Niezgodne z książką ale fajnie wyszło w filmie. Scena gdzie Magnus mówi że podoba mu się jeden z Nocnych Łowców, a Jace już jest pewny że chodzi o niego :D

No to też było dobre hahaha ;D

Albo: "To jest naturalny blond" ;D

Przy tej scenie rechotałam tak bardzo, że mało nie zsunęłam się z fotela - ale nie ja jedna w kinie :)
Choć jak dla mnie, najśmieszniejsza była przemowa Jace'a o tym, jak to jego jedyną miłością jest on sam - cieszę się, że przenieśli ten tekst z kart powieści!

Scena, w której Jace i Simon kłócą się o policjantów. W ogóle wszystkie sceny między Simonem a Jace'em i cięte urywki Jace'a. I może się wyróżnię z tłumu ale scena pocałunku mi się podobała, chociaż przez chwile tak rozmyślałam skąd tam ten deszcz xd

Tego deszczu to mogli sobie oszczędzić :P

Tak właściwie to nie był deszcz, tylko zraszacz do roślin, bo przecież oni byli w szklarni XD

Ok, dobra to tego zraszacza mogli sobie darować ;D

pytanie.... Czy ten film ma coś wspólnego ze stylistyką Stephenie Meyer? Problemy pokwitania rozhisteryzowanych nastolatek?
Nie chcę się naciąć ja na "Intruzie"

Jest parę dennych fragmentów, ale poza tym dużo fajnej akcji i walki.

Impreza Magnusa :3 No i może jeszcze kłótnia Simona z Jace'em :)

Magnus bez spodni dał czadu ;D

Akurat piłam colę kiedy pojawił się Magnus bez spodni. O mało się nie udławiłam. A potem zaczęłam pić dalej bo stwierdziłam, że inaczej zacznę się drzeć, że go kocham i narobię kuzynce siary xd
Sceny walk są świetne. Szczególnie ta w hotelu. Ta muzyka była genialna przy tej scenie.

Haha ja też się na tym śmiałam ;D , a muzyka ogólnie w filmie była naprawdę dobra ;]

Ja padłam na tekście "Jedyną miłością mojego życia jestem ja. Czasami ze sobą zrywam żeby coś się działo." czy jakoś tak. Boskie. ♥

Właśnie na ten tekst czekałam w filmie, bo jest jednym z moich ulubionych z książki ;D

boski po prostu. myślałam, że się posikam ze śmiechu. I Bach - Nocny Łowca. :D Od sześciu lat chodzę do szkoły muzycznej, a o tym nie wiedziałam. :D

btw. czy książka jest warta przeczytania?

Tak <3 Książka jest niesamowita !!. Jest 6 części, ostatnia dopiero za jakieś pół roku. Ale jest też seria "Diabelskie Maszyny" (która ma 3 części i niedługo będzie ostatnia ;p ), która jest o przodkach Jace'a i reszty, ale jest równie boska :) Uwielbiam tę serię :D

dzięki. chyba się skuszę. mam nadzieję, że to nie jest coś dla fanów Zmierzchu? (bo szczerze go nie znoszę. ;d)

Ja też nie znoszę "Zmierzchu" (przepraszam fanów) i naprawdę on nie powinien być porównywany do "Darów Anioła", bo one są całkiem inne (100000 razy lepsze ;D ). Bardzo proszę o nie porównywanie tych dwóch sag :)

przepraszam. ;d nie chciałam urazić. ;) po prostu wolałam się upewnić przed kupnem. ;) bo na film nie poszłam ze względu na fabułę, a głównie z powodu, iż gra w nim mój kochany Jamie Campbell Bower. ale teraz myślę, że zainwestuję w tę książkę. ;d dzięki za pomoc. ;)

Pisałam tutaj ogólnie do wszystkich, którzy porównują te książki i filmy do siebie :)
Nie ma za co ;]

To jeżeli chcesz kupować książki to wstrzymaj się do czasu, aż pojawią się wydania z oryginalnymi okładkami, bo są o wiele lepsze niż nasze. Premiera okładek będzie 28 sierpnia :)

Książka jest warta przeczytania, żeby móc porównać ją z filmem. Oprócz tego strata czasu. Dla mnie nudna, bez klimatu, irytujący bohaterowie, przewidywalna fabuła. Plusem jest to, że w książce wszystko jest wyjaśnione, nie ma niedomówień. Poza tym w filmie pominięto kilka istotnych lub po prostu w miarę ciekawych wątków.

