Tak jak w tytule... czy jest sens po obejrzeniu filmu pierwszego i drugiego zasiąść do książki o tym samym tytule? Czy film nie zaburzy mojej wyobraźni w kwestii postrzegania świata opisanego w książce?
Zaburzy. To znaczy, nie pozostanie bez wpływu. Ale książkę warto przeczytać bo jest o wiele większym dziełem niż film.
Kilka razy podchodziłem to tej cegły Herberta i nie mogłem skończyć. Film jednak jest bardziej strawny. Nawet jeżeli trochę okraja książkę.