PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10051627}

Dziewczyna z igłą

Pigen med nålen
2024
7,6 14 tys. ocen
7,6 10 1 13839
7,4 61 krytyków
Dziewczyna z igłą
powrót do forum filmu Dziewczyna z igłą

Weźcie to pod uwagę przed zakupem biletu. Nie wszystko warto oglądać (mimo dobrej jakości i realizacji). Naprawdę nie polecam osobom wrażliwym. Sama częściowo żałuję seansu.

ocenił(a) film na 7
Mrok_Filmowy

W Kinotece wczoraj ktoś chyba zasłabł w czasie seansu, ale nie wiem, czy z powodu filmu ;-)

Mrok_Filmowy

Właśnie u nas tak samo :(

ocenił(a) film na 8
Mrok_Filmowy

też byłem świadkiem jak parę pań w średnim wieku opuściło salę kinową podczas seansu

Mrok_Filmowy

co jest takiego drastycznego? bez spoilerów, ogólnikowo jeśli można:)

nikatygrys

hmm, trochę trudno bez spoilerowania. Powiedzmy że przemoc plus niektóre sceny związane z uszkodzeniem ciała.

Mrok_Filmowy

To jest opis filmu z Jasonem Stathamem. Uszkodzeniu to ulega dusza po tym filmie, w każdym razie moja.

ocenił(a) film na 8
sokal44_filmaniak

Mam wrażenie, że to nasze mózgi dostrzegają więcej niż w "Dziewczynie z igłą" rzeczywiście pokazano. Całej tej drastyczności nie widać na ekranie, krew nie leje się strumieniami, jak u Tarantino, ale film istotnie niewskazany dla wyjątkowo wrażliwych.

Mrok_Filmowy

A nagości jest dużo?

ocenił(a) film na 8
Mamut_566

są sceny w publicznej łaźni, są kobiece piersi w scenach karmienia, jest scena ze stosunkiem, ale w ubraniach

ocenił(a) film na 9
TVP0

ojej kobiece piersi! naprawdę czas zamknąć kina takie bezeceństwa żeby tam pokazywać

ocenił(a) film na 9
Mrok_Filmowy

Pokazywanie uszkodzeń ciała po wojnie jest odczarowywaniem "romantyzowania" wojen. To nie tylko wypięte piersi z orderami. Właśnie dobrze, że pokazano dosadność życia po życiu wojennym.

justysss19

Dokładnie o tym samym pomyślałem. W bogatej filmografii w jakiś sposób poruszającej temat wojny, niewiele tak naprawdę jest obrazów, które w naturalistyczny sposób ukazują, co ta wojna w rzeczywistości oznacza.

ocenił(a) film na 9
gharou

Tak. Jednym z obrazów, gdzie tak pierwszy raz "poczułam" dotyk ekranowego przesłania "uczestniczenia w wojnie" był niemiecki film "Na zachodzie bez zmian". Wydarzenia I WŚ. Dość nowa produkcja, sprzed może 4-5 lat? Przyznanie się do okrucieństwa i pokazanie tych młodziutkich chłopców, którzy idą podnieceni z głowami wypełnionymi myślami, jacy to z nich wojowie, krzepcy, dzielni i niezniszczalni. Otóż groza tego, co się dzieje z kolegami, jak są rozrywanymi ciałami, jak samo wejście na pole wojny jest policzkiem na otrzeźwienie - to jest manifest antywojenny. Inny obraz wojenny - "Civil war" - nowa produkcja z tamtego bodajże roku, amerykańska. Mnie totalnie rozwaliła scena z żołnierzem, który został sam w budynku na piętrze, rozharatany i wyjący z bólu. Wyjący w samotności jak zwierzę. Tym jest wojna. Wyjącym okrucieństwem i samotnością w tym rozwalonym ciele... Tak, wojna nie ma NIC z romantyzmu, co tak ochoczo w XIX w. i mam wrażenie po dziś dzień w Polsce się przykleja. Polecam książki "1919" Andrzeja Chwalby I "Całkiem zwyczajny kraj. Historia Polski bez martyrologii". Np. w Słowenii w muzeach na zdjęciach wojennych pokazane są właśnie osoby w ku*ewsko nieznośnym cierpieniu, jako manifest antywojenny. Widziałam w jednym z odcinków Robertą Makłowicza o Słowenii, na yt dostępne.

ocenił(a) film na 9
gharou

Hm, biografia, w zasadzie rozmowa z powstanczynią warszawską Wandą Traczyk-Stawską też zrzuca tę czarowność. To książka "Błyskawica". Mówi o dniach codziennych, wypełnianych minutach Powstania Warszawskiego.

justysss19

A czy ja mówię, że to źle? Proszę pokazać, w którym miejscu. Oceniam tylko "moc" scen. "Na zachodzie bez zmian" mam od dawna w ulubionych filmach.

ocenił(a) film na 9
Mrok_Filmowy

Sorki, chciałam żeby ta refleksja w tym wątku się znalazła, uznalam że to dobre miejsce na takie rozważania. Po prostu, nic personalnego ani jako przytyk.

