Do D! CZemu wszystkie (prawie) polskie komedie muszą być z przekleństwami?? To takie śmieszne?? Dokąd idziesz POlsko?? :P
Człowieku, lepiej sie nie wypowiadaj. W tym filmie akturat bluzgi są jakoby potrzebne, bo to jest film o nas, o polakach i dokładnie pokazuje naszą mentalność. To nie ma być śmieszne, bo film nie jest śmieszny jak niektórzy uważają. TO smutny film, który ma dać nam do myślenia o nas, o tym jak powinniśmy żyć.
Ja nie rozumiem, jak można oglądać ten film któryś raz i sie z niego hihrać. A jeszcze bardziej jak nie dostrzega sie w nim nic poza komedią, lub krytykuje, się go za głupotę, albo za wulgaryzm. W filmie wszystko jest wywalone na wierzch, cała treść, a pomimo to ludzie go nie rozumieją. To jest smutne
Najlepszy film polski od czasów Barei. Film dogłębnie odsłania przed nami złożoność psychiki człowieka. Doskonale włączenie scen surrealistycznych odsłania przed nami duszę inteligenta-poety walczącego o pozycje w społeczeństwie ze swoją WIELKĄ WRAŻLIWOŚCIĄ i INTELIGENCJA. To najlepszy, najbardziej wszechstronny obraz Koterskiego
Najlepszy film polski od czasów Barei. Film dogłębnie odsłania przed nami złożoność psychiki człowieka. Doskonale włączenie scen surrealistycznych odsłania przed nami duszę inteligenta-poety walczącego o pozycje w społeczeństwie ze swoją WIELKĄ WRAŻLIWOŚCIĄ i INTELIGENCJA. To najlepszy, najbardziej wszechstronny obraz Koterskiego
maxiu ty miales juz komunie DZIEN SWIRA to film dla ludzi od 16 lat a ty chyba jescze nie masz tylu lat wiec poczekaj cierpliwie az skonczysz 16 lat i wtedy zrozumiesz dlaczego ten film jest taki a nie podobny np do Asterixa (hehe)
mialem juz komunie i mam 17 lat ... :/ Tylko nienawidze przeklenstw a mi sie film po prostu nie podobal!
Bo po rpostu nie rozumiesz jego przekazu. To nie jest głupia komedia, ten film to przede wszystkim dramat opowiadający o nas Polakach i o cierpieniu ludzkim. Masz 17 lat i nie rozumiesz tego??? Rozumiem nie każdy musi być zachwycony tym filmem, ale bez przesady!!!
Tak muszą być z przekleństwami bo to film o nas o Polakach, a jakby ktoś nie zauważył, to tak się składa, że Polacy dość często przeklinają.
I nie zgadzam się z opinią, że to smutny film. To jest CZARNA KOMEDIA. Co prawda jesteśmy pośrednio jej bohaterami, ale śmiejemy się w 'Dniu świra' z własnych słabości, z tego co nas denerwuje i wkurza na codzień. Zobaczyć siebie w skórze Adasia Miauczyńskiego to niezwykły wyczyn, bo niektórzy nie rozumieją co ich tak naprawdę bawi w tym filmie (przekleństwa? komizm sytuacyjny?). Można się zastanowić po filmie, może ten film poruszyć w pewien sposób, ale on uczy by dostrzec zabawne wady naszego życia. Dlatego nie uważam, abyśmy podczas seansu gapili się na ekran i mocno przeżywali 'jaki on jest biedny, jacy my jesteśmy biedni'.
nareszcie ktoś mówi do rzeczy :D
zgadzam sie z przedmówcą (a raczej przedpisarzem :D)
ja też nie cierpię przekleństw, ale uważam, że w tym filmie są potrzebne - pokazuje on przecież prawdę o Polakach, a przekleństwa Adasia mają ukazać jego frustrację, złość i irytację - w końcu prawie każdy przeklina, kiedy się wścieka
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Film zmusza do śmiechu tych, którzy widzą tu ukazanie mentalności Polaków, godzą się z tym, zauważają, że to po części i o nich i także przyjmują to. Co jak co - film świetny (jak każdy znany mi film Koterskiego).
skoncz, nie ozdywaj sie wiecej........ film jest byl, bedzie, super, bez gadania itp.
