PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1253}

Fargo

1996
7,6 118 tys. ocen
7,6 10 1 118420
8,4 74 krytyków
Fargo
powrót do forum filmu Fargo

Jak mozna dostać oscara za scenariusz które napisało życie? I z tego co było powiedziane na początku filmu, to wydarzenia starano się dokładnie odwzorować (jestem świeżo po seansie), więc jakim cudem ten oscar? ;o
A trzeba pamiętać że to bracia Coen dostają statuetkę a nie osoby które brały udział w tamtych wydarzeniach.

Rozumiem ze za reżyserie mogli by dostać, bo to jednak oni są "rękami" które lepią, z tym że kto inny wymyślił kształt i forme.

Aaa, w trakcie pisania sprawdziłem jeszcze raz co dokładnie jest napisane pod tymi obrazkami oscarów..... i "OSCAR-najlepszy scenariusz ORYGINALNY"
Choć i tak jest to poniekąd cwaniarstwo bo to nie Coenowie pisali go, choć mieli jaja podjąć się tematu, więc... ;)

B. dobra rola Frances McDormand i zasłużona statuetka!

ocenił(a) film na 7
krisimovie

A postaci zajebiście wykreowani, wręcz bym powiedział BAJKA!! A film tylko 1,30h ;o

ocenił(a) film na 10
krisimovie

Chcesz się dowiedzieć dlaczego. W skrócie historia w ''Fargo'' nigdy sie nie wydarzyła.
Polecam ci przeczytać wiecej na ten temat np http://film.org.pl/a/analiza/fargo-noir-w-negatywie-43564/

ocenił(a) film na 7
mic_sz_2

Przeczytałem tylko wstęp...
Gościu kochany:
1. „Film ukazuje autentyczne wydarzenia, które miały miejsce w stanie Minnesota w 1987 r. Na prośbę ocalałych uczestników zdarzeń zmieniono imiona i nazwiska. Z szacunku dla zmarłych przedstawiono całą resztę bez zmian”.
Jeśli coś takiego jest oznajmione w filmie to nie może być kłamstwem (prawnie nie może?)
2. Jeśli za sceariusz dostali oscara to myśle że Akademia musiała sprawdzić chodź część autentycznych zdarzeń i podejrzewam że wszystko się zgadzało.

Ktoś się chyba w redaktorka zabawił...

ocenił(a) film na 10
krisimovie

Nie wiem o co ci chodzi. Ale wiem to na pewno że pod koniec filmu jest zamieszczona informacja "postacie w filmie są fikcyjne, a ich wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób jest przypadkowe."

ocenił(a) film na 10
mic_sz_2

I jeszcze jedno Akademia nigdy nic nie sprawdza tylko ocenia filmy które przeszły przez nominacje.

ocenił(a) film na 7
mic_sz_2

Skąd wiesz że nie sprawdza? Prosze skieruj mnie do źródła gdzie jest to udowodnione.

No "postacie" czyli osoby zostały przecież zamienione na aktorów!!! Rzecz jasna nazwiska również, żeby nie narazić ich na niebezpieczeństwo. W czym widzisz problem?

ocenił(a) film na 10
krisimovie

Nic ci nie będę udowadniał bo i tak mi nie uwierzysz. Chciałeś wiedzieć jak można dostać Oscara za ten scenariusz... bo został on wymyślony i napisany w bardzo dobry sposób (a skoro ty nadal wierzysz w ta historie to masz już nawet dowód jak można dostać za taki scenariusz Oscara) Ja nie widzę problemu, też na początku myślałem że to prawdziwa historia, lecz poczekałem do samego końca tzn ta informacja była zawarta po napisach końcowych. Jeśli masz jeszcze ten film to poszukaj tego fragmentu. Zauważyłem ze na filmwebie jest za duzo ignorancji i spamowania dlatego już nic nie odpisze. Jeśli masz jakiś problem to napisz prywatna wiadomość to ci odpisze

ocenił(a) film na 7
mic_sz_2

Hahahaha, jesteś mistrzem NIElogicznego myślenia!!!
Jak mam uwierzyć w coś jeśli nie potrafisz podać dowodów, argumentow? Zastanów się ;)

A " jak można dostać Oscara za ten scenariusz." to się domyśliłem w trakcie pisania tematu (co wyraźnie zaznaczyłem) choć nnie zastanawiało mnie JAK a ZA CO. W tym przypadku za adaptację realnych wydarzeń.

I jeszcze raz podkreślam, POMYŚL TROSZKĘ ZANIM COŚ NAKLIKASZ bo Ty mi tu walisz argumentami niczym z Archiwum X, licząc że to łykne, a w dupie masz czyjeś tłumaczenie.

