Jestem ciekaw jak to będzie wyglądało, skoro ssj 3 był poziomem o nieograniczonej mocy :) ?
Znalazłem dziwne zdjęcie może ktoś sobie takie coś narysował le fajnie wygląda. http://utadasam72.tumblr.com/post/42182343879 Vegeta ssj 3 Goku coś w stylu złotego ssj4 a gohan ja by zdobył drugi poziom mistyka.
Fake. To ma być film DBZ a w mandze DB SSJ3 to był koniec, dodatkowo realia czasowe filmu się nie zgadzają. Dla przypomnienia dodam że DB GT było filerem a Akira tylko zaprojektował wygląd SSJ4.
Raczej wątpie żeby to był fake dużo stron związanych z DB umieściło o tym info tutaj przykład http://db4ever.com/czytaj-107-nowy-trailer-dbz-battle-of-gods-oraz-super-saiyan- god.html
Gdzie w tej kinówce miałeś vegete ssj3, ultimate gohana ssj i goku "ssj4"? Tak to jest jak się ogląda NaCpAnY...
SSJ3 był niezwykle silny, ale miał bardzo ograniczoną moc, po jednym Kamehameha Goku brakowało siły.
Jakby co, przetłumaczone, rzetelne info
http://dbnao.net/main/news/super-saiya-jin-god,10054
Wychodzi na to że masz racje, ale nie rozumie po co to? Bardziej bym wolał Gogete albo Vegeto na SSJ3 ; )
W sumie SSJ3 to mój ulubiony poziom, no i w końcu Vegeta go osiągnie, co jak co ale irytowało mnie w GT że Vegeta go nie osiągną... Choć w GT nawet Vegeta ma na początku wąsy, no nic nie ma co gadać GT to nie prawdziwe DB i nie będę więcej nudził. Dodam jeszcze że z ciekawości zawitałem na dragonball wikia ii... tak będzie ta forma na 100% jest to forma nad SSj3, coś pewnie jak USSJ Broliego(czy jak kto woli LUSSJ/LSSJ). Ale największym zaskoczeniem jest aura.. będzie NIEBIESKA O_O
Dlaczego zakładasz, że skoro jest na wiki, to pewne na 100%? Ją też tworzą ludzie, ale oczywiście masz rację.
Nie wiem, skąd pomysł na SSJ3 Vegety, ale na szczęście wszystko wskazuje, że go nie osiągnie. Tamten obrazek to fake.
Czyli pewnie długie włosy z SSJ3 znikną, a szkoda bo goku zawsze wyglądał w tym poziomie kozacko :)
Przecież bedzie walczył tez w SSJ3 widać to na trailerze, ale gówno zdziała ;p Co do Boskiego Super Saiyanina (tak go nazwałem autorsko ; p), to być może będzie coś takiego jak Mystic u Gohana, bo na niedawno wydanym preview widać niebieską aurę a włosy wydają się normalne, chociaż może to stan przejściowy, jest tez Oozaru, który może wynikać z tego poziomu.
http://www.youtube.com/watch?v=Z-I5ZFsIAAU
Kolega mnie źle zrozumiał :) A co do stanu przejściowego wydaje mi się, że być może to będzie podobne do przejścia na ssj4(tylko zakładam ofc).
Nawet Gogeta SSJ3 ; )
fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd(kropka)net/hphotos-ak-ash3/533013_10151503030478322_4 04926115_n.jpg
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd(ktopka)net/hphotos-ak-ash3/533013_10151503030 478322_404926115_n.jpg
matko, obyś nie miał racji typie...
to przecież takie nędzne - nowa saga, nowy poziom ssj. Z frezeerem - SSJ zwykły. Komórczak - USSJ, SSJ2. Z buu - SSJ3
Seria Gówno Totalne (gt) - ssj4
jakiś dupny nowy film - ssj5
inny dupny film za kilka lat - ssj6
jeszcze inny - ssj7...
no pełna profeska, nie ma co
tak, napiszę to od razu: nie podoba mi się to, że wychodzi ten film. DB ładnie się skończyło na komórczaku, potem dowalili Buu i jakby tego było mało to doszło potem GT. Po komórczaku DB mi przypomina power rangersów i tego spodziewam się w tym filmie.