Kazdy ma swoje gusta i tyle. Tylko że ilość tych przekleństw jest tak duża, że uszy więdną i może dlatego nie dostrzegłem tego przekazu, którego wy dostrzegliście. Może wy jesteście przyzwyczajeni do przekleństw bo przeklinacie albo oglądacie filmy z przekleństwami, ja nie przeklinam i wprost nie trawię przekleństw. Sorki dla wszystkich, którym obraziłem ich ulubiony film czy cóś :). Do przeczytania, "przedpisarze" :)
Warto jeszcze zwrócić uwagę, że w amerykańskich filmach przekleństw również jest bardzo wiele - tylko jest taki zwyczaj, że lektor w tv czyta "o rany!" albo "cholera!" - to samo w napisach :-)
A co do "Dnia Świra", przekleństwa są w nim nieodzowne - nadają mu siłę wyrazu i naturalność, pomagają wyrazić frustrację Adasia M.
Bez dwóch zdań rewelacyjny film - doskonałe połączenie realizmu z przerysowaniem, dramatu z komedią - świetnie wyważone. Mogło wyjść z tego "nie wiadomo co", ale wyszło coś moim zdaniem bardzo celnego.
MaXiU14, nie rozumiem czemu się tak awanturujesz? Jeszcze trudniej mi zrozumieć, czemu krytykujesz przekleństwa w filmie, nazywając go filmem "gównianym" i "do d". Wiem, że żadne z tych epitetów przekleństwa, ale stoją na identycznym poziomie kulturalnym co te używane w "Dniu Świra". Jest jednak subtelna różnica - tamte są celowe i stanowią istotny element dzieła sztuki, jakim jest film, a Twoje wyrażają nagą prawdę o poziomie, jaki reprezentujesz. Naprawdę nie widzę różnicy, czy nazywasz film "gównianym" czy wyciągasz jakieś słowo z głębszego rynsztoka - oba są nie na miejscu. Pozdrawiam :-)
Juz przestacie uogólniać i bajdurzyc- 'Polacy w krzywym zwierciadle' (phi a fige)... nie trzeba być Polakiem żeby być świrem.
A przeklenstwa- nie nalezy ich unikać nigdzie. Pod wzgledem bycia "świrem' i czlowiekiem film jest autentyczny. Ja już majac 16 lat komentuje sobie wszystko cichym 'kurwa' prowadze natretne monologi i mam myslowe natrectwa i jestem mniej zgorzkniałą (bo mlodszą i naiwniejszą) wersja Adama.
To nie film który można porównać z pierwszym lepszym szitem z brzegu i nawet przeklenstwa nie dają tego uprawnienia. Jesli nie wyczuwasz tej subtelnosci MaXiU to polecam zwyczajną komedie bez przeklentw.
a ja mam 15 lat, za to. I uwielbiam ten film. Nie widzę nic złego w przekleństwach...czasem nie odszukasz właściwego słowa, tylko powiesz po prostu " kur*a"
Nie wiem, czy wykład prof. Miodka o tym przekleństwie był prawdziwy, ale nawet jeżeli nie, podpisuje się pod nim wszystkimi moimi kończynami.
ten film jest okropny, gówniaty i nie ma w nim nic śmiesznego, ale niechce sie kłócić bo każdy ma swoje zdanie!!
w agranicznych tłumaczeniach też są przekleństwa tylko na polski np. fucken tłumaczą na cholerny
Zgadzam się, ale z tym, że jesteś lamusem... Muszą bo muszą, bo tak jest. Faktycznie obejrzyj sobie Asterixa, będzie film na Twoim poziomie...
Co do przekleństw sie nie czepiam, ale jak dla mnie film owszem, jest bardzo nisko oceniany 5/10 . Nie podoba mi się fabuła. i nie krytykujcie kogoś, że na kogoś poziomie będzie taki i takim filM! każdy ma swoje,zdanie, gusty i to co tobie się podobna niekoniecznie musi się podobac komuś innemu. Szanujcie swoje zdania!
