Z początku nie zapowiadał się na aż tak dobry film. Z każdą minutą seansu co raz bardziej mi się podobał. Fabuła niezbyt wyrafinowana. Rzecz w końcu o relacjach rodzinnych. Ale to nie ważne, prawdziwe to kino, bez zbędnych upiększeń. I śmieszne i poważne. Po obejrzeniu czegoś takiego człowiek od razu snuje refleksje o ulotności swojego życia i o tych, którzy odeszli....