Mrok_Filmowy

Bez przesady z tym: "bardzo drastyczny" to nie serial "Zakazane imperium" aby pisać w ten sposób o tej produkcji

JohnTheBrave

Niestety nie mam czasu na tworzenie rankingu najbardziej drastycznych filmów w historii kina i oglądanie wszystkich przytoczonych w temacie przykładów. Stąd opinia na forum jednego, konkretnego dzieła. :)

ocenił(a) film na 6
Mrok_Filmowy

Jeśli ktoś uważa, że ten film jest drastyczny, to chyba bardzo mało widział w kinie. I ta porada niech będzie skierowana do tych, co są wychowani na "M jak miłość".

nerwuska

Wyrażam tylko swoją opinię i chcę pomóc osobom, które mają problem z odbiorem takich filmów - tzw. trigger warning. Proszę ich nie upraszczać do niedzielnej widowni sympatycznego skądinąd polskiego tasiemca, bo to niedorzeczne. :)

ocenił(a) film na 8
Mrok_Filmowy

tam nie ma scen drastycznych, nie ma nigdzie krwi ani ani obrazów żeby nie można było ich oglądać, tylko czerń i muzyka budują napięcie i grozę, powtarzam - dźwięk i czarny kolor, te drastyczne obrazy chyba były Twoją wyobraźnią

boleyn1001

nie ma? wkładanie sobie szpili w... między nogi, przyduszanie niemowlaka ciałem (kobieta kładzie go sobie na piersi, druga kładzie się na niej)

ocenił(a) film na 6
marckoza

Jeśli dyskusja dotyczyłaby "Zdarzyło się" Audrey Diwan albo "Nieodwracalne" Gaspara Noe, to byłabym to w stanie jeszcze zrozumieć. Ale nazywanie filmu Magnusa von Horna drastycznym uważam za nadużycie.

ocenił(a) film na 8
marckoza

wkłada szpilę ale jest w wodzie, więc nie widać, to twoje wyobraźnia, bo sobie wyobrażasz ze było widać, ale nie było, ciekawe jak oglądacie seriale medyczne jak są operacje i przecinają narządy, jakoś to drastyczne nie jest, albo jak kogoś mordują, np Ukryte Haneke jest drastyczne, bo tam widać; przyduszanie niemowlaka - nie widać tego niemowlaka, tylko dwie szamotające się kobiety

boleyn1001

Nawet jeśli tworzą się w wyobraźni, to powstają pod wpływem powyższego filmu. Nie widzę nic złego w przestrzeganiu wrażliwszej widowni. Jeśli nie robi to na kimś wrażenia, to nie jest odbiorcą mojego postu. :)

boleyn1001

A musi być krew, żeby było drastycznie? Okrucieństwo psychologiczne też może być drastyczne.

ocenił(a) film na 5
Mrok_Filmowy

E. nie przesadzaj. Ja niczego drastycznego nie widziałem w trakcie seansu, nie dramatyzuj.

ocenił(a) film na 8
Mrok_Filmowy

Po co takie rzeczy pisać? Ktoś przeczyta, uwierzy i nie pójdzie na film. Przecież tam nie ma nic drastycznego, ani nic co by wymagało wezwania karetki pogotowia. Szkodliwy wątek, robiący złą reklamę

ocenił(a) film na 6
tolerancja91

Bardzo mądre podsumowanie.

tolerancja91

ja jestem wdzieczna za ten watek, bo na pewno nie zobacze tego filmu. opis przyduszania niemowlaka wystarczy - jak dla ciebie to takie “nic”, bo “nie bylo widac “- to rozumiem, ze nie masz dzieci- na szczescie dla ciebie w tym przypadku. dla mnie jednak sceny zwiazane z robieniem krzywdy dzieciom sa nie do przejscia. 

ocenił(a) film na 8
selenitas

Spoko, nie musisz oglądać. Twoja strata. Film jest piękny i jest o życiu, nie o śmierci

tolerancja91

coz, kazdy ma inne pojecie piekna…

tolerancja91

nie, ten film nie jest piękny. nie wiem nawet, w którym momencie to piękno dostrzegłeś. jeżeli ten film ci się podobał to trochę to przerażające. tez się zgodzę, żę film jest drastyczny mimo że nie wszystko zostało pokazane wprost.

ocenił(a) film na 5
selenitas

To wiadomości też nie oglądaj i nie czytaj gazet. Wiadomo jaka jest tematyka filmu, ale AŻ tak drastycznie nie zostało to ujęte w filmie, więc nie rozumiem podnoszonego larum. Jakby robić aferę z tego, że w Pianiście mordują żydów.