"Film ukazuje autentyczne wydarzenia, które miały miejsce w stanie Minnesota w 1987 r. Na prośbę ocalałych uczestników zdarzeń zmieniono imiona i nazwiska. Z szacunku dla zmarłych przedstawiono całą resztę bez zmian”
Na samym początku było powiedziane że postacie (pokazane W FILMIE!) są.... AKTORAMI
Toć to logiczne jak to że koło jest okrągłe.

ocenił(a) film na 10
krisimovie

,,Choć wydarzenia pokazane w filmie są fikcyjne, na początku filmu pojawia się napis, że film nawiązuje do prawdziwych wydarzeń z roku 1987.'' - Wikipedia http://pl.wikipedia.org/wiki/Fargo_%28film%29

ocenił(a) film na 8
krisimovie

@krisimovie
nie rozbawiaj mnie :-))))
Kojarzysz może:
"Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce..."
i, cytując Ciebie: "Jeśli coś takiego jest oznajmione w filmie to nie może być kłamstwem (prawnie nie może?)"

ocenił(a) film na 7
mojomr_

Kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi, więc rozpisz się bardziej bo nie jestem kobietą i domyślanie się nie jest moją domeną.

ocenił(a) film na 9
krisimovie

Cytuję z tekstu podanego przez mic_sz_2:
"15 listopada 2001 roku w Detroit Lakes, w stanie Minnesota, zostaje odkryte ciało 28-letniej Takako Konishi – turystki z Tokio. Policja w toku śledztwa ustala, że popełniła ona samobójstwo po tym, jak dowiedziała się, że informacja otwierająca film Fargo o prawdziwych wydarzeniach w nim przedstawionych jest…KŁAMSTWEM. Okazuje się, że Konishi przyleciała do Ameryki, żeby znaleźć nieistniejącą walizkę, zakopaną gdzieś na śnieżnej pustyni stanu Minnesota.Trudno nie zauważyć, że w tej tragikomicznej, z życia wziętej historii zawiera się kwintesencja czarnego humoru i przewrotności, znaczących od zawsze twórczość braci Coen. I rzeczywiście! Bracia kpią sobie z widza, gdy na samym początku tego teatru absurdu serwują nam informację:

„Film ukazuje autentyczne wydarzenia, które miały miejsce w stanie Minnesota w 1987 r. Na prośbę ocalałych uczestników zdarzeń zmieniono imiona i nazwiska. Z szacunku dla zmarłych przedstawiono całą resztę bez zmian”.

Dlaczego Coenowie tak okrutnie sobie z nas zadrwili? Być może zrobili to dla zabawy, która skończyła się tragicznie (co jakże pasuje do ich charakteru pisma!). Może chcieli przez to powiedzieć, że to nie bracia Coen piszą tak popaprane historie, tylko samo życie. Tak czy inaczej, jeżeli widz dotrwa cierpliwie do końca napisów, zda sobie sprawę, że wyszedł na głupka, gdy przeczyta informację o tym, że postacie w filmie są FIKCYJNE, a ich wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób jest przypadkowe."

ocenił(a) film na 6
kaioken26

bzdura na poczatku lektor mowi ze wydarzenia na faktach a na koncu nic nie mowi tlumacz ze na niby

ocenił(a) film na 8
krisimovie

Obejrzyj Gwiezdne Wojny, przyjrzyj się co jest napisane w napisach początkowych, później przeczytaj jeszcze raz co Ty napisałeś i może zrozumiesz co mnie tak rozbawiło :-)

krisimovie

Muszę Cię zmartwić. Jakieś dwa lata po odebraniu statuetki Coenowie w jednym z wywiadów powiedzieli, że zawsze marzyła im sie jakaś adaptacje autentycznych wydarzeń, ale że nie byli w stanie znaleźć takich, które by ich autentycznie zaintrygowały, postanowili je... wymyślić. "Fargo" to od początku do końca fikcja.

Ale z drugiej strony, gdyby film faktycznie był oparty na autentycznych wydarzeniach, wcale by nie umniejszało walorów scenariusza. dobry scenariusz to dobry scenariusz, nie wazne, czy jest oparty na faktach, czy nie. A właśnie takie "wierne odwzorowywanie faktów" jest w pracy filmowca i scenarzysty najtrudniejsze. I skoro dałeś sie na to nabrać, znaczy, że Coenom udała się ta sztuka. Pozdro.

ocenił(a) film na 7
Gerard_Polanski

wklej jakiś dowód, bd wdzięczny ;)

A tu nie o "nabranie" chodzi, bo jeśli już to o OSZUKANIE- duża różnica

krisimovie

Tutaj w ciekawostkach jest napisane:


http://pl.wikipedia.org/wiki/Fargo_(film)

