Zdajesz sobie sprawę z tego co piszesz?? Po pierwsze, kobieta chciała ze sobą skończyć ponieważ wiedziała, że jeśli uciekną to już nigdy nie zobaczy swojego dziecka, do tego doszły ogromne emocje związane z ucieczką, z tym że mogą ich złapać w każdej chwili i z tym, że jeśli ich złapią pójdą siedzieć oboje, a dziecko będzie wychowywać się bez nich.
Po drugie nie istniała możliwość ściągnięcia dziecka później na tysiąc sposobów, ponieważ po takiej ucieczce to dziecko pozostawałoby pod stałą kontrola służb, a każdy jego wyjazd byłby sprawdzany i kontrolowany.
Po trzecie nawet rodzice którzy zostali, szczególnie ojciec, wiedział, że widzi go ostatni raz i dlatego tak czule go pożegnał. Zdawał sobie sprawę, że po ich ucieczce, mimo znanego mu miejsca ich pobytu, nie będą mieli nigdy możliwości odwiedzenia ich.

Dlaczego rodzice (dziadkowie małego) nie mogliby ich odwiedzić?