Bardzo polecam zamiast melisy i malatonicny. Bardzo dobry środek nasenny. 15 minut i spiesz jak zabity.
ja po 15 minutach potem potem gdzies 40 odpłynąłem... kompletnie byłem poza tematem, nie mam pojecia o czym jest ten film :)) ale spi się przy tym doskonale :)
No i prawidłowo ocenił. Ja obejrzałem całość i potwierdzam, że 2/10 jest dobrą ocena.
No dokładnie tak jest, skoro film jest nudny niezrozumiały do mnie to tak właśnie oceniam. Po co mi efekty, fajerwerki i ze tak brzydko powiem onanizowanie sie efektami skoro forma dla mnie jest nieatrakcyjna i pusta. To jest film dla fanow książki ja nim nie jestem i dla mnie nie stanowi on żadnej wartości, nawet jeśli na niego wywalono 160 baniek .
Za taka kase w Polsce można nagrać lekka reka ze 100 dobrych obyczajowych filmów albo niedzielnych komedyjek przy ktorych miło spędzę czas, albo dokumentów które niosa dla mnie większa wartość niż to wielkie nic :)
Moja ocena jest zatem subiektywna, nawet jeśli dla kogoś mogę wykazywać sie skrajną ignorancją którą tu oczywiscie bez zbędnego zażenowania ukazuje i to w pełnym spektrum ;)
Natomiast ocena mojej oceny jest dla mnie tak samo wartościowa jak ten film ;)
Muszę jednak pochwalić ten film, bo dziś wyjątkowo dobrze spałem i pojechałem na cmentarze wyspany i wypoczęty :)
Także za ten niewątpliwy atut chyba dam nawet 3 :) Tak właśnie uczynię ;)
przecież jest zupełnie odwrotnie. w filmie nie ma zbyt wielu efekciarskich wybuchów czy światełek i dlatego zasnąłeś. jest za to zawiła fabuła, która sprawiła, że film jest dla ciebie niezrozumiały
Ale ta fabuła nie jest zawiła. Jest prosta jak konstrukcja cepa. Reszta to po prostu audiowizualny pokaz efektów, które specjalnie jakoś nie gubi się w natłoku treści. Jest to po prostu cholernie dobrze zrealizowany film pod względem technicznym, sprawnie kreujący klimat. I tylko tyle. To nie jest oznaka wybitności, ale budżetu. Wiele filmów już na tym bazowało. Diuna robi to po prostu jeszcze lepiej, ale nie stawia to jej w jakimś wyjątkowo elitarnym gronie kinematografii.
Dokładnie, fabuła to jakaś porażka. Jak dla dorosłych dzieci jest przedstawiona. Tu masz złych, tu masz dobrych, tu masz wybrańca, nie pyskuj i pacz na wideshoty CGI pustyni itd. Wszystkie tła są tak sztuczne, że miałem wrażenie jakbym nie był w kinie, tylko jakiś teatr oglądał. Dosłownie tylko zmienia się sceneria i tyle. Świat jest totalnie sztuczny, nie ma w tym życia, postacie i lore w ogóle nie jest budowane niczym prawie, tylko szczątkowe info żeby pchnąć to "widowisko" do przodu. Film trwa 3 godziny i niczego się prawie nie dowiaduję o tym co się dzieje. Jaka jest agenda poszczególnych grup, jak oni żyją, niczego o imperatorze, o głównym złym, ani kurła o niczym. Wszystko jest miałkie i nudne. Z opini ludzi co oglądali tą starą wersję słyszałem, że może i nie jest najlepsza, ale przynajmniej coś bym się z niej dowiedział i to w o wiele krótszym czasie niż 3h tego "dzieła". O ile o tyle kręcenie filmu typu Blade Runner w którym buduje się atmosferę pracą kamery i wide shotami ma sens, to w uniwersum rzekomo na tyle bogatym w historię i postacie to nie powinno mieć miejsca i nie lubię tego że pan Denis jest takim "samospuszczaczem" nad swoim rzemiosłem reżyserskim. NUDA, NUDA, NUDA. Większość ludzi co dają temu "dziełu" wysokie noty, po 2óch latach nawet nie było mi w stanie powiedzieć jak się nazywa główny bohater i główny zły. Dodatkowo część rzeczy które miały się wydarzyć została mi już zaspoilowana przez jakieś durne wizje. Jako człek który nie czytał książek jestem rozczarowany. Po co to oglądać? Nie wiem.
