Przyzwoite lecz bez historii. Momentami zabawny portret rodziny w której nowoczesne wynalazki techniki robią zamieszanie w monotonnym życiu japońskiej klasy średniej. I ich przyczyną są jak zawsze dzieci łase na bajery cywilizacji. Jakkolwiek trafna obserwacja film jest jednym ze słabszych dzieł Ozu, które obejrzałem.
No wiec tak jak pisałem obejrzałem wczoraj ten film Yasujiro Ozu i powiem tak:
na pewno nie jest to film na miarę ,,Tokijskiej opowieści'' ale też nosi on inny ciężar gatunkowy. To jest miła lekka komedia Ozu tutaj z takiego błahego dosyć tematu zrobił bardzo sympatyczny obraz bardzo fajnie kręcony piękne pastelowe...
Ozu niejako przerabia tu swój pomysł z "Urodziłem się, ale...". Nie jest to jednak grzechem filmu, lecz sporą zaletą, bo reżyser wykazuje olbrzymią pomysłowość w cytowaniu samego siebie. Wtapia znane już sceny w zupełnie innym tle, dzięki czemu "Dzień dobry" przypomina zabawę własną twórczością. Największy zarzut jaki...
więcejNie znam za bardzo twórczości Ozu, ale ten film bardzo mi się podobał. Miejscami przypominał mi nawet filmy... Stanisława Barei. Większość akcji dzieje się na "kuchennych schodach" gdzie obserwujemy codzienne życie Japończyków w czasach rozpędzającej się powoli masowej konsumpcji. Jednym słowem film określić można jako...
więcej