Moim zdaniem, był to świetny zabieg z ich strony, uświadamiający widzowi, jak bardzo jest łatwowierny. Wystarczy prosta fraza "based a true story" i już niektórym się wydaje, że czysta prawda płynie z ekranu.

ocenił(a) film na 7
Gerard_Polanski

Jprd, wkur**** mnie ci Coenowie :D

Nie ogarniam tylko jednego, jakim PRAWEM dostali oscara? Przecież to jest oscar za scenariusz który powinien opisywać prawdziwe wydarzenia. Czyli co, polecieli w chuja głównie z Akademią, bo dla mnie to żadna różnica, film dobry, choć podniecałem się że takie akcje działy się real...
Bo podejrzewam że nie od razu ujawnili ten fakt?

krisimovie

są dwie kategorie za scenariusz: za scenariusz oryginalny (czyli nie posiadający żadnego pierwowzoru) oraz za scenariusz adaptowany (bedący choćby adaptacją powieści). Scenariusz Coenów w 100% wpasowuje się w tę pierwszą kategorię.

ocenił(a) film na 7
Gerard_Polanski

Ok
To już wszystko jasne

Dzięki za wytłumaczenie ;)

Pozdro

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
Gordon Geko

Zgadzam się z tobą w 100%

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
krisimovie

"Bo podejrzewam że nie od razu ujawnili ten fakt?"

Ujawnili to od razu. Już wcześniej ktoś Ci pisał, że w napisach końcowych jest informacja, że przedstawione w filmie wydarzenia i postaci są fikcyjne. Każdy film opowiadający fikcję zawiera informację o tym na końcu.

ocenił(a) film na 7
Onvog

Mówiąc krótko i zwięźle, moja skucha.

krisimovie

co właściwie na celu mieli Coenowie? na początku dowiadujemy się, ze to historia prawdziwa i nawet jest taka poważna wstawka, że ze względu na szacunek do ofiar zmieniono nazwiska czy coś takiego.
więc guglam to tylko po to, żeby sie dowiedzieć, że całość to jednak fikcja. chodziło tylko o to, aby zwiększyć zainteresowanie?

ocenił(a) film na 7
Fornettka

Zainteresowanie, ale i włączenie wyobraźni, bo jednak wiedząc że film jest opart na faktach, robi większe wrażenie ;)

krisimovie

może dla tych co oglądali w kinie lub wtedy gdy nie było gugla, a ja poszukałam na ten temat od razu informacji więc mnie ten chwyt nie dotyczy ;)

ocenił(a) film na 8
krisimovie

dzieki tobie uswiadomilem sobie ze slusznie ten film dostal Oscara za scenariusz :D

gratuluje

ocenił(a) film na 8
krisimovie

Ponieważ każdy film fabularny ma scenariusz. Wydarzenia czasem w filmach są prawdziwe, ale reżyser kreuje postaci dzięki aktorom, a każdy dialog jest dodany i przemyślany przez twórców. więc zawsze będzie to najwyżej odtworzenie wydarzeń bo nigdy film fabularny nie będzie w 100% prawdziwy.

ocenił(a) film na 9
KopsonKrk

Nie dlatego, żeby zwiększyć zainteresowanie filmem, ale dlatego, że bracią Coen chodziło o pokazanie jacy ludzią są łatwowierni i jak można nimi manipulować :policjantka z początku byłą łatwowierna, wierzyła na słowo lecz pod wpływem zdarzeń(rozmowa z jej kumplem-odkrycie choroby psychicznej) przy 1. przesłuchaniu Jerrego uwierzyła mu na słowo, że nic nie nie zostało skradzione, lecz po przy 2.( po rozmowie z kumplem) zaczęła bardziej naciskać, co spowodowało zakłopotanie, a w konsekwencji ucieczkę Jerrego. Tej historii nie było bracia Coen ją wymyślili

ocenił(a) film na 9
krisimovie

Kotek,nie wiem o jakim życiu mówisz,co ten scenariusz napisało.Ostatnio czytałem o pewnej kobiecie(bodajże z Japonii,która w śniegu grzebała za skarbem)i pewnie twoje IQ miała.

użytkownik usunięty
krisimovie

Nie masz pojęcia kolego co to jest scenariusz.

ocenił(a) film na 6
krisimovie

A według mnie film był średni. Ciekawy pomysł to prawda. Ale tak po za tym to w sumie nie ma w nim dla mnie nic rewelacyjnego. A tym bardziej by oceniać na 10. Film dziwny, specyficzny. Oczywiście szanuję wasze oceny, spoko. I cieszę się że to nie wydarzyło się naprawdę :) Aczkolwiek niestety po ziemi chodzą tacy ludzie jak Jerry, Carl a nawet Norm hehehe. Dla mnie to ocena 6 czyli niezły.