Jak się robi sequel do bardzo słabego filmu, to nie może być dobrze :) kto tego oczekiwał, ciekawym. Sutuacja Bruce'a jest znana, ale czemu pozostali, wcale nie najgorsi aktorzy, jak Metcalfe i Murray, chcieli brać w tym udział, po tym co wyszło z jedynki, to nie mam pojęcia.
Brus chyba ma wielkie problemy finansowe?
Nie spodziewałam się takiego gniota z tym aktorem w głównej roli.