Dziękuję. Ta odpowiedź pobudziła we mnie cień wątpliwości, ale i tak za pewne przeczytam. ;) dziękuję

Mnie rozwaliła scena jak Clary wpadła na pomysł gdzie jest kielich i poszła co Jace i an powiedział : Szukasz nagiego modela ? :D Padłam normalnie :D

Bach jako Nocny Łowca <3

A mnie powaliło, kiedy Clary wychodzi z pokoju już odpicowana i Isabelle mówi, że ładnie wygląda, czy coś. A Alec przechodzi obejętnie i wychodzi z tekstem: wygląda jak dziewczyna, której numer telefonu powinien wisieć na ścianie kibla xD Padłam.
No i impreza Magnusa. I Malec.

Oh, zapomniałabym. Jeszcze uwielbiam ten moment, kiedy Alec ostrzega Jace'a, że "runa lecząca złamane serce jest najbardziej bolesna".

Albo tekst Alec'a
Isabelle: Alec! Czy Clary nie wyglada świetnie?
Alec: Wygląda jak ktoś kogo numer telefonu powinien być napisany na ścianie w toalecie.
Mega się uśmiałam w tym momencie ;)

tak tak, to było dobre :D

Gdy rzucają się na wampiry i z nimi walczą, a do tego ta muzyka w tle... Jezu, nieziemska scena :D

"Za dużo ich"
Jace: "Trochę wiary" ;D

Jeszcze Luke i jego "Jestem wilkołakiem, a nie labladorem". Fajnie, ze dali ten cytat xD
I uwielbiam scenę Jace'a i Clary:
"-Jesteś mordercą z zimną krwią
-Wolałabyś mordercę-pacyfistę?"

Według mnie najlepszym momentem jest, gry Simon dorwał notes Clary a tam narysowany Jace jako anioł a Simon ma dorobione mu: wąsy, ogon, rogi i kły. Ale reszta też była zarąbista:)

Fajne też było jak Simon dorysował wąsy Jace'owi na rysunku Clary xD

hahaha, tak :D

Scena z Hotelu Dumort była mega! Świetnie współgrała z muzyką! To mnie wcisnęło w fotel! ;))

Była świetna, całą scenę siedziała po prostu z mega bananem na twarzy :D

Wszystkie momenty w których Jace poprawiał włosy :D

Taaak!!! To mnie rozwalało. Tutaj zaraz będzie walka, biją się, leje się krew, a Jase poprawia włosy :D
Bezcenne.
Ale ogółem to wszystkie docinki Jace'a były zarąbiste.
I jak tu go nie kochać? :P

Jace przedstawiający się Simonowi .
-Jace Wayland , łowca demonów
-Simon Lewis, wielki klucznik ;p Masz kluczy do bramy?
Coś w ten deseń, nie pamiętam dokładnie, jakby ktoś przytoczył to byłabym wdzięczna. W ogóle Simon , no ; )

Dobre pytanie ;D
Jak tu go nie kochać? ;P

ooooo taaaaak :D <3

Scena, w której Jace pokazywał Clary możliwości portalu, i zaczął ją głaskać po policzku i twarzy. Albo w tym ogrodzie. Albo kiedy Clary na niego upadła i tylko milimetry dzieliły od siebie ich usta... =^.^= awww.

Jak dla mnie genialna była scena w której Jace walczy z Valentinem i moment kiedy Valentine mówi :
-Słyszałem, że lubisz grać na pianinie.- i w tym momencie z całej siły uderza głową Jace w klawisze pianina. (była to tragiczna scena a razem z przyjaciółką lałyśmy ze śmiechu)

I oczywiście wszystkie sceny które tu zostały wcześniej wspomniane. Jak dla mnie film genialny. Już go uwielbiam <3

Miałam o tym napisać, ale bałam się, że wyszłoby to jakby mnie śmieszyły takie sceny ;D
Ale w sumie rozbawiło mnie to ( przynajmniej nie mnie samą). Wybaczcie ;D

Według mnie naprawdę udała im się ekranizacja. Bałam się, że zepsują książkę, ale się pozytywnie zawiodłam :D
Przypomniała mi się jeszcze scena, kiedy Clary pyta Jace'a dlaczego ciągle rysuje te znaki i wyciąga przed niego kartkę, a gapi się na nią policjant i nic nie kapuje. Albo jak wrzasnęła w klubie :D

https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ9xSHtnjiFzTwOkVkoAyGW6Lzj mK0seChsHOFV7Yw21oRubOky <---- rozwaliło mnie to :D
I nie, to nie hejt

DOBRE! :D