Tyle, że to nie będzie SSJ5......
http://pl.dragonball.wikia.com/wiki/Super_Saiyanin_God Zachęcam do poczytania nt. tej formy
Jak DB się skończyło, było źle, nowy film w którym uczestniczy Toriyama źle... ;p
no wszystkich nie zadowolisz, ale dla mnie najlepiej jakby DB by się skończył na Freezerze :) Goku okazuje się być legendarnym super sajaninem i jest fajnie. Ew komórczaka dopchać wcześniej bo to fajna saga.
a tak między nami: bardzo, bardzo nie lubię wątków typu; zrzucamy się na moc innego gościa
no ale każdy szuka w anime czego innego
Nie chodziło, że Goku jest legendarnym Saiyaniniem, Super Saiyanin to był mit, że ktoś kiedyś go osiągnął. Wykorzystałą to Naho Oishi, która wydałą krótką mangę i anime "Episode of Bardock" i to Bardock osiągnął SSJ i załatwił jednego z przodków Freezera, który konając swoim sługom powiedział, żeby się strzegli SSJ.
Jakoś muszą go pokonać, w końcu to Bóg, ale motyw z nienarodzoną Pan to lekki fail i tu się zgodzę ; p
o co chodziło tak naprawdę to wiem, ale najprawdopodobniej po prostu akira najpierw wymyślił legendarnego super sajanina a dopiero potem zdecydował się zrobić sagę o komórczaku
(fani go wybłagali. Goku docelowo miał umrzeć na namek i dla mnie to by było super)
Według mnie Akira poprzez dodanie tego poziomu, chce w pewien sposób naprawić to co zostało tak przypadkiem "zepsute".
O ile się nie mylę manga miała się skończyć pierwotnie na Freezerze i śmierci Goku. Ten z kolei miał się okazać tym "najważniszym" i najpotężniejszym Saiyaninem (Legendarny Super S..). Manga jednak zdobyła taką popularność, że Akira zdecydował dalej tworzyć historię Goku. Jednak poprzez dodawanie kolejnych wątków, poziomów, bohaterów, wrogów rozmyła się gdzieś tak wyjątkowość głównego bohatera - Son Goku. Zanikł również mit o Legendarnym Super S... , gdy okazało się, że inni Saiyanie mogą osiągać ten poziom co Son Goku (nieudolnie też próbowano wyjaśnić poziom Legendarnego Super S.... wprowadzając w kinówkach postać Brolly'ego).
Teraz, poprzez film twórca chce prawdopodobnie przywrócić Goku status tego "wyjątkowego" Saiyanina - wybrańca, najsilniejszego, najpotężniejszego itd. W założeniu Son Goku, będzie zapewne jedynym, który osiągnie ten poziom.
Jeszcze wczoraj myślałem, że ten projekt może być jakimś podłożem pod nową serie, ale patrząc z perspektywy tego co napisałem równie dobrze może to być ostateczne rozliczenie Toriyamy z historią bohatera, którego stworzył, oraz całkowite pożegnanie się z fanami. A to niestety trochę mnie boli...
mnie nie boli. Każda historia ma swój początek i swój koniec. Akira mógł co najwyżej lepiej przemyśleć dzieło, ale lepiej zostawić dzieło, które ma zachowany sens, niż wydłużać go na siłę "bo fani chcą"
tak jak pisałem, dla mnie Goku mógł "spokojnie" zginąć na Namek pokonując galaktycznego tyrana Freezera jako legendarny super sajanin.
