jak jego czarna była żonulka wyszła za tego dziadka z imprezy a ten jej wyczyścił konto i zwiał za granice ehhehehe myslałem ze padneeeeeeee dobrze jej tak
ja najbardziej uśmiałem sie przy tej scenie jak Charlie myślał jak wytłumaczyć sie zonie, że go tak długo nie było na statku chciał zacząć ,,nie uwierzysz ale portfel mi wpadł do wody,, podszedł do niej i powiedział nie uwierzysz a ona zafascynowana rozmową właśnie z tym dziadkiem co jej konto wyczyścił przerwała mu i zaczęła opowiadać w co zainwestują kase, nawet sie nie kapneła ze go nie było na statku tylko sobie kolacje zjadł z Yywon. dziadek ja tam ładnie bajerował hehe