Taka właśnie miała być, seksowna, uwodzicielska blondynka z pazurem. Trochę powtórzyła rolę Naomi z "Wilka...", ale co tam. Aktorką może nie jest na miarę Meryl Streep, ale ma inne atuty.
Te inne atuty akurat się nie liczą w ocenie gry aktorskiej, o którą właśnie tu chodzi.
Widzisz, jak ktoś nie jest "się", to u niego mogą się liczyć. Czyżbyś było jakąś wyrocznią, wielkim teoretykiem tego, co się liczy czy lubisz ludzi ustawiać w szeregu? Ja, np. nie jestem "się", nie chodzę w stadzie, myślę sam, i sądzę, co sam sądzę. Jak dla mnie tej roli Meryl Streep nie zagrała by lepiej, bo postać nie na być z założenia podobna do Meryl Streep. Każdy człowiek zachowuje się inaczej, po swojemu i jest mało kobiet mających maniery Meryl Streep. Jeżeli ktoś uważa że Meryl jest najlepsza aktorką, to znaczy tylko tyle, ze lubi ten typ kobiety, który prezentuje sobą ta aktorka. Ja wolę Margot :) zdecydowanie.
Zazdrościsz jej figury i urody? Wiadomo, że nie gra tak jak Meryl Streep, ale to nie znaczy że kompletnie nie umie...
Dlaczego pytasz o figurę i urodę? Nie potrafisz przyjąć do wiadomości że ktoś ma odmienne zdanie od twojego? Bywają gorsze, ale to nie zmienia faktu że niczym się szczególnie nie wyróżnia. Ładna buzia i tyle.
Dokładnie, mnie nawet za bardzo ona nie pociąga, może dlatego, że wolę brunetki... ale widywałem ładniejsze blond piękności od niej, z ładniejszą nawet flirtowałem :P, ale powiem, że to nic specjalnego bo w boginiach piękności inteligencji nie za wiele (bynajmniej ja się nie natknąłem na taką) :(
Wmawianie ludziom, że Margot Robbie to dobra aktorka bo jest ładna trochę nie ma sensu.
Ty też nie jesteś huraganem inteligencji skoro myślisz, że "bynajmniej" oznacza to samo co przynajmniej.
"Użycia bynajmniej w znaczeniu 'przynajmniej, w każdym razie' są obecne w polszczyźnie potocznej z cechami gwarowymi i w wypowiedziach w założeniu eleganckich i poprawnych." Cytat z encyklopedii.
w 100% się z Tobą zgadzam a ona gra dobrze nie wiem czemu oni się czepiają krytycy za 10 zeta. Źle grają w w produkcjach takie jak "trudne sprawy" "dlaczego ja" i wszelkiego rodzaju syfu podobnego. Pozdro
W Wilku z Walt Street zagrała o wiele lepiej niż tu. Ale już czekam na Legion Samobójców bo po trailerach widać że ta rola przypadła jej do gustu.
Taki przyjemny lekki filmik, takie tez sa potrzebne, a Margott no coz, piekna... wlasciwie to wybralam sie na film by popatrzec na nia I posluchac jej glosu. Wspanialy. Czasem mam dosc utalentowanych lecz brzydkich aktorek, a w przypadku Margott, oprocz kilku scen gdzie mimika nie pasowala kompletnie, obraz wizualny, pociaga, jest tak przyjemny iz jakies tam braki w calym filmie nie sa istotne
Po co ten atak?
może tego nie czujesz ale tak to właśnie wygląda,
nieprzyjemnie...
dokladnie,jest sliczna, ciezko oderwac wzrok...zkonczenie filmu ale dno, wogole ledwo do konca dotrwalem
Świetna jest <3! Uwielbiam ją. Może grać nie umie fantastycznie, ale ciało i buzię ma nieziemską. Sam film w sobie też spoko. Nie ma co narzekać. Całkiem ciekawa historia. Może i przewidywalna, ale ogólnie lekkie kino.
Gra aktorska była na dobrym poziomie i nie chodzi tu tylko o wygląd, choć trzeba przyznać, że przyciąga wzrok :)
http://maritrafilms.blogspot.com/2015/04/focus.html
A dla gejow jaki powod? a co do tej pani to taka nastepna Denise Richards i inne tego typu panienki...;)
Jak kręcą cię czarni to masz Willa Smitha :)
Ona już dawno przebiła Denise Richards a z premierą "Suicide Squad" wszyscy ją pokochają jeśli jeszcze jej nie pokochali w "Wilku". :P
nie jestem gejem. pytalem w ich imieniu tylko...ogolnie to w dupie mam tego typu blondyneczki..do prawdziwych aktorek takich jak np Charlize Theron im daleko , daleko...
Will Smith jedyny powód stojący na przeszkodzie do obejrzenia tego filmu ;] Szkoda Margot Robbie, film sobie odpuszczę.
Tak, masz rację, osobiście nienawidzę tego aktora, ale jakoś wytrwałem skupiając całą uwagę na Margot:P
ja sobie odpuszczę ;] A Margot jeszcze będzie można zobaczyć w lepszych filmach choćby w suicide squad. Widać że kariera ruszyła do przodu.
Focusa jednak obejrzałem i miałem rację Smith wypada bardzo słabo, niemiłym zaskoczeniem był również soundtrack i zakończenie. W SS główne skrzypce zagra Joker i Harley Quinn, będzie też trochę batmana więc co by nie było będzie dobrze ;]
zero chemii między Willem i Margot. O ile Margot miała grać pustą lalkę - ale bardzo seksowną - o tyle jej to wyszło. Will niestety - dramat. Fatalnie. Chciał grać inteligenta itp a wyszło podobnie jak w 1000 Po Ziemii. Kolejna Malina?
Drugim powodem jest Will Smith ;) Jak zawsze przystojny. Poza tym film parę razy mnie zaskoczył, chociaż ma też sporo wad.
Piszą komedia kryminalna, a to zwykłe romansidło. Na prawdę się pięknie zapowiadało (super scena na meczu).