Decydująca godzina

Hahahaha - to sobie Naomi pobiegała za wszystkie czasy.Tak pół żartem,pół serio to najlepszy w tym filmie jest las.Z barku laku można zobaczyć,jako tako się to oglądało,ale zdecydowanie za mało tu napięcia i emocji.Na plus ładne kanadyjskie widoczki i Naomi w głównej roli,bo z nią mogę oglądać wszystko.

Niedawno owdowiała Amy (Naomi Watts) jest w trakcie porannego joggingu, gdy odbiera przerażający telefon. Uzbrojony napastnik wtargnął do szkoły jej syna. Kobieta znajduje się daleko od swojego domu, a jeszcze bardziej od szkoły, co oznacza, że ​​musi radzić sobie z sytuacją i starać się chronić syna za pośrednictwem...

Serio najgorszy film jaki widziałam. Kobieta biega po lesie i rozmawia przez telefon. Na początku myślałam, że da mi trochę emocji, ale nic. Oglądałam ze znudzeniem. Po 20 minutach oglądania biegającej Naomi, byłam chyba bardziej zmęczona niż ona sama, a siedziałam na kanapie.

zapowiadał się całkiem nieźle no i lubię Naomi, ale tym bieganiem mnie znudziła, wątek z telefonem to tak właściwie sama prawda o współczesnym świecie... ja to miałam ochotę zawołąc do niej że jak się odklei od tego telefonu to prędzej dobiegnie ale co ja tam wiem