Właśnie do rzeczy trzeba czasem podejść obiektywnie a nie że mi się nie podoba, bo mama nie kazała przeklinać... Oceny ten film ma wysokie i wbrew pozorom niektórych to nie komedia, ale komediodramat i też nie o niczym ale o NAS.
Film może i dobry ale nie dla każdego. Są różne gusta. Co do rozmyslania to wystarczy psychoanalityk, nie potrzeba nam do tego absurdów.
Ale wy głupi jesteście co niektórzy. Chłopak nie dostrzegł przekazu, nie trawi przekleństw. Ale on to NAPISAŁ. I nawet przeprosił tych co uraził tym co napisał. A wy piszecie najwięksi odważni, że głupi, że lamus itd. Nawet jakby zrozumiał i dostrzegł ten przekaz (a film jest dośc trudny, więc nie ma co najeżdżac za to ludzi) i by napisał że film jest słaby TO MA DO TEGO PRAWO. I czytajcie zanim napiszecie, naprawdę.
A dla mnie film 10/10 Lubię humor co zmusza do "śmiechu przez łzy" i lubię filmy z przekazem.
Agateczko masz to szczęście, że zapewne jeszcze życie zabardzo cię nie doswiadczyło. Przeżyjesz troche, dokładnie poznasz otaczających cię ludzi , napewno zmienisz zdanie na temat filmu i zapewne oddnajdziesz gdzieś w nim siebie samą.
Jeżeli ktoś widzi w tym filmie jedynie przekleństwa, bądź wyłącznie komedię... no cóż pozostaje tylko mu współczuć całkowitego braku wrażliwości. Koterski ma to do siebie że stara się przekazać widzowi wszystkie charakterystyczne cechy polaków, ich zachowania, przyzwyczajenia (nie, nie sądzę że wszyscy polacy są jak A. Miauczyński, lecz wiele jego cech powtarza się u nas)A prawda jest taka że klniemy jak najęci. Zresztą to nie jest raczej lekka komedyjka na którą idzie się z rodziną w niedzielne popołudnie, a raczej głębszy film nad którym warto się zastanowić i wyciągnąć wnioski. Więc jak komuś przeszkadzają przekleństwa, lub ew. inne niepoprawne politycznie wątki, to są przecież też lekkie polskie produkcje jak "Tylko mnie kochaj" lub podobne na które można iść i się zrelaksować.
Dzieciaku, do książek!! Niekoniecznie lektur szkolnych, bo jak na razie to stanowisz doskonały materiał na cymbała.
po prostu ten gosc jest za glupi zeby pojac geniusz tego filmu.widocznie to nie z nami chlopaki jest cos bo ten film jest na 2 miejscu w rankingu polskich filmow..
Film jest świetny. Smutny ,ale nie mogłam się nie śmiać x) Kondrat gra w taki sposób ,że na niektórych filmach z jego idziałem ,po prostu nie mogę wytrzymać.
A co do przekleństw : Nie wyobrażam sobie jakby ten film wyglądał bez tego... Adaś M. MUSI przellinać, bo nie było by Adasia M. (ok... dziwna jestem)
Adaś Miauczyński to postać rozgoryczona światem, która nie zrealizowała swoich marzeń i swoje frustracje wyładowuje na otoczeniu. Nie wyobrażam sobie takiego typu postaci bez przekleństw. Byłoby to strasznie sztuczne, bo przeceż większość ludzi reaguję na rozgoryczenie, wściekłośc wulgaryzmami. Pan Marek Koterski albo ma bogate doświadczenia życiowe i sporą autoironię, albo jest bardzo dobrym obserwatorem. Po obejrzeniu Dnia Świra przestałem myśleć o filologii polskiej, jako o kierunku studiów, bo niestety w tym roku zdaję maturę, a nie chcę identyfikować się za bardzo z głównym bohaterem Dnia Świra.