a tak to o...! tego nawet boski sajanin raczej nie poprawi - a spodziewam się kolejnej dewastacji!
dzieło nie było wydłużane na siłę. Akira miał jeszcze masę pomysłów do zaprezentowania i widział, że manga się przyjęła, więc ją kontynuował - rozmyło się nieco tylko pierwotne założenie o wyjątkowości głównego bohatera, to wszystko. Fani nie mieli wpływu na to, że Akira wydawał dalej mangę i tworzył nowe historie, ponieważ była ona wydawana w sposób cykliczny i ciągły (oczywistym faktem jest, że Akira tworzył poszczególne zeszyty mangi z dużym wyprzedzeniem) . Fani doprowadzili natomiast do czegoś całkowicie przeciwnego (!), w pewnym momencie stali się tak natarczywi, że Akira nie mógł tworzyć mang swoim standardowym wolnym tempem. Przestał więc je tworzyć i zakończył historie po sadze Buu.
Legendarnym Super Saiyaninem był Brolly. Jego siła przy narodzinach wynosiła 10 000, kiedy Goku i Vegeta mieli 2. Film 8, 10 i 11.
przecież nie pisałem o tym jak jest a jak by mi najbardziej pasowało
Forma SSJ była pierwotnie legendarna i to było imo najfajniejsze
Jeżeli tylko Goku by był to by miało sens i rzeczywiście byłoby fajne. Ale nie ma co narzekać, nie piszę teraz do Ciebie tylko do ogółu którzy marudzą na nowy "poziom" ssj. Lepiej żeby film w ogóle nie wyszedł ? Nowa seria nie wyjdzie więc dobrze że od czasu do czasu film wychodzi.
dla mnie lepiej, żeby nie wyszedł ;) tak jak z kiepskimi: im nowsze odcinki, tym gorsze i psują ogólny wizerunek kiepskich. Tak samo jest tutaj. Był buu. Potem GT... a teraz to coś...
Ale skąd te sceptyczne podejście ? Przecież tak naprawdę nie wiele wiemy o tym filmie, tylko tyle że jakiś pies (czy kot, nie ważne) chce zniszczyć ziemię, a że jest tak silny to będzie super saiyan god. Do tego dojdą inne boczne akcje typu pilaf, pijany Gohan także nie ma wieszać psów.
ze zdroworozsądkowego podejścia. Jeżeli fabuła była dobra do pewnego momentu i potem tylko ją partaczyli, to prawdopodobniejsze będzie to, że upchnięcie kolejnej sagi i to w tę nową, gorszą fabułę, skończy się fiaskem i rozczarowaniem, niż że będzie czymś fajnym.
nowy wróg który jest królikiem, nowy SSJ żeby było ciekawie (bardzo tani chwyt) i jakieś poboczne bajery żeby zabawić widza. Sceptycyzm jest tutaj naturalną reakcja na odgrzewanie kotleta :)
zresztą nie jestem taki sceptyczny. Nie dałem oceny 1. Ty natomiast nie widziałeś i już dajesz dychę ;0
Bo taki jeden idiota dał jedynkę więc nie chciałem żeby na starcie ocena była niska. Poza tym przypuszczam że i tak po obejrzeniu dałbym 10, tak jak wszystkie inne filmy.
idiotyczne zachowanie jednej osoby nie jest pozwoleniem byśmy też zachowywali się jak "idioci". Jednak skoro już teraz wiesz, że dasz temu filmowi dychę "bo to DB" to ok, to zrozumiałe (choć nie lepsze niż postawa tamtego "idioty" ;) )
Owszem, fani - ale nie wybłagali, tylko taki skutek wysokiej popularności. Jak seria jest dobra, to się ją kontynuuje. Skoro Toriyama ją kontynuował, to miał pomysł na dalszą fabułę, a po Buu uznał, że koniec historii, więc ją zakończył - i tyle. Między rozdziałami nie było żadnych przerw, kiedy to fani mieliby "błagać", po prostu manga szła dalej. Jeśli fani faktycznie mieli bezpośredni wpływ, to dopiero na powstanie DBGT.