ekwi

alez dokladnie - nie ogladam wiadomosci ani nie czytam gazet (wgl- gazet?? wtf??), ograniczam bodzce przemocowe w zyciu na ile moge, taka jestem dziwna. oczywiscie, mordowanie zydow to jest taka oczywista oczywistosc, ze tez juz nikogo to nie wzrusza, tak jak mordowanie dzieci. gratuluje wrazliwosci. ale coz, taki mamy klimat (czasy)…

ocenił(a) film na 5
selenitas

No tak,jest to oczywistą oczywistością skoro film dotyczy historii drugiej wojny światowej i człowieka, który ją przeżył, na dodatek będącego żydem... Widzę, że u ciebie słabo ze wszystkim.no cóż, unikaj przemocy i przemocowych bodźców księżniczko i oby przemoc nie znalazła ciebie, trzymam kciuki!

ekwi

ale cie boli moje podejscie, na zawal tylko nie padnij. nie, nie jara mnie juz przemoc w kinie, wyroslam- a z toba pogadam jak skonczysz podstawowke. jak sie lubisz katowac obrazami przemocy to polecam terapie jak najszybciej, zanim stuknie 18-tka. milej soboty :P srpski film sobie zapusc na chilloucik

ocenił(a) film na 7
Mrok_Filmowy

Nie przesadzajmy, po takich opiniach zastanawialiśmy się czy iść do kina. Film jest ciężki, ociekający brudem ale bez przesady z tą drastycznością. Takie są fakty i podobnych osób i wydarzeń w historii było wiele, a też nic nie zostało pokazane bezpośrednio. Film mocny, ale dla każdego normalnie ukształtowanego dorosłego człowieka do obejrzenia.

ocenił(a) film na 8
u99artur1

Niestety jak widać świetnie w tym wątku, film jest dla osób dojrzałych i życiowo ukształtowanych. Jeśli ktoś nie obejrzy filmu, bo wierzy w głupoty na forum filmowym, to nie dorósł do takiego kina

ocenił(a) film na 5
u99artur1

Prawda.

u99artur1

tak może napisać tylko facet, który nie ma dziecka

ocenił(a) film na 7
sweetadder

I tu się bardzo mylisz :) Po prostu bez przesady. Równie dobrze moglibyśmy powiedzieć, że nie da się obejrzeć żadnego filmu o zbrodniach, bo każdy ma dziecko, żonę, męża, ojca, matkę itp....

u99artur1

Zgadza się, brutalne to są rzeczywistość i historia.

Mrok_Filmowy

Dziękuję bardzo za ostrzeżenie! Już na pewno się na ten film nie wybiorę. A to że drastycznie jest w tym filmie to i inne kobiety piszą np. na Onet Film:
"Kino artystyczne uwielbia pokazywać kobiety przygniatane nieszczęściem. Rodzące, jak Karoline, w brudzie, na ziemniakach (a może burakach), wyrzucane na ulicę jak Anne Hathaway w "Nędznikach". Samotne, zmęczone, wreszcie poddawane czemuś, co tylko wyjątkowo wyrozumiała osoba nazwałaby badaniem ginekologicznym. Pewnie, "Dziewczyna z igłą" opowiada o konkretnym czasie i konkretnych realiach, nawiązuje też podobno do prawdziwych wydarzeń. Chętnie zapytałabym jednak reżyserów — podkreślam, że nie mówię tu wyłącznie o tym filmie — dlaczego ich bohaterki tak często są męczone, atakowane, zabijane. I co oglądanie takich scen — dość często, przynajmniej na festiwalach — daje samym kobietom?"
Oraz (Uwaga Spoiler):
" Dziewczyna z igłą": drastycznych scen jest tu sporo. 
Może piękne, zbyt piękne zdjęcia Dymka miały po prostu złagodzić przemoc. Podczas pierwszego pokazu prasowego niektórzy wychodzili, depcząc po stopach poirytowanych kolegów. Drastycznych scen jest tu sporo i w ogóle dużo się dzieje: seks w wąskiej uliczce, tuż pod nosem przechodniów, którzy widzieli już nie takie rzeczy. Wracający z wojny mąż Karoline, oszpecony tak drastycznie, że pozostaje mu tylko zatrudnienie się w cyrku. Powykrzywiane twarze, przerażone oczy jak u zapomnianych malarzy, których z narkotykowych snów budziły już tylko koszmary."

ocenił(a) film na 5
jude_4

haha

ekwi

A co cię tak śmieszy, jeśli można spytać?

ocenił(a) film na 5
jude_4

te cytaty mnie tak rozbawiły ;) chyba oczywiste.

ekwi

No nie jest to oczywiste, bo w tych fragmentach nie ma nic śmiesznego...

ocenił(a) film na 5
Mrok_Filmowy

To nie dramat, a horror raczej. Świenie zrealizowany okropny film i kolejny dowód, że Polska to stan umysłu. Swoim tragizmem popsuła międzynarodowego reżysera;-)

Mrok_Filmowy

Było coś drastycznego w tym filmie? Ja nie zauważyłem. Raczej samo życie, a życie nie zawsze jest cukierkowe, lekkie, łatwe i przyjemne.