Tak, to było świetne xD Ja pamiętam, jak Camillo wrócił do swojej starej parafii i przyszedł na rozmowę z Chrystusem:
"-Widzisz, Panie, teraz jestem ważnym facetem: prałatem.
-Tylko? Nie docenili Cię, mój drogi, po tym wszystkim, co przeszedłeś? Podobno Cię kilka razy pobili, a nawet raz strzelali do Ciebie! Dlaczego mi nic nie powiedziałeś?" xD
W ogóle, świetna komedia. Mnóstwo nienachalnego humoru, bardzo sympatycznego i opierającego się na starym, dobrym kontraście między charkaterami i gagami sytuacyjnymi. Szkoda, że nie można tego nigdzie dostać, moja Babcia ma tylko staaaarą wersję na VHS *westchnienie*
Pozdrowienia i niech kisiel morelowy będzie z Wami ^^