Simlat też już grał kilka razy takiego samego policjanta (nie wysilił się z pomysłem na postać a sam pomysł jest bardziej przerysowany niż postaci kiboli) aktorsko po najmniejszej linii oporu. i ten nawyk mówienia z jedzeniem w gębie (jak czarny charakter ze szklanej pułapki część 5).... słabo.. tak chwalony Damięcki (głównie za charakteryzację, zgolenie głowy i tatuaże) gra na jednej nucie, proste kreskówkowe aktorstwo do tego za bardzo szarżuje. jakąkolwiek głębię postaci nadaje w ostatnich 15 minutach filmu ale to nie jego wina tylko scenariusza... ale przynajmniej przypakował na siłowni (i tu zasłużenie zbiera plusy za charakteryzację) czego nie można za bardzo powiedzieć o Zielińskim .. a Stankiewicz to postać z kabaretu. taki mało śmieszny przerywnik którego wynajmują jak chcą dodać niby humoru. też dokładnie gra wszedzie ta sama chrakterystyczną postać ... także tego.. film mógłby być o wiele lepszy gdyby nie nieposkładany scenariusz i lepsze prowadzenie postaci...lub lepsi aktorzy.