Grupa geologów odkrywa, że jedna z gór tworzących fiord w Norwegii grozi osunięciem do morza, co spowoduje utworzenie fali dorównującej wielkością drapaczom chmur. Dzień zagłady jest blisko.
Scenariusz filmu powstał w oparciu o prawdziwe zagrożenie, które czyha na mieszkańców Norwegii. Od lat na zboczach fiordu Geiranger pojawiają się szczeliny, które systematycznie się pogłębiają. Naukowcy nie mają żadnych wątpliwości, że pewnego dnia dojdzie do gigantycznego osunięcia stoków. Jak będzie wyglądał ten dramatyczny dzień pokazuje film "Fala". Masy ziemi upadając na dno fiordu spowodują powstanie tsunami o niewyobrażalnej sile. Ściana wody zmyje wszystkie domy w miejscowościach Hellesylt, Geiranger i Tafjord.
Ciszę śpiącego miasta przerywa rozlegający się alarm. To, czego najbardziej obawiali się sejsmologowie, spełniło się - silne przesunięcie się płyty tektonicznej powoduje zawalenie się łańcucha górskiego. Wydarzenie to wywołuje gigantycznych rozmiarów tsunami, niszczące wszystko, co napotka na swej drodze. Wśród desperacko pragnących uciec przed rozszalałą przyrodą znajduje się jeden z dotychczas monitorujących sytuację geologów, Kristian Eikjord. Wraz z rodziną znajdzie się w centrum najgorszego koszmaru swojego życia.
platforma vod