolach dla patoli....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones