Film w moim odczuciu był bardzo dobry- oczywiście jak na polskie standardy. Jednak z tego co widzę to nie cieszy się popularnością jaką mógłby osiągnąć. Po seansie odpaliłem YT i jest tam więcej zwiastunów niż recenzji (mi się wyszukiwała jedna- kanał ponarzekajmy o filmach). Takie "jak zostałem gangsterem" swego czasu rozwalało box office i było jedynką a na furiozę poszedłem dopiero jak usłyszałem Ritz Carlton PRO8L3Mu (z tymi beznadziejnymi zwrotkami Vito Bambino - całe szczęście w filmie leci sam Oskar jc). Nie widziałem reklam na stronach, nie widziałem reklam w tv (chociaż jej mało oglądam) i ogólnie z przypadku trafiłem na niego. Wiecie czym to jest spowodowane? Film jest kinem akcji powyżej poziomu Vegi więc już na polskie realia zasługuje na coś więcej, a wydaje mi się że może jest delikatnie niedoceniony.