film
Dziesięć czółen
Ten Canoes2006
1h 30m
Stary wojownik opowiada swojemu młodszemu bratu miłosną historię z przeszłości.
Dziesięć czółen
reżyseria Peter Djigirr, Rolf De Heer
scenariusz Rolf De Heer
produkcja Australia
premiera 19 marca 2006 (Światowa)
Ranking ról
Grupa rdzennych mieszkańców Australii wyrusza na bagna z zamiarem zapolowania na zamieszkujące je gęsi. Przewodzi im doświadczony wojownik Minygululu świadomy tego, że jego młodszy brat - Dayindi, skrycie podkochuje się w najmłodszej z jego żon. Chcąc rozwiązać tę sytuację Minygululu postanawia opowiedzieć mu historię, jaka rozegrała się setki lat temu…
Informacje o filmie Dziesięć czółen
premiera 19 marca 2006 (Światowa)
boxoffice $3 360 030 na świecie $283 654 w USA $3 076 376 poza USA
studio Adelaide Film Festival / Fandango / Fandango Australia / więcej
tytuł oryg. Ten Canoes
inne tytuły 10 Canoes Australia
więcej
Pierwszy znaczący film w australijskiej kinematografii nakręcony w całości w rdzennym języku Aborygenów.
Zdjęcia do filmu kręcono w Arafura Swamp, Arafura Wetlands, Arnhem Land, Ramingining w Australii.
Czółna wykorzystane w filmie zostały stworzone w oryginalnym rytuale, przy wykorzystaniu wskazówek starszyzny plemiennej.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Realizatorzy igrają nieco z widem, przeplatając obraz barwny z czarno – białą kliszą.
Nie wiem jak Wy, ale ja dzięki temu prostemu zabiegowi, miałem wrażenie większej wiarygodności obrazu.
Przywodziło mi to na myśl stare filmy podróżnicze, których realizatorzy docierali do dziewiczych i dzikich plemion.
ciekawe, delikatnie przypominający "Bogowie muszą byc szaleni". Oczywiscie nie fabułą, tylko komediowym zacięciem!! Świetne! Podobała mi się forma filmu również. Opowieści opowieści...
a i one błahe nie są. Jest to po prostu, wcale nie takie proste, życie ludzi, żyjących na stepach (Aborygenów w Austalii). Ale bywało...
Rolf De Heer, który niegdyś wsławił się kontrowersyjną 'Tajemnicą Aleksandry', tym razem zrealizował obraz gatunkowo skrajnie odmienny. 'Dziesięć czółen' to w zasadzie film bez fabuły, bardziej zbiór zabawnych bądź dramatycznych scenek z życia Aborygenów, których zdajemy się obserwować z ukrytej kamery, niczym w...