Zawiłe to może być tu jedynie zrozumienie, jak można być tak dalece rozkochanym w sobie dzbanem, jeśli się pisze tego typu komentarze...
diuna ma bardzo skomplikowaną fabułę i tego nie da się opowiedzieć w 2,5 godziny. ta książka jest strasznie gruba. 6 tomów po kilkaset stron
W ogóle zabawnym jest na tego typu portalach ze zawsze jeśli ktoś da niska ocenę to przychodzi jakiś fan z 10 kolo w profilu i chce ci udowodnić ze nie masz gustu :) To jest po prostu raj do troli ;)
Ja po prostu zareagowałam na twoja jakże wiele wnosząca opinie. Napisałeś jasno i wyraźnie, że nawet nie wiesz o czym jest ten film więc jak twoja opinia ma być w jakiś sposób w ogóle wiarygodna? Skoro nie wiesz o czym jest film to go nie oceniaj. Czyli pewnie nawet na tym filmie nie byłeś bo recenzja iż film jest nudny to żadna recenzja ;)
A w profilu mam ustawiony kadr z filmu. Jakbyś oglądał wartościowe filmy to byś wiedział :)
Uwielbiam te komentarze, że film nudny, że środek usypiający itd. Osobiście współczuję, bo tak wiele filmów musi być dla ciebie nieprzyswajalna, a przez to twój horyzont poznawczy się nie poszerza, co z punktu widzenia rozwoju ludzkiej myśli jest przykre. Może film to nie twoja bajka i przerzuć się na inną dziedzinę kultury? Po co się męczyć?
ale ja sie naprawdę dobrze przy tym wyspałem, chyba bardziej mnie męczą takie komentarze i te kretyńskie rady. Zrob to,, zrob tamto, nie ogladaj tego itd. Polacy maja natarczywa wrecz prymitywną i prostacjką kompulsje zmieniania innych, udzielni rad komuś kto sobie tego nie życzy i to jeAdt właśnie cholernie smutne i przykre, tacy ludzie jak ty włąsnie, dokładnie tacy jak ty.
Och, dziękuję, spełniło się moje oczekiwanie, dokładnie zupełnie świadomie użyłem takiej retoryki "zrób to", a ty się złapałeś, proszę oceń mnie teraz na 1, jak to się robi na filmwebie, tak wiele filmów jest nic nie warta, można dać im 1, może wtedy oceniającym kieruje ta "prymitywna i prostacka kompulsja", żeby pokazać innym jak bardzo się czymś gardzi? Że tak powiem jest to "cholernie smutne i przykre".
Za wszelkie urazy przepraszam, niemiło się pisało, papa.
oczywiscie ze dam 1 zeby tacy ludzie jak ty sie tym przejmowali i żeby pisali o takich jak ja ze to plebs bez gustu.
a ty po co oceniasz filmy zeby pokazać jakim jesteś koneserem? Jaki masz wysublimowany gust, jaki jestes lepszy niz ten plebs co ogląda Kiepskich o rolnik szuka zony? Bo Ty Bacha sluchasz a nie Zenka? czy kolejny raz chcesz napompować swoje nadęte ego że jesteś erudytą który połyka ksiażki i filmy jak narkoman kolejne dawki hery... jak barwnie opisujesz swoje wysublimowane myśli wzbogacone słowem którego plebs nie zna? Jesteś taki wrecz groteskowy że wydaje cie sie ze robie co czego chcesz :)
Przepraszasz to dobrze, przynajmniej zdajesz sobie sprawę swojego obrzydliwego charakteru i wad.
A ja popieram poznawanie świata i rozwój osobisty poprzez kinematografię. Można sobie później sobie porównać z rzeczywistością jak się wyjdzie z kina. U mnie na polu np. był piasek i dżdżownice i ładnie mi się empirycznie potwierdziło że warto było zwiedzić Arrakis filmowo.
Było iść chopoki np. na Venoma myślę, że to byłby w sam raz film si-fi dla Was... :)
Widać, że film musi być skierowany dla ludzi z wyższą inteligencją. W książce jak i filmie jest wiele przydatnych cytatów co taki imbecyl bez żadnej wyobraźni i rozumu nawet nie zrozumie.
To, że wystrasz się tutaj i dasz temu 10, nie czyni Cię w żaden sposób inteligentną.
A może po prostu szczerze napisał? Może wybudził się gadkami bez sensu i zbliżeniami co pół minuty na twarz średnio charyzmatycznego głównego bohatera? Teraz już wszyscy muszą iść z nurtem achów nad średnim filmem?
Dokładnie. Gadają w kółko nie wiadomo o czym a akcja rozkręca się jak komar w smole
do tego rodzaju filmu trzeba miec odpowiedni dzien i nastawienie, film jest specyficzny powiedzialbym dolujacy, jakbys na prawde dal mu szanse i obejrzal caly film moglbys zmienic ocene na minimum 4-6 gwiazdek