Wszystko spoko, ale czy nie można było zaprojektować postaciom bardziej realnych tatuaży? Wyglądają jakby się węglem wysmarowali no i kto normalny tatuuje mrówki na głowie?
No cóż, normalny może nie, ale polski filmowiec już tak, chociaż z drugiej strony to ma być film o kibolach, czy tam kibicach piłkarskich. W każdym bądź razie dowiemy się komu to Damięcki "kibicuje".