Brutalność i infantylność tego filmu przebiły szklany sufit ludzkiej głupoty. Upadłość amerykańskiego kina sięgnęła dna.
Scenariusz na poziomie wczesnej podstawówki - nie mając nic ciekawego do przedstawienia znowu pojawia się zaginanie czasoprzestrzeni. Ilość krwi napełniłaby jezioro. Później dzieciaki to oglądają i rośnie przemoc oraz brutalność.
Jestem fanem dwóch poprzednich części ale ta to dno.
Dziś wyszedłem w połowie filmu. Nie dałem rady tego oglądać. Głos Stuhra nie nadaje się do tej postaci. Dialogi wręcz idiotyczne. Poziom przekleństw wykracza poza moją zdolność przyjmowania. Co trzecie słowo to k... lub chu..... Nie za taką rozrywkę powinniśmy płacić
Ponieważ mają wybór, wszystkie negatywne komentarze na temat polskiego dubbingu są nad wyraz mocno przesadzone.
Zgadzam się, głos Sthura nie pasuje do tej postaci. Głos z drugiej części był lepszy.
Czego ty się spodziewałeś? Opery mydlanej czy coś ala KacVegas? Pogięty humor i litry krwi w tym filmie dają rozrywkę. Ach ta Elektra, dałbym jej 69 jęków, ups sorki miało być jenów (waluta japońska).
Idziesz na debilny film i oczekujesz czego? Ma być naparzanka bezsensowna, mają być głupie teksty, które jednych śmieszą innych nie. Ja również momentami miałem momenty zażenowania, ale takie to kino, DE BIL NE. nie zmienia to faktu, że było też sporo śmiesznych tekstów. Ale no sorry, jak dorosły chłop idzie na dubbing, Jprdl to jak ty ten film chciałeś odebrać inaczej? Ale co kto lubi, niektórych masochistów polski Dubbing kręci.
ty sie grom przyjrzyj w które cisną dzieicaki dniami i nocami. film jak film, wiele krwawszych widziałam i w polskiej kinematografii takze, a akurat f*ck co drugie zdanie nie przeszkadza mi tak jak polskie ku..y jako przeicnki w polskich filmach czy serialach.