Motyw z Pan jest przegenialny.
Ale nasuwają się dziwne domysły, jak ma przekazać moc, skoro jest płodem, pewnie jakoś wewnętrzno-empirycznie ale sam fakt ; p
Wygląd SSJG z gazety ;)
http://dbnao.net/main/news/kolejne-zapowiedzi-battle-of-gods-i-wyglad-super-saiy anina-god,10125
przecież skutek wysokiej popularnośći i "fani wybłagali" to prawie to samo, jedno wynika z drugiego
z tego co wiem to przez fanów Vegeta nie został zabity na ziemi, powstała saga komórczaka i buu i potem cała seria GT. Stwórca nie miał tam wielkiego udziału, ale zgodę dał, seria powstała.
Przecież fabuła DB najsensowniejsza jest właśnie do Freezera. Płacz fanów jest tutaj widoczny. Kiedy mieli błagać? A o - wyszedł kolejny odcinek w japońskiej gazecie (shoen jump czy jak to się tam) no i pojawiały się po niej komentarze. Ot wszystko...
Można wiedzieć, ska masz takie sensacyjne informacje? Gdyby fanom seria się nie spodobała (to wg Ciebie równoważne z "wybłagali"?), to by się skończyła już na 1 tomie - po wezwaniu smoka z zebranych Smoczych Kul. Ale niestety fanom się podobało i Akira miał ten ból ciągnąć ją dalej (czyli tzw. "przez fanów"). Po części racja, ale takie są prawidła rynku, które tyczą się każdej mangi. Dopóki autor ma koncepcję, to ją kontynuuje. Na szczęście Toriyama miał sporo pomysłów :)
tę sensacyjną informację mam prosto z nowojorskiej gazety "sraka wielbłąda"
nie wiem gdzie, pewnie na jakieś DB stronce a że sama teza mnie przekonuje to się za nią opowiadam.
ps. nie, "nie spodobać" nie jest równoznaczne z "wybłagali"
No tak, ale to jest przecież przeszłość. Myślałem że Bardock wrócił do czasów kiedy freezer był kurduplem.
Rozumiem, nie zmienia to faktu, że to jest Chilled. Oglądałeś aby ten odcinek? :P
Dodatkowo wiadomo, że Freezer nigdy wcześniej nie spotkał osobiście SSJ, tylko znał z legend.
Zgadzam się w 100% z tym, że po Komórczaku seria robi się dużo gorsza. No może inaczej. Dopóki nie pojawił się gruby Buu było jeszcze całkiem ciekawie. Majin Vegeta vs Goku i wcześniej turniej na którym Goku przybywa z zaświatów były dobrymi motywami, ale potem już kicha na całego.
Mimo wszystko na film czekam :D
A widzieliście ten film o Bardocku co cofnął się w czasie i walczył z jakimś pradziadkiem Freezera po czym zamienił się w SSJ i stąd wzięla się legenda o SSJ? Kurva żenua na całego xD Ledwo co dotrwałem do końca
co Ty mówisz xd
nie rozumiem - czyli co, najpierw Bardock cofa się w czasie, osiąga SSJ, zabija chilla czy jak on się tam, a potem wraca do swoich czasów, zapomina jak przefarbować włosy i ginie z ręki Freezera który nie powinien się urodzić, bo chill nie żyje? :D
Ty a może on najpierw zginął od Freezera a potem cofnął się w czasie? Padł trupem a potem nameczanie zebrali smocze kule, wzięli Galaktyczną Książkę Telefoniczną i na chybił trafił postanowili wskrzesić kogoś i trafili na Bardocka?
tak czy siak spory tego rodzaju pokazują wyraźnie, że filmy a db to zupeeeełnie różne rzeczy